Pressence Public Relations | Pressence Newsletter | Numer 74 / 1 października 2008 |
Wydawca: Bogusław Feliszek | biuro@pressence.com.pl | www.pressence.com.pl |
Liczba prenumeratorów - 636 osób
Otrzymujesz tę korespondencję, ponieważ poprosiłeś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś się na naszą listę subskrypcyjną.
Przekaż proszę ten magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.
Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.
OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.
KONKURS
Zapraszam serdecznie do udziału w konkursie "Ich słynne ostatnie słowa".
Cel konkursu to przypomnienie jak ważne w zarządzaniu kryzysem medialnym jest przygotowanie i planowanie.
Ich słynne ostatnie słowa... Chcesz wziąć udział?
Wyobraź sobie, napisz i wyślij na podany niżej adres e-mail ostatnie słowa wypowiedziane przez ważną osobę, która zapomniała o przygotowaniu i planowaniu antykryzysowym.
Powinno to być zdanie WYMYŚLONE, ale takie, które brzmi prawdziwie. Nie jest zabronione szukanie inspiracji w ogólnie znanych kryzysach medialnych :-)
Oto moje 3 - pozakonkursowe - przykłady na rozgrzewkę:
Każdy uczestnik może wysłać tylko jedną propozycję.
Nagrody w konkursie:
1 miejsce - zaproszenie do bezpłatnego udziału w medialnym szkoleniu antykryzysowym "O rety, prasa jedzie..." 30.10.2008 w Warszawie i dowolnym naszym szkoleniu w przyszłości oraz podręcznik medialny "Moje miłe media" (plik pdf, 52 strony)
2 miejsce - zaproszenie do bezpłatnego udziału w medialnym szkoleniu antykryzysowym "O rety, prasa jedzie..." 30.10.2008 w Warszawie i podręcznik medialny "Moje miłe media" (plik pdf, 52 strony)
3 miejsce - podręcznik medialny "Moje miłe media" (plik pdf, 52 strony)
Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymają mini e-book "Elementarz antykryzysowy" (100 praktycznych porad jak rozmawiać z dziennikarzami w kryzysie).
Kryteria oceny zgłoszeń:
Przepraszam, ale ze zrozumiałych względów w konkursie nie będą rozpatrywane zgłoszenia zawierające słowa uznawane ogólnie za niecenzuralne :-)
Termin przyjmowania zgłoszeń konkursowych upływa 15 października 2008.
Zgłoszenia proszę przysyłać na adres: newsletter@pressence.com.pl.
Nazwiska zwycięzców będą podane 1 listopada 2008.
Przysłanie zgłoszenia oznacza także zgodę na bezterminowe wykorzystywanie przeze mnie tekstu "Ich słynnych ostatnich słów" z ewentualnym podaniem imienia i nazwiska autora. Autor tekstu zachowuje pełne prawa do swego zgłoszenia i może je wykorzystywać w dowolny sposób.
PS. Czynnik "G" - prosta, przyjazna i przystępna gramatyka :-)
W numerze
Nie wystarczy być zajętym. Mrówki też są zajęte.
Pytanie brzmi: czym jesteśmy zajęci?
- Henry David Thoreau
Dobra strategia medialna nie polega na jednym rewelacyjnym występie w radiu lub telewizji, ale na zbudowaniu trwałych i wartościowych relacji, które zaowocują kolejnymi regularnymi zaproszeniami do studia.
Bez strategii medialnej kontakty z mediami będą bardziej stresujące, bardziej chaotyczne, bardziej czasochłonne i mniej... skuteczne :-(
Przygotowując strategię medialną warto mieć na uwadze dziesięć prawd rządzących światem mediów:
1. Media - stacje telewizyjne i radiowe oraz wydawnictwa prasowe wzięte razem - nie faworyzują ani nie hołubią większości organizacji. Media nie muszą być obiektywne i rzetelne - muszą być dochodowe.
2. Firmy działające na rynku mediów tworzą ambitni, wpływowi, opiniotwórczy ludzie, którzy robią co mogą, aby zachować minimum przyzwoitości, obiektywizmu i niezależności. Ludzie mediów żyją z opowiadania ciekawych historii w celu maksymalnego zwiększenia nakładu/słuchalności/oglądalności.
3. Media nie muszą przestrzegać zasad fair play. Nie oczekuj, że dziennikarz będzie przestrzegać jakichkolwiek reguł lub zasad w rozmowie z Tobą. Nie jesteś prezydentem ani premierem, prawda?
4. Dziennikarze nie mają żadnych zobowiązań wobec Twojej organizacji ani Twoich udziałowców. Jedynym obowiązkiem reporterów jest zdobywanie informacji, ich publikacja i zwiększanie nakładu. Tylko tak mogą zwiększać zyski wydawcy. Fakt, że upublicznienie kontrowersyjnej informacji może zaszkodzić Tobie lub Twojej organizacji nie jest wystarczającym argumentem, który może powstrzymać dziennikarza od publikacji.
5. Media żyją tym, co się dzieje teraz. Czy lubisz kiedy Twoi partnerzy biznesowi, klienci lub znajomi nie odpowiadają na telefony? Dziennikarze też tego nie lubią. Oddzwaniaj do dziennikarza w ciągu pół minuty. To wcale nie znaczy, że masz od razu udzielić wywiadu, ale reporter musi wiedzieć, że masz dla niego czas - nawet jeśli zostało mu tylko pięć minut na dokończenie artykułu.
6. Prawo nie nakłada na Ciebie obowiązku kontaktu z mediami. To samo prawo pozwala dziennikarzowi rozmawiać ze wszystkimi, którzy mają coś do powiedzenia na Twój temat i publikacji wszystkiego, co uznają za ważne i ciekawe. Dotyczy to także tych faktów, które stawiają Ciebie w jak najgorszym świetle.
7. Odmowa kontaktu z mediami lub ich utrudnianie jest interpretowane przez dziennikarzy jako próba ukrycia obrzydliwego, okrutnego i ohydnego przestępstwa. Dziennikarze pełnymi łyżkami karmią się emocjami. Jeśli wyczują, że ich mamisz, zwodzisz i unikasz, znajdą Cię w największej głuszy na końcu świata. Także na urlopie.
8. Jeśli dziennikarze Ciebie nie znają, nie odniosą się przychylnie do Twej wersji wydarzeń. Jeżeli dziennikarze znają Ciebie, lubią i darzą zaufaniem, mogą w pewnych okolicznościach odnieść się przychylnie do Twej wersji wydarzeń.
9. Kiedy media mylą się na Twoją niekorzyść, nie zakładaj z góry, że to początek krwawej wendety. Jeśli to konieczne, napisz krótkie, grzeczne i rzeczowe sprostowanie (nie więcej niż pięćdziesiąt słów) i wyślij je autorowi artykułu lub redaktorowi wydania.
10. Nikt jeszcze nie stracił pracy za nieprzekazanie dziennikarzowi poufnej informacji lub nieokazanie mu nadmiernego zaufania. Wiele osób pożegnało się z pracą za komentarze, które pojawiły się w prasie - mimo że rozmowa z dziennikarzem miała charakter "poufny i nieformalny". Jeżeli na początku nie zaznaczyłeś wyraźnie i jednoznacznie, że treść rozmowy jest POUFNA, musisz założyć, że wszystko, co powiesz, może być wykorzystane.
Te dziesięć punktów potraktuj jako początek pracy nad swoją strategią medialną.
Jesteś atakowany przez blogera. Nie zaczepiany. Nie podszczypywany. Nie krytykowany. Pierwszy raz jesteś ostro, zajadle, bezpardonowo atakowany, zbluzgany i sponiewierany. Bloger ma twarz i nazwisko. Nie jest anonimowy.
Media już za chwilę się o tym dowiedzą. Tudzież Twoi "dyżurni" krytycy i wszyscy, którzy marzą o Twoim upadku.
Jak odzyskać kontrolę nad swoim życiem i pracą, pokonać uczucie bezradności i zignorować złe porady najlepszych przyjaciół?
Był taki czas kiedy cała blogosfera była postrzegana jako siedlisko dziwaków i nawiedzonych zwolenników teorii spiskowych. Taki ciemny zaułek cyberprzestrzeni, w którym każdy samozwańczy "krzyżowiec" z dostępem do Internetu mógł mieszać z błotem każdego kogo nie lubił.
Dziś linia pomiędzy blogerami i tradycyjnymi dziennikarzami się zaciera. Podobnie jest z wiarygodnością obydwu grup. Jedna czerpie od drugiej.
Szybkość i siła blogera
Blogerzy niejednokrotnie wyprzedzają dziennikarzy w zdobywaniu przebojowych informacji. Pojawiają się na konferencjach prasowych. Dzwonią z pytaniami do rzeczników prasowych. Efekty ich pracy i komentarze na ich temat rozchodzą się w Internecie z szybkością błyskawicy. Reporterzy coraz częściej podają jako pierwsze źródło informacji właśnie blogi. Blogerzy rosną w siłę.
Organizacja, która znajdzie się na celowniku blogera powinna w pierwszej kolejności sprawdzić wiarygodność atakującego. Blogerzy cieszą się dziś większym szacunkiem niż 10 lat temu, ale przesadą byłoby stwierdzenie, że dotyczy to wszystkich piszących w Internecie. Sprawdź kto należy do elity blogerów piszących o Twojej branży. Są na pewno - i zasługują na to, aby być - poważnym źródłem informacji.
Po drugie, sprawdź kto zarządza treścią bloga. Bywa to trudne kiedy znasz tylko jego imię i nazwisko. Nie wiesz z czego się utrzymuje, kto go finansuje, kto pomaga w zdobywaniu informacji. Może być tylko pionkiem w większej grze obliczonej na zdyskredytowanie Twojej organizacji. Może być znajomym Twego byłego pracownika, który odgrywa się za zwolnienie go z pracy.
Po trzecie, jeśli Twój adwersarz brzmi poważnie, sprawdź czy jego wpisy mogą być elementem zorganizowanej kampanii czy tylko ogólnym atakiem na reputację organizacji.
Kiedy czytasz te słowa, bloger umieścił kolejny nieprzychylny wpis... :-(
Jak wygrać starcie z blogerem
Oto kilka sprawdzonych w boju wskazówek jak sobie radzić z atakami w Internecie:
1. Myśl strategicznie: mów, działaj, planuj i pisz nie tylko w czasie rzeczywistym, ale także przyszłym.
2. Przygotuj się na działanie w pojedynkę. Może być tak, że wszyscy Cię opuszczą.
3. Wypowiadaj się tylko w swoim imieniu, mów mniej, pisz mniej, ale kładź nacisk na efektywną komunikację.
4. Twoje wypowiedzi nie powinny być dłuższe niż 150 słów. 75 - jeszcze lepiej. Ich przeczytanie zajmie od 60 do 30 sekund.
5. Pozwól, żeby każdy mówił za siebie.
6. Nie mów jako pierwszy, ale zawsze mniej ostatnie słowo.
7. Przez cały czas bądź pozytywnie nastawiony (unikaj negatywnych wyrażeń) i szukaj konstruktywnych rozwiązań (unikaj krytyki).
8. Przygotuj się na długoterminowe i bezustannie destrukcyjne działania drugiej strony.
9. Z tego co najważniejsze wybierz 5% samej esencji i zapomnij o reszcie.
10. Emocjonalne wyrażenie plus negatywny język równa się mniej prawdy i zaufania.
11. Panuj nad nerwami. Krytykami, oponentami i wrogami rządzą niechęć, złość i zawiść.
12. Nie ulegaj pokusie agresji, naciskom przyjaciół i interesom innych osób.
13. Wszystko co powiesz i zrobisz kiedyś do Ciebie powróci.
14. Pamiętaj, że prawda to 15% faktów oraz 85% emocji i percepcji.
15. Naucz się kontrolować poziom testosteronu we krwi.
16. We wszystkich wypowiedziach (słownych i pisemnych) bądź rozsądny, pozytywny i empatyczny.
17. Unikaj tworzenia nowych krytyków i przeciwników. Takie "fan kluby" szybko rosną i lubią chadzać stadami.
18. Pracuj w czasie rzeczywistym: zrób to teraz, popraw teraz, proś teraz, koryguj teraz, rzucaj wyzwania teraz.
19. Wszystko jest w Twoich rękach. Jeśli się tym nie zajmiesz, ktoś inny to zrobi za Ciebie, ale niekoniecznie dla Ciebie.
Konkluzja
Kiedy jesteś atakowany online otwieraj się na opinie innych, ale trzymaj się swoich pozytywnych priorytetów. Każde inne nastawienie i zachowanie osłabi Twoją pozycję i opóźni osiągnięcie celu, a w najgorszym wypadku cofnie Cię do dnia wczorajszego kiedy pierwszy raz poczułeś się niesłusznie przez blogera zaatakowany i niesprawiedliwie osądzony.
3. Co prawnik radzi w kryzysie
Prawnik nie jest największym przyjacielem praktyka public relations, ale kto powiedział, że w pracy wszyscy muszą się lubić? Szczególnie w kryzysie :-)
W planie zarządzania kryzysem powinny znaleźć się następujące elementy opisujące działania prawne niezbędne do panowania nad rozwojem wypadków. Wszyscy kierownicy powinni je znać i umieć zastosować po wystąpieniu kryzysowej sytuacji.
1. Poradź się prawnika.
W zespole kryzysowym powinien od razu znaleźć się prawnik, który zajmie się prawną oceną wszystkich decyzji oraz ich konsekwencji w przyszłości. Każde oświadczenie i działanie powinno być zatwierdzone przez prawnika.
2. Zawieś korzystanie z korespondencji elektronicznej (e-mail).
Korespondencja elektroniczna jest łatwa do przechwycenia. Nie ułatwiaj pracy przeciwnikom. Wszyscy pracownicy powinni otrzymać informację, że korespondencja elektroniczna na temat kryzysu - na polecenie prawnika - zostaje zawieszona do odwołania. Pracownicy i konsultanci zajmujący się zarządzaniem kryzysem powinni wysyłać kopię każdego listu prawnikowi i dołączyć na dole następujący komunikat:
3. Zawieś korzystanie z wewnętrznych notatek służbowych związanych z kryzysem.
Wewnętrzne notatki służbowe są także łatwe do wykrycia. Wszyscy ważni pracownicy powinni otrzymać informację, że notatki służbowe związane z kryzysem - na polecenie prawnika - są zawieszone do odwołania.
4. Zakaż niepotrzebnych rozmów na temat kryzysu.
Im mniej rozmów o kryzysie bez obecności prawnika, tym lepiej dla organizacji i pracowników. Jeśli pracownicy otrzymają wezwania do złożenia zeznań, może się zdarzyć, że będą musieli ujawnić szczegóły także nieformalnych rozmów, łącznie z tym kto i co mówił. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej ograniczyć do minimum wszelką niepotrzebną komunikację dotyczącą kryzysu.
5. Zawieś rutynowe procedury niszczenia dokumentów.
Niezwłocznie zawieś rutynowe procedury niszczenia dokumentów aż do przywrócenia ich przez dział prawny. Twoim obowiązkiem prawnym - a także w Twoim interesie - jest zabezpieczenie całej dokumentacji powstałej w czasie trwania kryzysu. Niszczenie dokumentów jest poważnym przestępstwem w postępowaniu karnym i cywilnym.
6. Uruchom zapisy zapasowych twardych dysków poza siedzibą organizacji.
Aby uniknąć zakłóceń w funkcjonowaniu organizacji w przypadku otrzymania wezwania do stawienia się przed sądem, nakazu rewizji lub wydania firmowych dysków twardych, od razu uruchom zapasowe zapisy na odpowiednich mediach i przechowuj je poza siedzibą organizacji.
7. Stwórz katalog ważnych dokumentów. Uporządkuj je i zabezpiecz.
Wszystkie dokumenty związane z zarządzaniem kryzysem wcześniej czy później będą musiały być okazane stosownym organom kontrolnym. Nie czekaj na wezwanie sądowe z przygotowaniem dokumentów. Jeśli czujesz się odpowiedzialny za optymalne funkcjonowanie swej organizacji we wszystkich okolicznościach, zadbaj o porządek w dokumentacji od pierwszej minuty kryzysu. Najlepiej kiedy desygnowany do tego będzie specjalny pracownik, który przed sądem dokładnie i szczegółowo opowie o tym jak starannie i pieczołowicie gromadziliście i przechowywaliście dokumenty. Pamiętaj, żeby specjalną troską i ochroną otoczyć te dokumenty, które mają klauzulę poufności lub specjalnego znaczenia.
8. Przekaż kluczowym pracownikom porady prawne.
Kiedy wszyscy mają świeżo w pamięci co się wydarzyło i ich opinie nie są zniekształcone przez plotki, prawnik powinien skontaktować się z kluczowymi aktorami tych wydarzeń i wyjaśnić im kontekst prawny antykryzysowych działań. Wszystkie informacje przekazane w tych rozmowach powinny być traktowane jako poufne. Możesz też rozważyć zatrudnienie zewnętrznego prawnika, jeśli masz wątpliwości czy Twój prawnik umie dochować tajemnicy.
9. Informuj o kryzysie stosowne agendy rządowe.
Jeśli Twoja organizacja podlega rutynowemu nadzorowi agendy rządowej, natychmiast informuj ją o kryzysie. Nawet jeśli nie jest to wymóg formalny, informacja, którą otrzymają bezpośrednio od Ciebie pokaże, że zależy Ci na utrzymaniu dobrych relacji - nawet w nieprzyjemnej dla Ciebie sytuacji.
10. Skontaktuj się ze swoją firmą ubezpieczeniową.
Informuj ubezpieczyciela, aby uniknąć pretekstu do odmowy wypłaty odszkodowania z powodu niedopełnienia obowiązku niezwłocznego powiadomienia. Niektóre procedury ubezpieczeniowe uruchamiają częściowe wypłaty nawet w przypadku możliwości zaistnienia powodu do wypłaty pieniędzy, więc jeśli okaże się, że odszkodowanie jednak się nie należy, przekaż ubezpieczycielowi pełną informację i rezygnację z roszczenia na piśmie.
I na koniec porada zaprzyjaźnionego profesora prawa... Jeśli to, co chcesz zrobić i powiedzieć, nie spodobałoby się Twej Matce, nie rób tego.
Bez public relations dzieje się coś strasznego... Nic się nie dzieje!
Uczmy się od natury! Ryba składa 1000 jaj i nikt o tym nie wie. Kura znosi jedno jajko i z miejsca musi o tym ogłosić całemu światu.
Chcesz PR? Kliknij tutaj.
Polityk koalicji powiedział w debacie w ogólnopolskim radiu komercyjnym: "Ja jako zwykły obywatel, dzisiaj polityk pytam..."
Były prezes stoczni uraczył słuchaczy słowami: "W związku z tym wbrew... po prostu... powiedzmy przepisom. Problem jest taki, że po prostu... Tutaj... po prostu..."
Powiem... po prostu... Występy w mediach nie są takie proste jak niektórym się wydaje.
Wywiady dla prasy są trudniejsze - mimo braku denerwujących kamer i mikrofonów. Reporterzy prasowi wykorzystują luźny i pozornie konwersacyjny styl wywiadu rozmawiając z Tobą godzinami i przeciągając w nieskończoność czas spotkania - jeśli oczywiście im na to pozwolisz. Musisz zatem określić reguły gry wywiadu: kto będzie wypowiadał się w imieniu firmy, w jakich sprawach i kiedy.
Wywiady radiowe dają okazję do wąskiego sprofilowania przekazu adresowanego do konkretnej grupy demograficznej lub psychodemograficznej. Audycje z telefonicznym udziałem słuchaczy są znakomitym miejscem do wielokrotnego powtarzania kluczowych informacji... nawet z domowego fotela, ponieważ stacje radiowe coraz chętniej dzwonią do ekspertów chcąc uatrakcyjnić program ciekawymi komentarzami.
Telewizja jest najbardziej wymagającym medium ze względu na wymóg ogromnej zwięzłości, różnorodności i zasięgu. Z długiego wywiadu może być wybrana tylko kilkusekundowa wypowiedź. Ale dzięki treningowi medialnemu możesz przekonać się jak dużo można przekazać nawet w kilka sekund... i co robić, żeby do mediów trafiły właśnie te słowa, a nie inne. Staraj się skupić uwagę widzów na tym, co mówisz, a nie na krzykliwym ubiorze lub nieczytelnej mowie ciała.
Dlatego przed kolejnym wywiadem przypomnij sobie 10 medialnych zasad:
5. Niżej, wolniej, mniej, czyli kiedy się uśmiecham...
Kiedy kobieta uśmiecha się do mężczyzny, on myśli, że jej się podoba i ten uśmiech jest zaproszeniem do rozmowy. Może tak być, ale nie musi. W większości przypadków kobieta w ten sposób pokazuje przyjazne nastawienie, z którego nic nie musi wynikać. No tak, ale my mężczyźni wszystko wiemy lepiej :-)
Wyraz twarzy ujawnia co czujesz, ale gestykulacja pokaże intensywność tych uczuć. Te uczucia - można powiedzieć - dosłownie wyciekają z nas, czasem - kropla po kropli, czasem - całymi wiadrami. Jest nawet system zapisu ruchów ciała korzystający z metodologii pracy choreografa tańca. Dzięki niemu wiemy jakie sekwencje gestów występują w poszczególnych kulturach i jakie niosą znaczenie.
Niektóre gesty mają prawie uniwersalny przekaz. Na przykład, obserwuj mężczyzn w obecności osób, których nie akceptują. Przyjmują sztywną i napiętą postawę. Kobiety z kolei przebywając w niechcianym towarzystwie manifestują całkowity luz, relaks i odprężenie.
Oto kilka łatwych do zauważenia zmian w zachowaniu i komentarze co mogą (ale nie muszą) oznaczać:
Podświadoma mowa ciała
Jako dorośli chętnie podkreślamy różnice w towarzystwie ludzi, których nie lubimy. To prowadzi do zwiększenia dyskomfortu, nieufności i nawet niechęci.
Czyny działają mocniej niż słowa. W praktyce, one wyprzedzają słowa. Wszystko, co robisz jest też komunikacją - równa się wysyłaniu otoczeniu sygnałów, które w kilka sekund są odczytywane i interpretowane. Taka działa pierwsze wrażenie.
Oto cztery przykłady "komunikatów", których nikt nas nie uczył, a mimo to - dzięki codziennej praktyce - doskonale je rozumiemy:
Pozytywne falowanie
Nie możesz zmienić swej płci, wieku, koloru skóry czy wzrostu, ale w swoim zachowaniu możesz pokazać coś co macie wspólnego. Dzieci robią to instynktownie. Dorośli tracą tę umiejętność w trakcie dorastania, z wyjątkiem wczesnej fazy zakochania :-)
Kiedy chcesz pokazać otoczeniu, że jesteś opanowany i wiarygodny, pamiętaj o trzech słowach-kluczach w komunikacji niewerbalnej: niżej, wolniej i mniej.
W czasie pierwszego spotkania z nowym znajomym mów wolniej i mniej, gestykuluj wolniej i mniej, obniż nieco głos. Nie musisz wcale zachowywać się jak po podwójnej dawce relanium. Wystarczy, że nie okażesz nadmiernego pobudzenia innymi lekami :-)
Czemu to służy? Po pierwsze, ludzie podświadomie kojarzą takie zachowanie z pewnością siebie i empatią, mimo że nikt tego nie udowodnił naukowo. Po drugie, ludzie - jak wszystkie inne zwierzęta - chcą się czuć w nowej sytuacji w miarę swobodnie i komfortowo, a mniej słów i gestów oznacza mniej sygnałów i informacji do przetworzenia. Mniej nowych danych w tej sytuacji znaczy więcej pozytywnych odczuć.
Najlepszym sposobem wejścia na "wspólną falę" jest wzajemne dopasowanie się do siebie. Jest to proces dwustopniowy. Po pierwsze, zmniejszenie liczby ruchów ciała i słów pozwala drugiej osobie dokładniej i w spokoju przetworzyć przekazywane informacje. Po drugie, po przetworzeniu danych nowy znajomy może łatwiej wybrać te elementy, które mu się najbardziej podobają i szybciej Ciebie polubić. Dlaczego? Bo ludzie najchętniej akceptują ludzi do siebie podobnych.
Konkluzja
Nadużywanie gestów i mimiki w naszej kulturze zwykle prowadzi do odciągnięcia uwagi od istoty tego, co chcemy przekazać - tak jak głośne i szybkie mówienie zmniejsza wiarygodność.
Większość ludzi nie potrafi ukrywać uczuć. Nie potrafi, bo nie chce. Albo nie chce, więc nie potrafi. Tylko niektórzy umieją dostrzegać te subtelne sygnały odkrywające czasem ogromne emocje. Warto się tego uczyć, żeby lepiej rozumieć się nawzajem.
Więc teraz kiedy się uśmiecham :-)
Na ekranie telewizora widzisz dwie twarze. Jedna należy do prezenterki w warszawskim studiu. Druga do eksperta w swoim domu 300 km od stolicy. Połączył ich temat dnia i nowoczesna technologia satelitarnego przekazu "na żywo".
Technologia XXI wieku, ale... gość nie słyszy pytań prowadzącej program. Wszyscy widzą jak wstaje z krzesła i znika z planu. Tego nie było w scenariuszu :-(
W czasie wywiadu twarzą w twarz obserwujesz zachowanie i gesty dziennikarza. Podczas wywiadu za pośrednictwem satelity niestety nie zawsze jest to możliwe i czasem masz wrażenie, że mówisz do ściany.
Czasem okazuje się, że to, co wyglądało na próbne łączenie, było w rzeczywistości wywiadem nadanym "na żywo".
Zerwane łącze
Co zrobisz kiedy w czasie satelitarnego wywiadu nagle okazuje się, że zerwało się połączenie? Obraz znika z ekranu. Nic nie widzisz na monitorze i nic nie słyszysz.
Na początek, kilka porad czego NIE robić:
1. Nie wpadaj w panikę. Też przecież zdarzyło Ci się utracić połączenie w czasie rozmowy przez komórkę. To telewizja ma problem, nie Ty.
2. Nie wychodź, gdyż transmisja może być lada chwila wznowiona bez żadnego ostrzeżenia.
3. Nie denerwuj się i nie okazuj frustracji. To tylko awaria techniczna. Być może jest to usterka jednostronna, tzn. tylko Ty nic nie widzisz i nie słyszysz.
4. Nie wykonuj żadnych dziwnych gestów. Ty nic nie widzisz, ale inni mogą widzieć Ciebie.
Oto co zdecydowanie NALEŻY zrobić w przypadku utraty połączenia podczas wywiadu satelitarnego:
1. Przyjmij, że nadal jesteś na wizji. Uśmiechaj się i patrz do kamery.
2. Wykorzystaj tę chwilę do uporządkowania myśli. Co do tej pory powiedziałeś? Co powiesz kiedy połączenie ponownie będzie nawiązane za 10 sekund lub za półtorej godziny?
3. Bądź skupiony. Nie oddawaj się rozmyślaniom, co będziesz robić po wyjściu ze studia.
4. Jeśli nie usłyszałeś żadnych wyjaśnień od wydawcy lub realizatora przez słuchawki, spytaj spokojnie i grzecznie co się dzieje.
5. Spróbuj się zrelaksować. Wszystkie gwiazdy filmowe mówią, że kręcenie filmu polega na ciągłym czekaniu w garderobie aż uda się rozwiązać problemy techniczne na planie :-)
Krótki przekaz
Jest mnóstwo powodów dlaczego wywiad może być nagle przerwany. Żaden z nich nie ma nic wspólnego z tym, co mówisz i/lub jak wyglądasz.
Co się może wydarzyć? Stacja mogła zarezerwować czas na wywiad z inną osobą przez tego samego satelitę z powodu innego ważniejszego i zaskakującego wydarzenia, na przykład, dymisja ministra, atak bombowy w centrum handlowym, policyjny pościg za groźnym przestępcą, itp. To przecież Ciebie nie dotyczy.
Wywiad może być przerwany w każdej chwili z powodów zupełnie od Ciebie niezależnych. Dlatego nie czekaj do ostatniej minuty z powiedzeniem najważniejszych rzeczy.
Przekaż kluczowe informacje na samym początku, najlepiej w pierwszym zdaniu. Pozostały czas wykorzystaj do przekazania przykładów ilustrujących główne przesłanie. Dzięki temu bez względu na to czy wywiad będzie trwał minutę czy godzinę, zawsze zdążysz powiedzieć to, co najważniejsze.
PS. Czy masz nagrane na dvd lub video swoje wystąpienie w telewizji? Możemy dokonać bezpłatnej analizy tego wystąpienia, wywiadu, udziału w debacie pokazując dobre i słabe strony.
Wyślij nam swoje nagranie na adres:
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 11/33
45-056 Opole
Nie masz najmniejszej kontroli nad tym, o co zapyta dziennikarz. Ale tylko od Ciebie zależy co mu powiesz. To dużo.
Chcesz przećwiczyć rozmowę z dziennikarzem?
Chcesz skorzystać z bezpłatnej Jazdy PRóbnej. Kliknij tutaj.
7. Na przykład... symulacja kryzysowa
Szef marketingu w firmie spożywczej z Poznania pyta:
Czy możesz podać przykładowy scenariusz symulacji kryzysowej?
Symulacja to nasza ulubiona metoda przygotowania się do zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową.
Symulacja ROSSA
I. Wprowadzenie do symulacji [rozgrzewka]
Pracujesz dla europejskiej firmy zajmującej się produkcją, dystrybucją i sprzedażą wody mineralnej. Firma jest numerem 1 w branży. Twoje produkty są popularne i spożywane w całej Europie. Najbardziej znanym i dochodowym produktem jest Rossa gazowana woda mineralna produkowana na Ukrainie, ale ciesząca się największym powodzeniem w Polsce. Jej sprzedaż w naszym kraju to blisko 60% Twoich obrotów.
W butelkach wody Rossa sprzedawanych w Polsce znaleziono nieznaczną ilość toksycznej substancji.
1. Jaka jest Twoja pierwsza reakcja?
a. Mówisz, że to niemożliwe i zlecasz powtórne badania.
b. Potwierdzasz wyniki badań, ale twierdzisz, że woda nadaje się do konsumpcji.
c. Wycofujesz wszystkie produkty z polskiego rynku do czasu wyjaśnienia przyczyn skażenia.
d. Odmawiasz wszelkich kontaktów z mediami.
2. Sprzedaż wody dramatycznie spada. Co robisz?
a. Zmieniasz nazwę/markę wody.
b. Rozpoczynasz wielką kampanię reklamową przekonującą klientów do swego produktu.
c. Zwołujesz konferencję prasową, na której serwujesz dziennikarzom butelki Rossy.
d. Oskarżasz konkurencję o stosowanie brudnych sztuczek marketingowych.
3. Media publikują nazwy i zdjęcia wszystkich Twoich produktów (także tych sprzedawanych na rynkach w innych krajach). Co robisz?
a. Pokazujesz dziennikarzom zdjęcia i filmy, na których widać, że woda pochodzi z innych źródeł.
b. Zwalniasz z pracy kierownika działu kontroli jakości.
c. Obniżasz cenę Rossy.
d. Zanieczyszczasz źródła wody mineralnej Twojej konkurencji.
4. Sprzedawcy odwołują hurtowe zamówienia. Co robisz?
a. Oferujesz im łapówki w postaci ekskluzywnych wakacji dla całej rodziny jako "podziękowanie za długotrwałą i owocną współpracę".
b. Wprowadzasz na rynek całkowicie nową gamę produktów.
c. Zmieniasz nazwę firmy.
d. Publikujesz wyniki badań, które pokazują, że produkujesz wodę "najzdrowszą na świecie".
5. Sanepid wydaje oficjalny zakaz produkcji przez Twoją firmę wody mineralnej. Zakaz dotyczy wszystkich produktów. Co robisz?
a. Składasz do sądu pozew przeciwko decyzji Sanepidu.
b. Oferujesz wszystkim pracownikom Sanepidu dożywotnio bezpłatne dostawy swojej wody mineralnej.
c. Zwalniasz wszystkich swoich pracowników.
d. Sprzedajesz firmę.
6. Podejmujesz decyzję o zmianie profilu firmy. Inwestujesz w:
a. Napoje chłodzące, do produkcji których wykorzystasz zasoby wody ze swoich źródeł.
b. Napoje alkoholowe, do produkcji których nie potrzeba wody najwyższej jakości.
c. Tytoń, gdyż jest to branża "bardzo zyskowna i nadal z przyszłością".
d. Nawozy dla rolnictwa przyjazne dla środowiska.
II. Przygotowanie
Pracujesz dla europejskiej firmy Rossa zajmującej się produkcją, dystrybucją i sprzedażą wody mineralnej. Firma jest numerem 1 w branży. Twoje produkty są popularne i spożywane w całej Europie. Twoim najbardziej znanym i dochodowym produktem jest Rossa gazowana woda mineralna produkowana na Ukrainie, ale ciesząca się największym powodzeniem w Polsce. Jej sprzedaż w naszym kraju to blisko 60% Twoich obrotów.
Wszystkie produkty są dokładnie sprawdzane na każdym etapie produkcji. Prawdopodobieństwo, że ktoś z klientów rozchoruje się po wypiciu Twojej wody jest minimalne. Jednakże, jeden z Twoich głównych konkurentów wpadł miesiąc temu w poważne tarapaty po stwierdzeniu zatruć pokarmowych u klientów, którzy kupili jedną z jego wód "Źródełko". Firma błyskawicznie wycofała wszystkie butelki ze sklepów i po dwóch tygodniach wprowadziła na rynek produkt o nazwie "Świeże Źródełko". Mimo to firma straciła 35% rynku.
Bierzesz udział w zebraniu, którego celem jest ustalenie strategii działania, gdyby coś podobnego przydarzyło się Twojej firmie.
Masz podjąć decyzję w kwestii:
Co byś zrobił gdyby w produkowanej przez Ciebie wodzie znaleziono mikroskopijną ilość toksycznej substancji?
Wyobraź sobie, że o problemie wie na razie tylko bardzo nieliczna grupa najbardziej zaufanych pracowników, ale nie masz pewności jak długo uda się to utrzymać w tajemnicy, gdyż pracownicy obsługujący bezpłatną linię konsumencką odebrali już kilka zapytań lekko zaniepokojonych klientów.
W mediach masz kilku zaprzyjaźnionych dziennikarzy, ale nie wiesz jak zachowa się nowy ambitny reporter prywatnej stacji telewizyjnej, którego "misją" jest polowanie na wielkie firmy.
III. Role uczestników symulacji:
1. Dyrektor Generalny
Przewodniczysz zebraniu i dbasz o to, żeby każdy uczestnik brał w nim aktywny udział. Poprowadź zebranie w następujący sposób:
1. Poproś każdego z uczestników o przedstawienie konkretnego planu działania i wyjaśnienie swoich propozycji.
2. Zapisz na tablicy/flipcharcie wszystkie propozycje.
3. Przedyskutuj szczegółowo dobre i złe strony konkretnych propozycji.
4. Doprowadź do wyboru najlepszej propozycji i opracuj w grupie szczegółowy plan działania.
Twój punkt widzenia: Nie wiesz co należy zrobić i w jakiej kolejności. Jesteś absolutnie przekonany, że potrzebujesz dokładnego planu działania i nie możesz postępować jak "Źródełko", które zwlekało 3 dni z pierwszym publicznym komunikatem po ujawnieniu problemu przez prasę.
2. Dyrektor Marketingu
Uważasz, że firma powinna rozpocząć kampanię reklamową na dużą skalę. Celem kampanii będzie wykazanie zdrowotnych walorów Rossy i innych Twoich produktów oraz odparcie podejrzeń lub zarzutów, że Twoje produkty mogą być szkodliwe. To niemożliwe, żeby ktoś się rozchorował po wypiciu Rossy. Prowadzisz regularne i dokładne badania jakości wody na wszystkich etapach produkcji (od pobrania ze źródła do butelkowania). Podobne, ale wyrywkowe kontrole prowadzi Sanepid. Wykluczasz możliwość wycofania produktu ze sprzedaży, gdyż to oznaczałoby przyznanie się do winy. Całkowicie odrzucasz wszelkie zarzuty dotyczące złej jakości. Sprzedaż może chwilowo się zmniejszyć, ale usunięcie Rossy ze sklepowych półek zrujnuje reputację marki.
3. Dyrektor Public Relations
Zorganizujesz konferencje prasowe we wszystkich europejskich oddziałach firmy, na których wyjaśnisz dlaczego w trybie pilnym wycofujesz ze sprzedaży wszystkie butelki kwestionowanej wody mineralnej, mimo że nie stwierdzono jednoznacznie obecności zanieczyszczeń niebezpiecznych dla zdrowia. Będzie to zgodne z polityką firmy, która oferuje klientom produkty na najwyższym światowym poziomie.
Przekaz publiczny nie może zostawiać cienia wątpliwości, że prowadzisz jasną i uczciwą politykę informacyjną i nie wystawiasz zdrowia konsumentów na niebezpieczeństwo.
Twój wizerunek publiczny zależy od szczerego i uczciwego przekazu oraz otwartego kontaktu z opinią publiczną. Reakcja musi być szybka. Oczywiście, początkowo koszt takiego działania będzie wysoki, ale jest to jedyna metoda utrzymania marki na rynku, a być może także ocalenia całej firmy. Twoje działania mogą być odebrane przez opinię publiczną jako przyznanie się do błędu, ale jako firma odpowiedzialna za swoje działania i jakość swoich produktów nie masz wyboru.
4. Dyrektor Produkcji
Jesteś przekonany, że należy wykonać jakiś szybki, ale symboliczny gest, który odwróci uwagę opinii publicznej od negatywnego rozgłosu po publikacji w mediach informacji o zanieczyszczeniach w wodzie. Proponujesz zaprosić dziennikarzy na prezentację niszczenia jednego transportu wody tłumacząc im, że to jedyna partia towaru, w której stwierdzono śladową ilość toksycznej substancji. Takie działanie pozwoli Ci wykazać jak dbasz o jakość produktów, zachować twarz i rozwiązać problem minimalnym kosztem.
Dziennikarzom pokażesz też filtr lub zawór, który – według Ciebie – był uszkodzony i przyczynił się bezpośrednio do nieznacznego zanieczyszczenia wody. Odpowiedzialnością za niesprawny filtr lub zawór obciążysz producenta, a nie swoich pracowników.
5. Dyrektor Finansowy
Obawiasz się, że propozycje Twoich kolegów nadmiernie uszczuplą finanse firmy. Kampania reklamowa może być kosztowna. Podobnie, nawet symboliczne wycofanie części produktów ze sklepów.
Jesteś zdania, że wykrycie śladowej obecności szkodliwych substancji w butelkach nie może zaszkodzić zdrowiu konsumentów.
6. Dyrektor Sprzedaży
Działania należy podjąć od razu. Nie należy sprzedawać wody pod tą samą nazwą. Nawet gdyby taka "katastrofa" przytrafiłaby się mniej znanemu produktowi, media wcześniej czy później dowiedzą się jak nazywa się producent i rozdmuchają aferę do niebotycznych rozmiarów. Dodatkowo, ucierpią także inne produkty Twojej firmy.
Byłoby nierozsądnie zmieniać nazwę najlepiej rozpoznawalnej marki Rossa. Łatwiej zmienić nazwę całej grupy; najlepiej, żeby nowa nazwa nie miała nic wspólnego z produkcją wody mineralnej. Wtedy, w wypadku podobnych kłopotów, prasa nie łączyłaby problemu jednej marki z innymi produktami Twojej firmy.
7. Dyrektor Badań i Rozwoju
Twoim zdaniem, najrozsądniejsze będzie przygotowanie zupełnie nowej gamy produktów. Każdy z obecnych produktów będzie miał zastępczą (rezerwową) nazwę, która pojawi się na rynku po wystąpieniu podobnych kłopotów. Dzięki temu każda marka osłabiona kryzysem może być zastąpiona w dowolnym momencie przez nową markę adresowaną do tej samej grupy klientów.
Nawet w przypadku głębokiego kryzysu wszystkich obecnych marek, będzie można zastąpić je szybko nowymi podobnymi. Taka strategia pozwoli całej grupie brać pełną odpowiedzialność za błędy i jednocześnie ocalić firmę. Z drugiej strony, doprowadzi to do krótkotrwałego nieznacznego spadku sprzedaży.
IV. Organizacja symulacji
1. Wprowadzenie (opcjonalne): 10-15 minut
2. Przygotowanie: 5-10 minut
3. Symulacja: 30-40 minut (nagrane na video)
4. Symulacja - obejrzenie nagrania na video (opcjonalne): 30-40 minut
5. Podsumowanie: 10-15 minut
Całość: minimum 45 minut, maksimum 2 godziny
Liczba uczestników: minimum 7, maksimum 14 osób
V. Opis przeprowadzenia symulacji
1. Wprowadzenie
Celem ćwiczenia jest wprowadzenie w lekkiej formie do tematu zarządzania kryzysem. Można je poprowadzić na dwa sposoby. Pierwszy (krótszy), to zadawanie wszystkich pytań całej grupie i wspólna dyskusja nad odpowiedziami. Drugi (dłuższy), to wybór i omówienie odpowiedzi w parach lub małych grupach i następnie przedstawienie i uzasadnienie swoich opinii na forum całej grupy.
2. Przygotowanie
Uczestnicy symulacji zapoznają się ze swoimi rolami. Prowadzący wyjaśnia wątpliwości. Uczestnicy szkolenia wiedzą kto pełni jaką rolę, ale nie znają szczegółów tych ról.
3. Symulacja
Uczestnicy przedstawią swoje opinie w dyskusji zgodnie z opisanymi rolami. Mogą je oczywiście rozbudować o własne pomysły, ale powinny być w zgodzie z podstawowymi tezami roli.
Uczestnicy symulacji są poinformowani, że w czasie ćwiczenia otrzymają dodatkowe informacje, które muszą natychmiast przekazać grupie.
Czego uczestnicy symulacji nie wiedzą? Nie wiedzą jakie to będą informacje, ile ich będzie, kiedy i w jakiej kolejności je otrzymają.
Cała symulacja nagrywana jest na video.
4. Symulacja - obejrzenie nagrania na video
Uczestnicy symulacji oglądają wspólnie nagraną sesję i komentują jej przebieg na żywo razem z prowadzącym.
5. Podsumowanie
Krótkie podsumowanie w punktach dokonane przez prowadzącego (lista plusów i minusów, nowa wiedza i doświadczenia).
PS. Będzie mi miło jeśli w wolnej chwili napiszesz co sądzisz o scenariuszu symulacji "Rossa". Napisz do nas: newsletter@pressence.com.pl
Rzecznik prasowy biura podróży pyta:
Jeżeli ogólnopolska firma nie ma wszechstronnego i uwzględniającego wszystkie możliwe scenariusze planu kryzysowego, jakie są minimalne wymagania wobec takiego planu? Czy wystarczy na przykład opisać 5 najważniejszych problemów lub scenariuszy kryzysowych wydarzeń, przydzielić pracownikom role w zarządzaniu kryzysem i opracować wewnętrzne komunikaty w odniesieniu do każdej z tych sytuacji?
Przygotowanie organizacji do kryzysu wymaga rozpatrzenia rozmaitych czarnych scenariuszy, z których wiele, szczerze mówiąc, jest zwykłym zawracaniem głowy ze względu na małe prawdopodobieństwo wystąpienia (porwanie całego zarządu przez Marsjan) lub ... po prostu brak wyobraźni, żeby je zawczasu przewidzieć.
Szef firmy, członkowie ścisłego kierownictwa i rzecznik prasowy muszą być przygotowani do szybkiej reakcji kiedy dzieje się coś złego. Można przygotować się do tego wybierając najbardziej prawdopodobne i krytyczne dla funkcjonowania organizacji wypadki i następnie rozpisać je na konkretne scenariusze. Ograniczenie się do sporządzenia wstępnych komunikatów opóźnia szybkie działanie i sprzyja popełnieniu błędów już we wczesnej fazie kryzysu.
Nawet minimalne przygotowanie antykryzysowe wymaga opracowania praktycznego scenariusza. Oto co proponuję.
Bez względu na wstępne założenie - wybuch, pożar, porwanie - zbierz w jednym pomieszczeniu kluczowych pracowników odpowiedzialnych za sprawne funkcjonowanie firmy i przedyskutujcie co zrobilibyście w danej sytuacji: Jakie byłyby działania operacyjne? Co zrobiłyby policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe? Komu by zależało na eskalacji zamieszania? Jak zachowałaby się konkurencja? Jaki jest najgorszy "czarny scenariusz" wydarzeń? Kiedy dowie się o tym prasa i co zrobi? Rozważ nawet najgorsze opcje. Co zrobisz jeśli ktoś zginie? Jak się zachowasz kiedy będzie wiele ofiar, poszkodowanych i zaginionych?
To jest istota planowania kryzysowego. Musisz dokładnie, krok po kroku, minuta po minucie opisać co zrobisz i co powiesz otoczeniu (pracownikom, partnerom handlowym, mediom) kiedy ktoś popełni fatalny błąd. W trakcie symulacji zobaczysz ile innych wydarzeń będzie miało miejsce. Jakie decyzje trzeba podjąć? Czy musisz wezwać na pomoc zewnętrznych specjalistów? Jakie pytania zadadzą dziennikarze, pracownicy, krewni ofiar, przedstawiciele władz i organów kontrolnych? Takie ćwiczenie to bardzo bezpośrednie i systematyczne podejście. Przydatna będzie obecność kogoś kto coś podobnego przeżył. Jego wiedza i doświadczenie pomogą jeszcze bardziej zbliżyć symulację do wydarzenia, które dzieje się naprawdę.
Oto przykład. Pracujemy właśnie nad scenariuszem opisującym przemoc w pracy. Zaczynamy od spotkania z członkami zarządu. Nie ma szefa firmy, który zaproponował ten temat, ale są obecni kierownicy zasobów ludzkich, ochrony i public relations.
Scenariusz jest taki. "Zwolniony niedawno pracownik, który nie oddał jeszcze służbowego identyfikatora wszedł na teren zakładu z bronią, zastrzelił swoją żonę i jej przełożonego i zamknął się w stołówce na drugim piętrze z obsługą kuchni." I co robimy?
Trzeba przerobić cały scenariusz minuta po minucie, krok po kroku... Popełniono przestępstwo, więc sprawa należy do policji. Zaprosiliśmy dzielnicowego, aby powiedział co zrobi policja. Poszliśmy do stołówki i na miejscu zobaczyliśmy jak będzie wyglądać działanie policji. Dzielnicowy odpowiedział na nasze pytania, w tym jak należy postępować z pracownikami.
Ale jest jeszcze wiele innych kwestii. Na przykład, na budynku jest nasze logo, ale nie on jest naszą własnością. Dzierżawimy w nim dwa piętra. Co z biurami wynajmowanymi przez inne firmy? Stołówka należy do nowego właściciela nieruchomości. Sprawy się komplikują.
Poznajemy te rzeczy przerabiając systematycznie scenariusz symulacji i ucząc się jakie decyzje trzeba byłoby podjąć w konkretnych sytuacjach. Na przykład, w tej symulacji firma jako jeden z dzierżawców powierzchni biurowych musiała zmienić zasady komunikacji i współpracy z ochroną budynku. Gdyby taki scenariusz naprawdę się urzeczywistnił, firma musiałaby uzyskać zgodę na interwencję zewnętrznej agencji ochroniarskiej.
W ciągu roku jest zwykle czas na jedno takie ćwiczenie. Mimo że czasochłonne jest jedyną metodą uniknięcia rozczarowania i niepowodzenia kiedy rzeczywiście coś takiego się wydarzy.
Dwa razy w roku możesz sobie pozwolić na dyskusję przy stole o możliwych zagrożeniach - starych i nowych. Ale też w jak najbardziej praktycznym wymiarze. Jak będzie wyglądać komunikacja? Jaka jest obecna polityka medialna? Kto będzie ją realizować? Celem jest zaplanowanie porządku działania. Nazwijmy ten proces preautoryzacją. Kto będzie się wypowiadać, na jaki temat, czym zajmą się inni członkowie zespołu kryzysowego, jaki jest terminarz działań. Błędy w zarządzaniu kryzysem są upokarzające i bolesne, i co najgorsze, niefortunna komunikacja wywołuje gniew, żal i dodatkowe cierpienia.
Większość organizacji podejmuje tylko te działania prewencyjne, do których zobowiązują je przepisy prawa. Na przykład, jeśli transportujesz pewne rodzaje niebezpiecznych substancji chemicznych, musisz o tym informować stosowne służby. Jedną z korzyści dobrze zaplanowanych ćwiczeń symulacyjnych jest odkrycie takich okoliczności, których prawo nie definiuje, ale których wystąpienie narazi Cię na niepowetowane straty.
Wszystko zależy od tego jak wysoko firma stawia sobie poprzeczkę w zarządzaniu kryzysem. Jeżeli swoją przyszłość zostawia ślepemu losowi, to żadne symulacje i ćwiczenia nie są potrzebne. Kiedy jednak kierownictwo za punkt honoru stawia sobie uczciwe i sprawiedliwe traktowanie pracowników w czasie kryzysu, to przygotowanie jest niezbędne.
Medialne szkolenie antykryzysowe "O rety, prasa jedzie..."
Studentka public relations z Rzeszowa pyta:
Czy plany zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową różnią się w zależności od branży? Na przykład, czy firma farmaceutyczna ma inny plan niż walcownia rur?
Wszystkie skuteczne plany zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową mają następujące wspólne priorytety:
Główne różnice odnoszą się do scenariuszy ujmujących specyfikę poszczególnych branż i organizacji. W zdecydowanej większości kryzysy, których podłożem jest przyczyna naturalna (powódź, trzęsienie ziemi, trąba powietrzna) są łatwiejsze w zarządzaniu od kryzysów nie-operacyjnych (terroryzm, przemoc w miejscu pracy, zachowania kryminalne, zachowania ludzi lub działania produktów, których skutkiem jest śmierć).
W każdym przypadku celem działań naprawczych jest przewidywanie tego, co jeszcze może się wydarzyć, zapobieganie większym stratom i/lub szkodom oraz wykorzystanie wcześniej przygotowanych i przećwiczonych scenariuszy odnoszących się do konkretnych sytuacji.
Jak opracować plan komunikacji kryzysowej
Zanim utoniesz...
Starszy mężczyzna, chłopiec i osiołek szli do miasta. Chłopiec jechał wierzchem. Mężczyzna maszerował obok.
W czasie podróży kilka osób zwróciło im uwagę, że to nieładnie kiedy dziecko jedzie wygodnie, a starszy człowiek musi iść pieszo. Podróżnicy uznali, że być może krytycy mają rację, więc zamienili się miejscami.
Kilka kilometrów dalej usłyszeli, "To wstyd, że takie małe dziecko idzie piechotą, a dorosły mężczyzna jedzie wygodnie na ośle." Zdecydowali więc, że obydwaj będą iść pieszo! Ktoś zaczął się wtedy śmiać, że zdzierają buty zamiast oszczędzać nogi jadąc na ośle. Więc obydwaj wskoczyli na zwierzę.
"Jak można tak męczyć biednego osiołka!" Usłyszeli po chwili za plecami. Podróżnicy poczuli się zawstydzeni. Zsiedli szybko z osła i wzięli go na ręce.
Kiedy przechodzili przez most jeden z nich się potknął i upuścili zwierzę tak niefortunnie, że osioł wpadł do rzeki i utonął.
Jaki morał? W public relations, jeśli chcesz zadowolić wszystkich, równie dobrze możesz...
BEZPŁATNA PREZENTACJA
Zaproś nas na bezpłatną prezentację "Jak skutecznie zarządzać kryzysem, o którym mówią media".
Trzy korzyści z prezentacji:
Treść prezentacji:
Czas trwania prezentacji: 60 minut.
Układ sali: podkowa.
Wymagania techniczne: projektor cyfrowy współpracujący z notebookiem HP Pavilion, głośniki, ekran.
Liczba uczestników: jedynym ograniczeniem jest pojemność sali :-)
Prezentacja jest bezpłatna. Jedyny wydatek to koszt dojazdu i jeśli jest to odległość większa niż 200 km od Opola - wyżywienie i nocleg w hotelu.
Każdy uczestnik prezentacji otrzymuje odsyłacz do szczegółowej treści wystąpienia. Pobierz ulotkę [pdf, 233KB]
Zapraszam do rezerwacji terminu prezentacji: biuro@pressence.com.pl.
Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.
Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowszy artykuł na blogu Media Gapa.
Jeśli z ciekawością przeczytałeś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.
Zastrzeżenia prawne
1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.
2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.
3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.
4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.
5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).
6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.
7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.
Przeoczyłeś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.
Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.
Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij e-mail na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.
Bogusław Feliszek www.facebook.pl/Bogusław-Feliszek www.goldenline.pl/Bogusław-Feliszek | Pressence Public Relations pl. Teatralny 10-11/33 45-056 Opole | WWW www.pressence.com.pl e-mail: biuro@pressence.com.pl tel. +48 77 441 40 14 |