Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 167 / 1 lipca 2016
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów – 684 osoby


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś/aś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś/aś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

W przypadku znalezienia tej wiadomości w folderze ze *spamem*, będę wdzięczny za dodanie naszego adresu e-mail i domeny do bezpiecznych nadawców w ustawieniach konta pocztowego.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





MEDIA GAPA – LIPIEC 2016

"W moim zespole nie widzę objawów lekceważenia rywala." – Jacek Zieliński, trener Cracovii, przed meczem ze Shkendiją. Sport.pl, 29.06.2016.

Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym, co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Pamiętaj o medium w mediach społecznościowych
  2. PR, kłamstwo i oszustwo
  3. 3 pytania sprawdzające czy potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej
  4. Radio i telewizja w kampanii PR
  5. Quiz: Masz ciekawy temat dla mediów?
  6. Ryba bez wody, czyli 10 przyczyn strachu przed wystąpieniami publicznymi
  7. 10 porad jak opanować stres przed wywiadem w telewizji
  8. 6 pomysłów jak zwiększyć popularność firmowego video
  9. Czy firmowe video jest drogie
  10. Uśmiechnij się



1. Pamiętaj o medium w mediach społecznościowych

Pamiętaj o medium w mediach społecznościowych

Nowe media nie są pomostem między człowiekiem a naturą; są naturą.
– Marshall McLuhan

Medium jest przekazem także w mediach społecznościowych.

Marshall McLuhan mówiąc, że medium jest przekazem, chciał zwrócić uwagę na to, że medium (radio, telewizja, blog, strona WWW, Twitter) wpływa na formułowanie i odbiór przekazu. Trzeba analizować nie tylko treść komunikatu, ale także medium, które go przekazuje.

Komunikacja w globalnej wiosce przywraca utracone więzi między ludźmi żyjącymi daleko od siebie. Dzięki smartfonom i Internetowi można kontaktować się ze znajomymi z każdego miejsca – nie tylko w domu.

Nowe media decentralizują przepływ informacji, budują wirtualną społeczność, znoszą granice i utrudniają cenzurę – nawet najbardziej wpływowi liderzy polityczni nie mogą skutecznie kontrolować tego, co mówią obywatele. Z drugiej strony, media społecznościowe zmniejszają potrzebę bezpośrednich kontaktów i rolę uczuć w relacjach między ludźmi oraz mogą zwiększać poczucie izolacji.

Wpływ mediów

Media rozumiane jako rozwinięcie i wzmocnienie naszych zmysłów mają na nas większy wpływ niż się wydaje. Każde nowe ważne medium zmienia nas indywidualnie i społecznie.

Telefon komórkowy wzmocnił potrzebę rozmawiania. Doprowadził do usunięcia z ulic budek telefonicznych. Ludzie zaczęli znowu głośno rozmawiać w miejscach publicznych. Dla niektórych telefony komórkowe stały się nieznośną smyczą, bo wydłużyły godziny kontaktu z przełożonymi i współpracownikami.

Samochód wydłużył dystans jaki możemy pokonać jednego dnia. Telewizja przeniosła w miejsca, których nigdy byśmy w życiu nie widzieli. Twitter i Facebook umożliwiły kontakty i rozmowy z największymi firmami i najważniejszymi ludźmi na świecie.

Masowa motoryzacja dała wolność podróży, ale z drugiej strony zniechęciła do pieszych wypraw. Telewizja pokazała najpiękniejsze miejsca, ale też największe tragedie. Media społecznościowe poszerzyły kręgi naszych znajomych, ale wyhodowały również tabuny bezwzględnych trolli.

Media społecznościowe na żywo

Korzystanie z mediów dobrze ilustruje mecz piłkarski. Pokazuje go na żywo telewizja, transmituje radio i rozmawia się o nim na Twitterze i Facebooku. Wyobraź sobie także relację z tego meczu na tym blogu – sekunda po sekundzie, minuta po minucie.

Najważniejsze informacje o tym, co się dzieje na boisku będą te same, ale każde medium ma swoje plusy i minusy, każde angażuje inaczej i każde inaczej oddziałuje na zmysły. Tak jest właśnie z mediami społecznościowymi.

Ludzie używają nowych mediów, żeby uzupełnić – a nie wymienić – stare media. To czy z czasem dojdzie wymiany zależy od tego jak nowe medium się rozwinie i jaką zdobędzie popularność.

Trzeba pamiętać, że interaktywność oferowana w nowych mediach zwiększa ryzyko manipulacji. Media społecznościowe nie tylko przekazują najnowsze informacje, ale także systematycznie zbierają dane o ich użytkownikach.

Medium niesie przekaz

Praktycy PR korzystają z różnych mediów, bo wiedzą, że odbiorcy zareagują różnie na ten sam przekaz w zależności od medium. Inaczej zareagują na tę samą informację przekazaną przez radio lub telewizję, inaczej na billboard lub ulotkę, inaczej na komunikat na firmowej stronie WWW lub Twitterze.

1. Twitter

Na Twitterze mamy do dyspozycji tylko 140 znaków. Twitter wymusza zwięzłość i skraca dystans – można rozmawiać z każdym kto ma czas i ochotę. Czytelnik otrzymuje krótki komunikat i jeśli chce wiedzieć więcej, klika załączony link. Twitter jest medium dla ludzi w biegu mających coś pilnego do powiedzenia.

2. Facebook

Na Facebooku rozmawia się o wszystkim. Wypowiedzi są dłuższe. Jest więcej zdjęć i materiałów video. Ale także tutaj docenia się umiejętność zwięzłej i błyskotliwej wypowiedzi. Popularność prywatnego profilu lub firmowej strony zależy od umiejętności zaangażowania i prowadzenia ciekawej konwersacji. Facebook jest medium dla duszy towarzystwa.

3. LinkedIn

LinkedIn wykorzystywany jest głównie do celów biznesowych. To nie jest medium do promocji przyjęcia urodzinowego. Korzystają z niego eksperci dzielący się swoją wiedzą i ludzie szukający lepszej pracy. Idealny serwis do publikacji fachowych analiz, raportów i studiów przypadku. LinkedIn jest medium dla profesjonalistów.

4. Strony WWW

Firmowe strony WWW służą do promocji produktów i usług zgodnie z potrzebami i zainteresowaniami konsumentów. Teksty, zdjęcia, grafiki i nagrania video mówią o tym, co firma robi i dlaczego jest to ważne dla klientów. Na stronie WWW publikuje się materiały o dowolnej długości (inaczej niż na Twitterze) reprezentujące różny poziom profesjonalizmu. Strona WWW jest medium dla klientów i konsumentów.

Konkluzja

To, że medium jest przekazem w mediach społecznościowych znaczy, że samo medium wpływa na to jak odbierany jest przekaz. Informacja opublikowana na Twitterze lub LinkedIn będzie inaczej odebrana niż ta sama informacja przekazana na stronie WWW lub firmowym blogu. Dlatego w komunikacji online trzeba zwracać uwagę nie tylko na to, co się chce powiedzieć, ale także wybrać odpowiednie medium.

Nowe media

Zobacz też:

Góra



2. PR, kłamstwo i oszustwo

PR, kłamstwo i oszustwo

Nazwanie oszusta po imieniu
to u nas nieomalże zamach na państwo.
– Mikołaj Gogol

Pinokio z bajki Collodiego przeżył wiele nieprzyjemnych przygód zanim poznał różnice między oszustwem, kłamstwem i prawdą.

Ukrywanie niewygodnych faktów w celu pokazania siebie w korzystnym świetle to nie to samo co prezentowanie faktów dla uzyskania najlepszego wrażenia.

Rzecznik prasowy musi znać te niuanse jeśli nie chce wpaść w tarapaty w komunikacji z mediami i opinią publiczną – nie zawsze z własnej winy.

Oszustwo i kłamstwo

Oszustwo polega na przekazywaniu informacji tak, żeby zrozumieć je sprzecznie z faktami. W oszustwie najważniejsze jest wrażenie. Możemy na przykład powiedzieć coś prawdziwego tak, że ludzie w to nie uwierzą.

Istotą kłamstwa jest natomiast to, że świadomie wprowadzamy kogoś w błąd – podajemy fałszywe fakty wiedząc, że są fałszywe.

Innymi słowy, żeby skłamać, trzeba coś powiedzieć. Nie można kłamać pomijając pewne fakty. Pomijanie faktów prowadzące do wywołania fałszywego wrażenia jest oszustwem.

Ale w komunikacji z mediami nie trzeba podawać wszystkich faktów, żeby wywołać prawdziwe wrażenie – wystarczy przekazać tylko te najważniejsze.

Prawda i perswazja

Dziennikarze chętnie wrzucają kłamstwo i oszustwo do jednego worka. Podobnie w PR – nie wszyscy dostrzegają różnicę. Celowe lub nieświadomie wprowadzanie ludzi w błąd? Jaka różnica?

W PR – tak jak to rozumiem – nie ma miejsca na kłamstwo i oszustwo. Jest natomiast miejsce na prawdę i perswazję.

W PR przedstawiamy prawdę (czyli fakty) w sposób pokazujący naszego klienta (osobę lub firmę) w jak najlepszym świetle. Takie nasze prawo i tego oczekuje klient.

Każdy kto pisał CV lub brał udział w rozmowie o pracę robił na pewno to samo. Czy wtedy kłamał lub oszukiwał? Nie. Chciał zrobić najlepsze wrażenie.

W PR pomniejszamy wagę negatywnych faktów i uwypuklamy pozytywne strony. Celem jest jak najlepsze przedstawienie naszego klienta przez skupienie uwagi na pozytywach.

Prawdziwe i fałszywe wrażenie

Różnica pomiędzy PR i kłamstwem jest taka jak między prawdziwym i fałszywym wrażeniem. A to wynika z doboru faktów oraz czasu, miejsca i sposobu ich prezentacji.

Innymi słowy, jeśli media i opinia publiczna otrzymują wyłącznie prawdziwe informacje wywołujące wrażenie zgodne z obiektywną rzeczywistością, nie ma podstaw do zarzutów o kłamstwo, oszustwo lub manipulację.

Jeżeli firma przekazuje mediom nieprawdziwe informacje i wszyscy w firmie to wiedzą, mamy do czynienia z ewidentnym kłamstwem.

Jeżeli jednak informacje są prawdziwe, ale wywołują fałszywe lub częściowo nieprawdziwe wrażenie, trzeba się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Bez głębszej refleksji i trafnej korekty można wpaść w duże tarapaty.

Jedynym sposobem obrony przed oszustwem, kłamstwem i manipulacją jest zadawanie pytań. Stąd potrzeba umiejętności udzielania wiarygodnych i przekonujących odpowiedzi przez rzecznika prasowego w sytuacjach kryzysowych – prawdziwych lub tylko wykreowanych na takie przez media.

Dzięki pytaniom reporterzy sprawdzają, które fakty są podkreślane, a które ukrywane lub pomniejszane. Sprawdzają też czy rzecznik prasowy nie ucieka się do oszustwa lub kłamstwa. Z tego też powodu w procesie rekrutacji nowego pracownika nie czyta się tylko jego CV, ale również zaprasza na rozmowę kwalifikacyjną.

Konkluzja

W świecie mediów społecznościowych, w którym jedno kłamstwo lub oszustwo może zrujnować karierę i dorobek całego życia, umiejętność udzielania przez rzecznika prasowego jasnych, konkretnych i zrozumiałych odpowiedzi jest podstawą skutecznej i bezpiecznej komunikacji z mediami i opinią publiczną.

Zobacz też:

Góra



3. 3 pytania sprawdzające czy potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej

3 pytania sprawdzające czy potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej

Głupcem wolno być każdemu, ale pod jednym warunkiem:
żeby nie dawał złego przykładu.
– Wiktor Hugo

W zarządzaniu kryzysowym mamy do czynienia tylko z dwoma skutkami: sukces lub porażka.

Porażka wiąże się z utratą dobrego imienia, klientów i zysków. W skrajnej sytuacji firma plajtuje i znika z rynku.

Sukces wzmacnia firmę, poprawia morale pracowników i psuje humor konkurencji.

Wiedza o tym, co robić w sytuacji kryzysowej opiera się na trafnej ocenie czy mamy do czynienia z prawdziwym kryzysem.

Oto trzy pytania, które pomogą ocenić sytuację:

I. Czy mam do czynienia z kryzysem PR?

Prawdziwy kryzys pojawia się kiedy wydarzenie (na przykład skandal, wypadek lub katastrofa) przekracza skalą lub zakresem możliwości firmy do skutecznej reakcji.

Weźmy na przykład nieprzyjemną rozmowę o Twoim produkcie lub marce w serwisie społecznościowym. Jeśli zespół PR potrafi szybko wychwycić i wyjaśnić nieporozumienie, trudno mówić o potencjalnym kryzysie.

Weźmy teraz na przykład eksplozję w głównym zakładzie lub aresztowanie prezesa firmy – wszystko pokazywane na żywo w telewizji. Rodziny poszkodowanych żądają wyjaśnień. Reporterzy zadają trudne pytania.

Takie wydarzenia nazwiemy kryzysami, gdyż nie mamy pełnej kontroli nad tym, co się o nich mówi. Kryzysowe zdarzenie przekroczyło skalą lub zakresem możliwości do skutecznej reakcji.

II. Czy sam dam sobie radę z kryzysem czy potrzebuję pomocy z zewnątrz?

Jeżeli problem może trwale zaszkodzić marce lub uniemożliwić prowadzenie produkcji, prawdopodobnie nie jesteś w stanie sam się z nim uporać.

W komunikacji kryzysowej liczy się przekonująca narracja. Milczenie nie wchodzi w rachubę. Komunikacja z akcjonariuszami, partnerami biznesowymi, pracownikami, politykami, liderami opinii, mediami i klientami musi być skoordynowana i dopasowana do strategii zarządzania kryzysem.

Pracownicy wewnętrznych działów PR dobrze sobie radzą z codzienną komunikacją marketingową. Kiedy jednak w sytuacji kryzysowej pojawia się potrzeba wyjścia poza rutynowe komunikaty i podjęcia pewnego ryzyka, ludzie czują nieswojo i szukają wsparcia z zewnątrz, na przykład w agencji PR.

III. Czy mogę polegać na naszym obecnym planie komunikacji kryzysowej?

Siła planu komunikacji zależy od kilku czynników:

1. Czy plan jest aktualny?

2. Czy plan był przećwiczony?

3. Czy kryzysowe zdarzenie jest na liście potencjalnych kryzysów w planie kryzysowym?

4. Czy mam narzędzia do monitoringu mediów i konwersacji w serwisach społecznościowych?

5. Czy wiadomo kto będzie wypowiadał się publicznie w imieniu firmy, instytucji lub organizacji?

6. Czy te osoby przeszły szkolenie komunikacji z mediami i/lub grupami obywateli?

7. Czy wiedzą co mają powiedzieć?

8. Z kim mam się komunikować w pierwszej kolejności?

9. Jakie media mam wykorzystać do komunikacji z tymi osobami lub grupami?

10. Jak sprawdzę czy to, co powiedziałem zostało prawidłowo zrozumiane?

Jeśli nie znasz odpowiedzi na te pytania lub – co gorsza – boisz się je zadać, nie możesz polegać na swoim planie kryzysowym.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu i przećwiczeniu planu komunikacji kryzysowej, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




4. Radio i telewizja w kampanii PR

Radio i telewizja w kampanii PR

Nie znam klienta agencji PR, który wyobraża sobie skuteczną kampanię PR bez radia i/lub telewizji. Jeśli jednak musimy wybierać, bo na przykład budżet jest skromny, co lepsze: radio czy telewizja?

W idealnym świecie radziłbym jedno i drugie. Skoro trzeba wybierać, weźmy pod uwagę temat kampanii, grupę docelową i to, co chcemy osiągnąć (cele).

Przyjrzyjmy się silnym i słabym stronom obydwu mediów zaczynając – według starszeństwa – od radia.

1. Radio

Radio jest dobrym medium uzupełniającym przekaz telewizyjny. Można go słuchać nie tylko w domu czy pracy, ale także w samochodzie, na rowerze i w parku. Stacje radiowe są w dużych i małych miastach.

Każda stacja ma pasmo o największej słuchalności – zwykle jest to pasmo poranne. Program w większości nadawany jest na żywo, co na przykład zwiększa kontrolę nad tym, co usłyszą słuchacze w wywiadzie z rzecznikiem prasowym.

Wywiady mają różną długość – od kilku minut w paśmie porannym do kilkunastu po południu lub wieczorem. W małych stacjach radiowych wywiady są dłuższe. Duże stacje komercyjne chętnie wykorzystują w dziennikach w ciągu dnia krótkie wypowiedzi z porannego wywiadu.

Radio cieszy się większym zaufaniem od telewizji i lepiej nadaje się do bezpośrednich kontaktów z konsumentami (jest możliwość rozmowy ze słuchaczami na antenie). Jeśli potrzebujesz więcej czasu na przekazanie najważniejszych informacji, wybierz radio.

Radio publiczne ma więcej starszych słuchaczy (grupa 45-65 lat). Stacje komercyjne są chętniej słuchane przez młodzież.

Uwaga: w radiu mogą występować rzecznicy prasowi z miłym głosem i nienaganną dykcją, umiejący mówić krótko, żywo i barwnie, świadomi roli wyobraźni w komunikacji.

2. Telewizja

Telewizja to ruch, dźwięk i kolor. W telewizji obraz czasem jest ważniejszy od słowa. Większa jest też rola języka ciała i emocji.

W telewizji można zademonstrować produkt w tym samym czasie ogromnej widowni, ale nie ma czasu na szczegółowe wyjaśnienia. Stacje telewizyjne są tylko w dużych miastach.

Popularne programy informacyjne mają milionową publiczność. Kilka sekund na ekranie w porze największej oglądalności szybko zwiększa rozpoznawalność i wpływ.

Krótki czas na wypowiedź w telewizji zmusza do szybkiego przechodzenia do sedna i rozpoczynania każdej odpowiedzi od najważniejszego argumentu.

Nie wolno lekceważyć telewizji regionalnej. Każda stacja daje fantastyczną możliwość dotarcia do konkretnej grupy widzów z przekazami dopasowanymi do ich potrzeb.

Uwaga: w telewizji mogą występować rzecznicy prasowi o miłej aparycji z dobrą dykcją, świadomi roli języka ciała, umiejący mówić zwięźle, dynamicznie i konkretnie.

Konkluzja

Radio i telewizja są znakomitymi kanałami komunikacji – każdy ma swoje silne i słabe strony. Przed decyzją o wyborze optymalnego medium trzeba zdecydować co chcesz powiedzieć, do kogo i po co to robisz.

Jeśli nie wiesz jakie medium wybrać do swojej kampanii PR, prosimy o kontakt. Chętnie pomożemy. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



5. Quiz: Masz ciekawy temat dla mediów?

Quiz: Masz ciekawy temat dla mediów?

Każda informacja może być ciekawa, ale nie każda zainteresuje media.

Kto, co, gdzie, kiedy, jak, dlaczego? Odpowiedzi na te pytania tworzą medialną wartość informacji.

Dobrzy reporterzy szukają informacji, które zainteresują czytelników, słuchaczy i widzów. Proste, prawda?

Najlepsi reporterzy szukają informacji, które angażują czytelników, słuchaczy i widzów, zachęcają do dyskusji i zmieniają ich życie. To już nie jest takie proste, prawda?

Jeśli masz temat, którym chcesz zainteresować media i nie potrafisz ocenić jego medialnej wartości, odpowiedz na siedem pytań:

1. Czy temat dotyczy czegoś nowego?

A. Wiemy o tym od dłuższego czasu.

B. To jest coś zupełnie nowego.

2. Czy chciałbyś o tym opowiedzieć znajomym na nieformalnym przyjęciu?

A. Nie sądzę, że to może ich zainteresować.

B. Już to zrobiłem! Bardzo im się spodobał.

3. Czy potrafisz streścić temat w jednym zdaniu?

A. To niemożliwe.

B. Oczywiście. Powiem to tak...

4. Czy masz jakiś przykład, porównanie lub studium przypadku, które pomogą lepiej zrozumieć główne przesłanie?

A. Przykłady, porównania i studia przypadku są ryzykowne, bo mogą wywołać błędne skojarzenia.

B. Tak, mamy oryginalne porównanie, praktyczny przykład i studium przypadku z życia jednego z naszych klientów.

5. Czy masz jakąś liczbę, która pomoże lepiej zrozumieć główne przesłanie?

A. Liczby są nudne. Ludzie je szybko zapominają.

B. Tak, mamy liczbę, która pokazuje ciekawy trend.

6. Czy temat dotyczy regionu, kraju lub świata – a może jednego konkretnego miejsca?

A. To jest temat, który zainteresuje ludzi na całym świecie.

B. Temat dotyczy całego kraju, ale z naszych analiz wynika, że w pierwszej kolejności może zainteresować mieszkańców [nazwa miasta lub regionu] lub [grupa demograficzna].

7. Kto przedstawi ten temat mediom?

A. Nasz prezes lub rzecznik prasowy. Obydwaj lubią dużo mówić i chętnie udzielają wywiadów.

B. To będzie osoba niezwiązana bezpośrednio z naszą firmą, ale znana w mediach i ciesząca się autorytetem.

Wyniki:

Większość odpowiedzi A: To nie wygląda na temat, który może zaciekawić media. Proponuję poszukać ciekawych danych, które pokażą ten temat w bardziej atrakcyjnym świetle. Spójrz na ten temat z innej strony, na przykład klienta, eksperta lub lidera opinii. Streść go w jednym zdaniu. Poszukaj inspiracji w odpowiedziach na pytania kto, co, kiedy, gdzie i dlaczego. Jeśli temat dotyczy konkretnego miejsca lub grupy demograficznej, wykorzystaj to w informacji prasowej.

Większość odpowiedzi B: Wygląda na to, że masz temat, który zachęci ludzi do dyskusji. Wykorzystanie osoby, która nie jest bezpośrednio powiązana z Twoją firmą, instytucją lub organizacją zwiększy wiarygodność tematu w mediach. Jeśli ciekawie napiszą o tym lokalne media, jest szansa, że podchwycą go media krajowe. W rozmowach z reporterami podkreślaj jak to, co proponujesz wpłynie na życie czytelników, słuchaczy i telewidzów. Najlepsze tematy zawsze dotyczą większej grupy odbiorców.

Myślałeś o szkoleniu medialnym, na którym poznasz potrzeby mediów, wybierzesz najciekawsze tematy dla mediów i nauczysz się pisać informacje prasowe, które zainteresują reporterów?

Jeśli potrzebujesz takiego szkolenia (u siebie w firmie lub innym dowolnym miejscu, na przykład w górach lub nad morzem), prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Szkolenia medialne

Zobacz też:

Góra



6. Ryba bez wody, czyli 10 przyczyn strachu przed wystąpieniami publicznymi

Ryba bez wody, czyli 10 przyczyn strachu przed wystąpieniami publicznymi

Wystąpienie publiczne, insekty, głęboka woda, choroba, lot samolotem, psy, jazda samochodem, ciemność, winda, ruchome schody... Czego się boisz najbardziej?

Jeśli powiesz, że najbardziej boisz się wystąpienia publicznego, wcale mnie nie zaskoczysz. Wszystkie badania pokazują, że tego właśnie boimy się najwięcej.

Jeśli powiesz, że bardziej boisz się wystąpienia publicznego niż problemów finansowych, śmierci i samotności też się nie zdziwię. Dlaczego strach przed wystąpieniem publicznym jest tak duży? Skąd się bierze?

Oto 10 przyczyn dlaczego boimy się wystąpień publicznych:

1. Nadmierny samokrytycyzm

Kiedy rozmawiasz z przyjaciółmi zachowujesz się swobodnie, uśmiechasz i jesteś zrelaksowany. Kiedy wchodzisz na scenę, czujesz się jak ryba wyrzucona na brzeg. Dlaczego? Pomyśl, że na widowni siedzą sami przyjaciele, którzy czekają na interesującą rozmowę.

2. Świadomość mówienia do dużej grupy

Na naszych szkoleniach często słyszę: "Nie mam problemu z mówieniem do małej grupy, ale wystąpienie przed większą grupą (50, 100 lub więcej osób) jest ponad moje siły." Ludzie w małej i dużej grupie są tacy sami. Najważniejsze (bez względu na wielkość grupy) jest nawiązanie z publicznością dobrego kontaktu i zaproszenie ich do rozmowy. Wystąpienie ma być ciekawą konwersacją a nie suchym wykładem.

3. Porównywanie się z innymi prelegentami

Porównywanie się z innymi prelegentami (lepszymi lub gorszymi) nie poprawia jakości wystąpienia. Wiesz tylko czy jesteś od kogoś lepszy lub gorszy. Skup się na swoich atutach. Mów z zaangażowaniem i ciekawie. Kiedy jesteś na scenie nikt Cię z nikim nie porównuje. Ludzie słuchają tylko Ciebie, bo nikogo innego nie mogą w tym samym czasie jeszcze słuchać :-)

4. Złe doświadczenia

Nie ma idealnych wystąpień publicznych, bo nie ma idealnych prelegentów i idealnej publiczności. Każdy popełnia jakieś błędy – nie wszystkie są zauważone. Chodzi o to, żeby wyciągać wnioski z pomyłek. Jeśli każde kolejne wystąpienie będzie lepsze od poprzedniego, błędów będzie coraz mniej.

5. Miłość własna

Narcyz nie potrzebuje innych do szczęścia – najlepiej czuje się sam ze sobą. Jak możesz nawiązać wartościowy kontakt z publicznością jeśli przez cały czas myślisz tylko o sobie? Przepraszam za szczerość, ale na wystąpieniu publicznym nie jesteś ważny – ważna jest publiczność. Pokaż słuchaczom, że są najważniejsi.

6. Brak umiejętności prawidłowego oddychania

Jeśli nie jesteś zawodowym aktorem lub piosenkarzem, prawdopodobnie nigdy nie ćwiczyłeś sztuki prawidłowego oddechu. W wystąpieniu publicznym zużywasz więcej tlenu. Poćwicz oddychanie przeponowe, które jest niesamowitym źródłem energii i pomaga opanować nadmierny stres.

7. Brak wiary w siebie

Wykorzystaj wiedzę o własnych brakach jako motywację do samodoskonalenia. Kup książkę o wystąpieniach publicznych, wygłoś toast na imprezie rodzinnej, nagraj swoje wystąpienie na video, zapisz się na szkolenie z wystąpień publicznych.

8. Obawa przed oceną

Publiczność nie jest zainteresowana ocenianiem prelegenta. Ludzie chcą usłyszeć ciekawe wystąpienie. Chcą dowiedzieć się czegoś nowego i praktycznego. Chcą się czegoś nauczyć. Na koniec oceniają treść wystąpienia, ale nie prelegenta.

9. Strach, że ludzie zobaczą jak bardzo jesteś zdenerwowany

To prawda, że strach ma wielkie oczy. Publiczność nie widzi nawet 10% tego jak bardzo jesteś przejęty. Gdyby widziała wszystko, prawdopodobnie uciekłaby w popłochu z sali :-)

10. Złe przygotowanie lub jego brak

Nie ma lepszego sposobu na nieudane wystąpienie od zlekceważenia dobrego przygotowania. Nic też bardziej nie wzmacnia pewności siebie od starannego przygotowania.

Konkluzja

Nie ma perfekcyjnych prelegentów i idealnych prezentacji. W ocenie wystąpienia nie można skupiać się na minusach i ignorować plusy. Nawet najlepsi prelegenci mają tremę i popełniają błędy. Potrafią jednak opanować stres i wyciągają wnioski z pomyłek.

Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




7. 10 porad jak opanować stres przed wywiadem w telewizji

10 porad jak opanować stres przed wywiadem w telewizji

Rzecznik prasowy fundacji z Krakowa pyta:

Jak opanować stres przed wywiadem w telewizji?

Zdradzę sekret: każdy się trochę boi. To naturalne. Dziwne gdybyś czuł się inaczej.

Nawet najbardziej doświadczeni prezenterzy telewizyjni i aktorzy mają tremę. Mówisz, że nie widać tego zdenerwowania? Bo potrafią sobie z tym radzić. Też tak możesz.

Oto 10 praktycznych porad jak zapanować nad tremą przed wywiadem na żywo w telewizji:

1. Nie walcz ze stresem tak jak się walczy z wrogiem. Myślenie o tym, że każdy zobaczy jak bardzo się boisz tylko zwiększy napięcie. Widzowie nie wiedzą jak się czujesz. Obserwują tylko Twoje zachowanie. Wykorzystaj pozytywne działanie adrenaliny. Mów pewnie i z przekonaniem.

2. Wyobraź sobie, że jesteś mistrzem Zen i potrafisz całkowicie panować nad swoim ciałem i umysłem. Zamiast myśleć "Na pewno nie dam rady" pomyśl "To będzie dobry występ, bo jestem dobrze przygotowany."

3. Jeśli przyjdziesz do studia wcześnie, na przykład kwadrans przed czasem, nie będziesz się niepotrzebnie denerwował czy na pewno zdążysz (korki uliczne zawsze są za długie).

4. Zostałeś poproszony o wywiad, bo jesteś ekspertem – znasz temat i wiesz co powiedzieć. Nie ma pytania, na które nie potrafisz odpowiedzieć.

5. Nie traktuj wywiadu jak egzaminu z wiedzy (co wiesz i czego nie wiesz). Wykorzystaj go jako okazję do przedstawienia swego punktu widzenia i wytłumaczenia czegoś.

6. Sprawdź czy dziennikarz na pewno ma dobrze zapisane Twoje imię, nazwisko i funkcję. Po co tracić czas na sprostowanie na wizji?

7. Weź kilka głębokich oddechów (to jak oddychasz wpływa na to jak się czujesz). Wypij kilka łyków letniej niegazowanej wody z cytryną (nie pij kawy lub herbaty). Uśmiechnij się. Nawet nerwowy uśmiech rozluźni mięśnie twarzy.

8. Jeśli będzie na to czas, zamień z dziennikarzem przed wejściem na antenę kilka słów. Możesz powiedzieć mu drobny komplement. Przygotuj grunt do dobrej rozmowy.

9. Nie daj sobie narzucić tempa rozmowy przez dziennikarza. Jeśli będziesz mówił za szybko, będziesz rzadziej oddychał. Mów wolniej niż zwykle. Częściej korzystaj z pauzy, na przykład przed rozpoczęciem odpowiedzi.

10. Skoncentruj się na dobrej odpowiedzi na pierwsze pytanie dziennikarza. Dobry początek doda odwagi i pewności siebie.

Jeśli przygotowujesz się do wywiadu dla mediów lub myślisz o szkoleniu medialnym, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



8. 6 pomysłów jak zwiększyć popularność firmowego video

6 pomysłów jak zwiększyć popularność firmowego video

Kierownik PR w firmie informatycznej z Warszawy pyta:

Jak zwiększyć popularność firmowego video?

Stworzenie wirusowego video nie jest łatwe. Gdyby było inaczej, każda firma miałaby ich co najmniej kilka.

Oto 6 pomysłów jak zwiększyć popularność firmowego video:

1. Oryginalność

Wirusowe video od razu zwraca uwagę. Ale jak? Prawie każdy dzisiaj ma smartfon, którym może nagrać video jakości HD. Ma też oprogramowanie do podstawowego montażu. Publikacja gotowego nagrania w Internecie jest dziecinnie prosta.

Pozostaje tylko mieć oryginalny... pomysł – coś czego nikt jeszcze nie zrobił. To musi być coś nowego, świeżego i wyjątkowego. Nie bój się eksperymentów, ale nie przesadzaj z formą. Udane video ma prostą formę – czasem jest to jedno ujęcie.

2. Humor

Parodia, pastisz, groteska, karykatura i trawestacja. Humor sytuacyjny, charakterologiczny lub językowy. Gatunków sporo, jest w czym wybierać. Ważne, żeby nie przesadzić.

Jeśli chcesz opowiedzieć w jednym video dwa dowcipy, wybierz jeden – ten lepszy, czyli ten krótszy :-)

3. Kontrowersja

Wirusowe video prowokuje i zachęca ludzi do dyskusji. Chodzi nie tylko o udostępnianie, ale także o komentowanie.

Kontrowersyjna teza i mocny przekaz często szokują. Z tej metody polaryzacji opinii publicznej chętnie korzystają organizacje pozarządowe w kampaniach społecznych.

4. Celebryci

Jednym z prostszych sposobów wywołania w krótkim czasie dużego zainteresowania online jest zaangażowanie celebryty.

Popularni aktorzy, sportowcy, satyrycy i prezenterzy telewizyjni mają rzesze oddanych fanów w mediach społecznościowych i mogą znacząco zwiększyć liczbę polubień i udostępnień firmowego video.

5. Miłe zwierzęta

Z jakiegoś dziwnego i trudnego do wyjaśnienia powodu królami marketingu wirusowego są zwierzęta.

Koty, psy, chomiki i nawet trwające godzinami w bezruchu leniwce cieszą się w Internecie oszałamiającym powodzeniem.

6. Techniki mieszane

Najlepsze video wirusowe twórczo wykorzystuje wszystkie wymienione wyżej pomysły.

Na przykład reklama Volvo z Jean-Claude Van Damme. Legenda kina akcji balansuje z założonymi rękami między dwiema ciężarówkami.

Oryginalne zdjęcia? Tak. Humor? Tak. Celebryta? Tak. Nic dziwnego, że to video miało do tej pory ponad 84 miliony wyświetleń.

Nowe media

Zobacz też:

Góra



9. Czy firmowe video jest drogie

Czy firmowe video jest drogie

Kierownik marketingu w firmie odzieżowej z Łodzi pyta:

Czy firmowe video jest drogie?

Koszt produkcji video w ciągu ostatnich 10 lat bardzo się obniżył. Popyt na video zrównał się z podażą usług. Na rynku jest dużo firm produkujących materiały video.

Ale uwaga! Każdy właściciel smartfona może nagrać dramatyczne video z wypadku samochodowego na autostradzie. Ale nie każdy potrafi wyprodukować video, które skutecznie wesprze kampanię PR. To wymaga większego doświadczenia, bogatszej wyobraźni i innego budżetu.

Czy firmowe video jest drogie? Nie jeśli wiesz jak je wykorzystać w kampanii PR.

1. Telewizja

Jeśli zapytasz swoich klientów czy zapłaciliby kilka tysięcy złotych za ciekawy i pozytywny materiał w telewizji, większość powie, że tak.

Stacje telewizyjne przyjmują wyłącznie robocze materiały video (tzw. surówkę). Najchętniej biorą nagrania, których sami nie mogli zrobić (nie mieli czasu lub możliwości przysłać swoją ekipę) i wykonane w reporterskim stylu (tak jakby sami to sfilmowali). Nagranie nie może odbiegać stylem, charakterem i jakością od pracy ekipy reporterskiej (to nie może być materiał reklamowy).

Wszystko oczywiście zależy od miejsca nagrania i tematu, ale zwykle produkcja takiego video razem z prostym montażem nie zabiera więcej niż pół dnia. Koszt wynosi od 2,500 do 3,000 złotych netto. Za cały dzień pracy dwa razy tyle.

2. Pakiety filmów online

Dysponując nagraniem roboczym potrzebujemy zwykle dodatkowe pół dnia na montaż filmów do wykorzystania w serwisach internetowych (na przykład własna strona WWW, firmowy blog i profile w mediach społecznościowych).

Po wyborze najlepszych wypowiedzi i ujęć łączymy wszystko w logiczną całość. Jeśli jest taka potrzeba, dodajemy głos narratora i podkład muzyczny.

Podsumowując, całościowy koszt produkcji pakietu internetowego wynosi od 3,000 do 3,500 złotych netto – w zależności od miejsca nagrania i tematu. Czy to dużo w porównaniu do produkcji reklamy? Moim zdaniem, nie.

3. Krótkie wypowiedzi dla programów informacyjnych

Jeśli temat jest ciekawy i ważny, można wybrać krótkie wypowiedzi (tzw. setki) do wykorzystania w programach informacyjnych. Niektóre portale internetowe chętnie przyjmują takie materiały. Podobnie jest z serwisami internetowymi stacji radiowych (wysyłamy tylko materiał audio). Koszt? Traktujemy to jako część montażu, więc jest to nasza specjalna oferta tygodnia.

Konkluzja

Produkcja dobrej jakości video wymaga czasu, inwencji i talentu. Jeśli widzisz efekty jakie możesz osiągnąć w mediach, myślę, że najlepsza odpowiedź na pytanie czy firmowe video jest drogie brzmi: to dobrze zainwestowane pieniądze.

Jeśli jesteś zainteresowany firmowym video, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



10. Uśmiechnij się

Strzelaj!

Strzelaj!

Sędzia do oskarżonej:

– A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji meczu piłkarskiego Polska-Portugalia?

– Nie, nie zaprzeczam.

– A jakie były jego ostatnie słowa?

– Oj strzelaj, prędzej, strzelaj!

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, Szkolenia medialne, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś/aś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





PRESSENCE PR NA TWITTERZE

Wiesz, że mamy profil na Twitterze?

Zobacz o czym teraz piszemy. Może do nas dołączysz?


Tweety na temat @pressencepr






Reklama



Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś/aś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter, odwiedź naszą stronę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i nas zasmucić), wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14