Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 147 / 1 listopada 2014
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów – 678 osób


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś/aś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś/aś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





MEDIA GAPA – LISTOPAD 2014

"To nie był dzień kompromitacji ani Platformy, ani marszałka Sejmu." – Stefan Niesiołowski, poseł PO, RMF FM “Kontrwywiad”, 22.10.2014.


Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym, co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Po pierwsze, rozwiązania!
  2. Jesteś ważniakiem na Twitterze?
  3. Pod górkę, czyli symulacje kryzysowe dla liderów
  4. Najlepszy trener medialny
  5. Nie myśl o klaunie, czyli siła negatywnego przekazu w mediach
  6. Jak gra w 20 pytań ułatwia wybór trenera prezentacji
  7. Kto może zrobić karierę w PR
  8. Dlaczego warto się przygotować do zarządzania kryzysem
  9. Jak wyważyć stanowisko i interesy interesariusza
  10. Uśmiechnij się



1. Po pierwsze, rozwiązania!

Po pierwsze, rozwiązania!

W życiu nie ma rozwiązań. Jest tylko działanie sił.
Te siły trzeba umieć stworzyć, a rozwiązanie przyjdzie samo.
– Antoine de Saint-Exupéry

W PR większość czasu i energii przeznaczamy na rozwiązywanie problemów w komunikacji.

Problem może być duży: klient musi poinformować opinię publiczną o skierowaniu do serwisu wszystkich urządzeń wyprodukowanych w tym roku. Lub mniejszy: klient utknął w korku ulicznym w drodze na konferencję prasową.

W obydwu przypadkach szukamy optymalnego rozwiązania problemu.

Nawet najmniejszy problem może przynieść duże straty jeśli nie będzie szybko i właściwie rozpoznany, zdiagnozowany i rozwiązany.

Oto cztery porady jak znaleźć skuteczne rozwiązanie problemu:

1. Zadawaj właściwe pytania.

Szukając rozwiązania problemu musisz mieć wystarczającą ilość informacji. Przed zakończeniem zebrania lub rozmowy telefonicznej upewnij się, że masz wszystkie dane potrzebne do podjęcia decyzji. Nie pytaj: "Czy potrzebujemy jeszcze jakichś informacji przed rozpoczęciem tego projektu?" Bądź bardziej konkretny. Na przykład: "Kogo chcemy zainteresować tym artykułem?", "Jakie mamy cele biznesowe w tej debacie?", "Co konsumenci mają o nas myśleć po tym wywiadzie?"

2. Nie bój się powiedzieć: "Nie wiem."

Wszystkie odkrycia i eksperymenty zaczynają się od niewiedzy i potrzeby zdobycia informacji. Nie bój się poprosić o pomoc i wyjaśnienie, ale pamiętaj, że jest zasadnicza różnica pomiędzy "Nie wiem" a "Nie wiem co ja tu robię". Pokaż, że naprawdę zależy Ci na zrozumieniu sedna problemu i znalezieniu rozwiązania. I dlatego...

3. Nie rozpoczynaj dyskusji o problemie bez przedstawienia własnego rozwiązania.

Nawet jeżeli nie jesteś przekonany do swej propozycji rozwiązania problemu, nie przychodź na spotkanie z pustymi rękami. Od czegoś trzeba przecież zacząć. Pokaż inicjatywę, odwagę i kreatywność. Skuteczność przyjdzie z czasem.

4. Wierz w swoje umiejętności.

Podam przykład. Kiedy trenerzy przygotowują się do ważnego meczu z dużo silniejszym przeciwnikiem, często poświęcają zbyt wiele uwagi strategii i taktyce. A może – jeżeli masz rewelacyjny zespół – do zwycięstwa wystarczy "pracować na najwyższych obrotach" i "dać z siebie wszystko"?

W świecie PR nie jest inaczej. Szukając rozwiązania nie trać z oczu swoich atutów i doświadczenia. To nim zawdzięczasz swoją obecną pozycję i reputację. Zaufaj swemu zespołowi, który rozwiązywał z powodzeniem już większe problemy.

Porady praktyków

O to jak znaleźć skuteczne rozwiązania problemów PR zapytałem kilkoro znajomych:

1. "Przed przystąpieniem do rozwiązania problemu, trzeba dokładnie opisać jego źródło i istotę."

– Szef marketingu w firmie budowlanej z Krakowa

2. "Pomyśl o długoterminowych skutkach każdego rozwiązania. Poczytaj jak inni zachowali się w podobnej sytuacji. Nie chodzi o kopiowanie cudzych rozwiązań, ale znalezienie czegoś nowego."

– Właściciel agencji reklamowej z Warszawy

3. "W PR łatwo o niespodzianki i rozczarowania. Szukaj rozwiązań, które można stosunkowo łatwo dopasować do zmieniających się okoliczności."

– Dyrektor w agencji PR z Katowic

4. "Staram sobie wyobrazić jakie pytania chcieliby zadać mi konsumenci, jakie mają obawy i potrzeby i do tego dopasowuję rozwiązanie problemu."

– Specjalista PR w firmie odzieżowej z Gdańska

5. "Wszystko sprowadza się do komunikacji. Co wiesz o potrzebach konsumentów i czy potrafisz je zaspokoić?"

– Właściciel studia graficznego z Poznania

Jak szukać skutecznych rozwiązań problemów PR nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się nie do rozwiązania? Napisz o tym do mnie.

Zobacz też:

Góra



2. Jesteś ważniakiem na Twitterze?

Jesteś ważniakiem na Twitterze?

Na snobie nie można polegać.
Dzieło, które chwali, może okazać się dobre.
– Karl Kraus

Na Twitterze można spotkać bardzo różnych ludzi. Mądrych i głupich. Bogatych i biednych. Ciekawych i nudnych. Uprzejmych i impertynenckich. Wyrozumiałych i niecierpliwych. Skromnych i zarozumiałych.

Uwielbiam tę mozaikę stylów, temperamentów i życiowych priorytetów :-)

Wśród wielu typów specjalną kategorię stanowią megalomani, zarozumialcy i ważniacy.

Oto krótki quiz, który odpowie na pytanie czy zachowujesz się na Twitterze jak przemądrzały ważniak.

1. Prywatne i służbowe rozmowy zaczynam od pytania: "Masz profil na Twitterze?

A. Tak.

B. Nie.

C. Zdarza się.

2. Pomyślałeś kiedyś o cudzym profilu: "Tylko 250 obserwatorów? To mnie nie interesuje"?

A. Tak.

B. Nie.

C. Tak, ale chodziło o profil z 50 obserwatorami.

3. Obserwuję wyłącznie profile osób z mojej branży.

A. Tak.

B. Nie.

C. To zależy wyłącznie od publikowanych treści – czy są ważne, ciekawe i pożyteczne.

4. Chętnie obserwuję osoby z atrakcyjnym zdjęciem profilowym.

A. Tak.

B. Nie.

C. Ładne zdjęcie na pewno pomaga, ale w wyborze kieruję się także innymi względami.

5. Z przyjemnością nadużywam hashtagów.

A. Tak.

B. Nie.

C. Czasem nie mogę się oprzeć i dodaję #śmiesznyhashtag.

6. Usuwam z listy moich obserwatorów użytkowników, którzy nie zgadzają się z moimi opiniami.

A. Tak.

B. Nie.

C. Tylko kiedy używają wulgaryzmów.

7. Chętnie retweetuję ludzi, którzy napisali coś miłego o moim profilu.

A. Tak.

B. Nie.

C. Kiedyś robiłem to częściej. Teraz rzadko i nieregularnie.

8. Krytykuję ludzi za błędy interpunkcyjne.

A. Tak.

B. Nie.

C. Tylko kiedy błąd utrudnia zrozumienie treści wpisu.

9. Często podaję na moim profilu aktualną liczbę obserwatorów.

A. Tak.

B. Nie.

C. Raz się zdarzyło. Miałem wtedy 9,999 obserwatorów i chciałem jak najszybciej przekroczyć liczbę 10,000.

10. Wyśmiewam tych, którzy wolą Facebooka od Twittera.

A. Tak.

B. Nie.

C. Raz się zdarzyło. Ale nie chodziło o Facebooka, tylko śp. Blipa.

Komentarze

Jeśli najczęściej wybrałeś odpowiedź A, zachowujesz się na Twitterze jak zarozumiały ważniak. Proponuję więcej luzu i mniej fanfaronady. Nie musisz przez cały czas pokazywać wszystkim jaki jest wspaniały.

Jeśli najczęściej wybrałeś odpowiedź B, pokazujesz, że wiesz dlaczego jesteś na Twitterze. Budujesz własną społeczność, nawiązujesz znajomości, retweetujesz ciekawe treści, odpowiadasz na pytania i szukasz informacji. Tak trzymaj!

Jeśli najczęściej wybrałeś odpowiedź C, starasz się przede wszystkim kierować zdrowym rozsądkiem. Znasz swoją wartość, ale zdajesz sobie także sprawę ze swoich słabych stron. Daleko Ci do żenującej bufonady.

Jaki masz styl komunikacji na Twitterze? Napisz o tym do mnie.

Nowe media

Zobacz też:

Góra



3. Pod górkę, czyli symulacje kryzysowe dla liderów

Pod górkę, czyli symulacje kryzysowe dla liderów

Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
– Konfucjusz

Wszyscy wiemy, że ludzie, którzy regularnie uprawiają ćwiczenia fizyczne cieszą się lepszym zdrowiem, dłużej żyją, są bardziej odporni na stres i lepiej znoszą ekstremalne wyzwania.

Lider, który przeszedł przez realistyczną symulację kryzysową zachowa się w prawdziwym kryzysie z większym spokojem, skupieniem i pewnością siebie niż lider, który spotka się z kryzysowym wyzwaniem pierwszy raz w życiu.

Tylko nieliczni przywódcy uczyli się dowodzenia i podejmowania decyzji w realnym kryzysie z tego prostego (i szczęśliwego) powodu, że prawdziwe kryzysy zdarzają się rzadko. Jeżeli więc chcą podnieść kwalifikacje zarządzania kryzysem, musimy stworzyć im na symulacjach ekstremalne warunki kryzysowe – stres, chaos, emocje, zamieszanie, niepewność, itp.

Bezpieczna symulacja

Symulacje pomagają liderom skutecznie zarządzać realnym kryzysem. Co więcej, pomagają zidentyfikować słabe strony i dają czas na ich usunięcie.

Warto pamiętać, że nawet najlepiej zaprojektowany i przeprowadzony trening symulacyjny nie daje gwarancji nieomylności w działaniu i szczęśliwego finału. W prawdziwym kryzysie liderzy podejmują decyzje nie dysponując kompletem sprawdzonych danych. Nie mają też zwykle wystarczających środków na ich realizację.

Największa korzyść z takiego szkolenia to zwiększenie prawdopodobieństwa podjęcia właściwych i mądrych decyzje. Lepsze decyzje oznaczają więcej ocalonych ludzkich istnień oraz ochronę dobytku i domów.

Lokalni liderzy nie zyskują automatycznie tych ważnych umiejętności wygrywając wybory, zdobywając pierwsze miejsca w rankingach popularności lub pracując latami za biurkiem w klimatyzowanym pokoju z widokiem na park. Zdobywają je na dwa sposoby: albo w czasie prawdziwego kryzysu (kiedy błędy mają poważne konsekwencje) albo podczas realistycznych symulacji (kiedy błędy są bezbolesne).

Pytania do lidera

Każdy z nas należy do wielu społeczności – dzielnicy, miasta, regionu i kraju; firmy, dla której pracujesz, organizacji charytatywnej, może też partii politycznej. Twoje bezpieczeństwo zależy od coraz większej liczby powiązanych ze sobą systemów i mechanizmów.

Zadaj swoim lokalnym liderom następujące pytania:

1. Co wiesz o największych zagrożeniach i wzajemnych związkach przyczynowo-skutkowych pomiędzy tym, co dzieje się w lokalnej społeczności i większymi grupami otoczenia (samorząd, rząd, infrastruktura, gospodarka)? Czy wiesz jak efekt kaskadowy Twoich decyzji wpływa na otoczenie i jak to, co zmienia się w otoczeniu oddziałuje na Twoje położenie?

2. Jakie zagrożenia są najbardziej prawdopodobne i które z nich są najbardziej groźne? Co można zrobić, żeby zmniejszyć ryzyko ich wystąpienia i ograniczyć szkody? Jak my, mieszkańcy, możemy pomóc?

3. Czy bierzesz udział w ćwiczeniach symulujących działanie w prawdziwym kryzysie? Czy trenujesz także zachowanie w ad hoc improwizowanych sytuacjach? Czy brałeś udział w szkoleniu grupowym? Niedawno? Co zmieniłeś w swej organizacji i stylu działania po tym szkoleniu?

4. Czy w sytuacji kryzysowej wiesz jak skutecznie komunikować się z kluczowymi grupami, w tym opinią publiczną, mediami, właścicielami infrastruktury, przedstawicielami biznesu i służbami ratowniczymi? Jak będziesz się komunikować kiedy odcięty zostanie dopływ prądu i zamilkną telefony?

5. Czy plany kryzysowe i ćwiczenia dotyczą kryzysów wywołujących długofalowe skutki? Czy ograniczasz się do prostych symulacji dotyczących jedynie wydzielonego obszaru?

6. Czy wiesz dokładnie – krok po kroku – jak prosić służby/agendy rządowe o pomoc? Czy przećwiczyłeś ze służbami państwowymi komunikację w sytuacji kryzysowej?

7. Czy współpracujesz z doświadczonymi ekspertami, którzy obiektywnie oceniają plany i szkolenia? Czy informujesz lokalną społeczność co robisz, żeby poprawić swoje umiejętności zarządzania sytuacją kryzysową? Czy mówisz mieszkańcom, swoim wyborcom, co mogą zrobić, żeby lepiej przygotować się do kryzysu?

Konkluzja

Nadejdzie taki dzień kiedy jako praktyk PR stawisz czoła prawdziwemu kryzysowi. Na początku na pewno będzie pod górkę, ale to także od Ciebie zależy jak długo i jak to się zakończy. Przygotuj się i zachęcaj swoich liderów do praktycznych szkoleń.

Zadzwoń do nas. Przygotujemy scenariusz symulacji kryzysowej i ją poprowadzimy. Nasz telefon 77 441 40 14.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




4. Najlepszy trener medialny

Najlepszy trener medialny

Zapraszamy na szkolenia dla firm, prowadzone przez najlepszych trenerów i dziennikarzy z różnych stacji telewizyjnych.

Ładnie brzmi, prawda?

Bez obawy – to nie jest moja oferta szkoleniowa.

Regularni czytelnicy tego newslettera wiedzą, że przez ponad 10 lat zajmuję się prowadzeniem szkoleń medialnych. Mam jeden problem.

Chodzi o trenerów medialnych, którzy publikują na swoich stronach WWW absurdalne, niedorzeczne i niemądre zdania, na przykład: "Jeśli chodzi o szkolenia medialne, Piotr Kowalski jest bezkonkurencyjny."

Albo: "Nikt nie dorównuje Joannie Pawlak, doświadczonej reporterce prasowej i telewizyjnej, wyjątkowej specjalistce zarządzania komunikacją kryzysową i wybitnej trenerce medialnej." Albo coś takiego: "ABC i Partnerzy najlepiej przygotowują do wystąpień w mediach rzeczników prasowych i pracowników biur prasowych."

Jeszcze dwa irytujące przykłady: "Lider szytych na miarę szkoleń medialnych i symulacji kryzysowych" i "Bez wątpienia najlepsza w Polsce firma szkoleniowa wyspecjalizowana w unikatowych szkoleniach medialnych dla każdego."

Litości! Nie ma lidera. Nie ma najlepszej firmy. Nie ma najlepszego szkoleniowca.

Nie ma trenera medialnego, który jest idealnym wyborem w każdej sytuacji. Ja na przykład uważam, że nie nadaję się na osobę prowadzącą szkolenia dla małych organizacji non-profit. Nie przyjmuję też ofert od celebrytów. Natomiast na pewno są szkoleniowcy, którzy znakomicie do tych grup pasują.

W wyborze trenera medialnego należy kierować się własnymi potrzebami oraz celem, który się chce osiągnąć i nie bać się pytać o wszystko.

Jeśli otrzymasz ofertę z przesadnymi, napuszonymi i pretensjonalnymi stwierdzeniami (kilka przykładów podałem wyżej), radzę rozejrzeć się za inną osobą. Ten szkoleniowiec myśli przede wszystkim o sobie. Szuka łatwego zarobku i sądzi, że klient nie potrafi oprzeć się iluzji słowa "najlepszy".

Porady dziennikarzy

Zobacz też:

Góra



5. Nie myśl o klaunie, czyli siła negatywnego przekazu w mediach

Nie myśl o klaunie, czyli siła negatywnego przekazu w mediach

NIE kłamałem. NIE ukradłem. NIE zabiłem.

Jedną z ulubionych sztuczek reporterów jest umieszczenie w pytaniu stwierdzenia, zarzutu lub nawet oskarżenia, które rozmówca zechce ze względu na jego nieprawdziwość lub absurdalność z miejsca odrzucić.

Oto pięć przykładów pokazujących zgubne efekty tej pułapki:

1. "To nie był dzień kompromitacji ani Platformy, ani marszałka Sejmu." – Stefan Niesiołowski, RMF FM “Kontrwywiad”, 22.10.2014.

2. "Ja uważam, że się nie pogubiłam. Gdyby polityka i jej uprawianie zależało od tego, jak człowiek zachowuje się na czerwonym dywanie, to centrum światowej polityki musiałoby być w Hollywood." – premier Ewa Kopacz, komentując swoje zachowanie podczas wizyty w Berlinie. TVN 24, 10.10.2014.

3. "Nie mam poglądów ultrakatolickich." – Michał Królikowski, były wiceminister sprawiedliwości. Gazeta Wyborcza, 25.09.2014.

4. "Nie jestem homofobem, ani wrogiem homoseksualizmu, bo jak można być wrogiem czegoś, co jest tak naturalne jak drzewa czy trawa?" – Marek Jakubiak, przedsiębiorca. Dziennik.pl, 25.09.2014.

5. "Nie mieszkam na ulicy, nie jestem bezdomna. W Stanach jest tak, że domy ostatnio straciły na wartości. I nawet takie gwiazdy jak Rihanna czy Nicolas Cage robią tzw. loan modification, co oznacza, że bank zmienia im wysokość pożyczki na taką, ile dom jest obecnie wart." – Joanna Krupa, modelka. Dziennik.pl, 29.08.2014.

Można się z łatwością domyślić jakie były pytania reportera.

1. Czy to był dzień kompromitacji Platformy i marszałka Sejmu?

2. Czy pani się pogubiła w Berlinie?

3. Czy ma pan ultrakatolickie poglądy?

4. Czy pan jest homofobem?

5. Czy pani jest bezdomna?

Reporter zawsze będzie zadowolony jeśli rozmówca powtórzy w odpowiedzi nawet najbardziej bzdurną tezę – nieważne czy ją potwierdzi czy jej zaprzeczy.

Dlaczego?

Bo nasz umysł nie potrafi wyobrazić sobie słowa NIE. Jeśli poproszę teraz, żebyś nie myślał o klaunie z czerwonym nosem, wiem, że właśnie o tym pomyślisz. Tak to działa.

Na szkoleniach medialnych stale ostrzegamy naszych klientów, żeby unikali powtarzania w wywiadach negatywnych opinii, hipotez lub zarzutów – prawdziwych lub fałszywych.

Reporter może wykorzystać w wywiadzie tylko to, co powiesz. Jeśli powiesz, że NIE kłamałeś, NIE ukradłeś lub NIE zabiłeś, ludzie będą kojarzyć Cię z kłamstwem, kradzieżą i zabójstwem. Taka jest siła negatywnego przekazu.

Jak się zachować po usłyszeniu negatywnego pytania?

Skup się na pozytywnym przekazie.

Na przykład:

1. "To był dzień, w którym Platforma pokazała, że..."

2. "Wiedziałam jak się zachować, bo..."

3. "Jestem katolikiem i dlatego..."

4. "Szanuję ludzi, którzy..."

5. "Mieszkam w..."

Pozytywny przekaz zmienia kontekst tematu i inaczej rozkłada akcenty – z nieprzyjemnych na bardziej dla Ciebie korzystne.

Szkolenia medialne

Zobacz też:

Góra



6. Jak gra w 20 pytań ułatwia wybór trenera prezentacji

Jak gra w 20 pytań ułatwia wybór trenera prezentacji

Znasz grę w 20 pytań?

Jeśli szukasz doświadczonego trenera prezentacji i wystąpień publicznych, który pokaże jak skutecznie komunikować się z publicznością i pomoże Ci zdobyć nowe umiejętności, 20 pytań wystarczy do wstępnej selekcji:

1. Czy prowadzenie szkoleń jest Twoim podstawowym źródłem utrzymania?

2. Czy program szkolenia będzie dopasowany do moich indywidualnych potrzeb?

3. Czy uczestnicy szkolenia otrzymają dodatkowe materiały szkoleniowe, dzięki którym mogą utrwalić nowe wiadomości i rozwijać praktyczne umiejętności?

4. Czy piszesz regularnie artykuły o prezentacjach i wystąpieniach publicznych?

5. Czy prowadzisz blog?

6. Czy na blogu opublikowałeś więcej niż 100 artykułów o prezentacjach i wystąpieniach publicznych?

7. Czy masz swoją witrynę WWW?

8. Czy jesteś aktywny w mediach społecznościowych? Na przykład czy masz profil na Twitterze?

9. Czy występujesz na konferencjach jako główny prelegent?

10. Czy masz doświadczenie w szkoleniu osób z mojej branży?

11. Czy na Twoich szkoleniach praktyka jest ważniejsza od teorii?

12. Czy ćwiczymy wystąpienia przed kamerą?

13. Czy mogę liczyć na obiektywną, rzeczową i konstruktywną krytykę?

14. Czy masz kodeks etyczny swoich szkoleń?

15. Czy informacje jakie przekażę o sobie i mojej firmie na szkoleniu zachowasz wyłącznie dla siebie?

16. Czy oferujesz rabat jeśli podpiszemy umowę na kilka szkoleń?

17. Czy na Twoich szkoleniach jest czas na humor i rozrywkę?

18. Czy należysz do jakiegoś branżowego stowarzyszenia?

19. Czy mogę zobaczyć referencje z tego roku?

20. Czy po szkoleniu mogę liczyć na pomoc w przygotowaniu prezentacji lub wystąpienia publicznego?

Masz pomysł na pytanie do trenera prezentacji i wystąpień publicznych, które pomoże w wyborze właściwej osoby? Napisz o tym do mnie.

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




7. Kto może zrobić karierę w PR

Kto może zrobić karierę w PR

Studentka PR z Opola pyta:

Kto może zrobić karierę w PR?

Jednym z większych wyzwań dla osób rozpoczynających pracę w public relations jest obiektywna i w miarę pełna ocena swoich możliwości. Jak to zrobić?

Proponuję wykorzystać najbardziej popularną strategiczną technikę porządkowania informacji – analizę SWOT.

Dokładna i rzetelna analiza SWOT pokazuje silne i słabe strony praktyka PR oraz jego szanse i zagrożenia.

Silne strony, słabe strony, szanse i zagrożenia

W analizie SWOT trzeba odpowiedzieć sobie na pytania w czterech kategoriach. Odpowiedzi muszą być szczere – bez tego nie można rzetelnie opisać sytuacji i pokazać co wymaga poprawy.

I. Silne strony

W tej części analizujmy plusy praktyka PR. Na przykład:

1. Co robisz lepiej od innych?

2. Jakie masz pozytywne cechy charakteru?

3. Czy wykształcenie, certyfikaty i konkretne umiejętności (na przykład znajomość języków obcych) pomagają Ci w pracy?

4. Czy Twoi znajomi pomagają budować Twój profesjonalny wizerunek i pozytywną reputację?

5. Jakie plusy dostrzegają u Ciebie znajomi, klienci i współpracownicy?

II. Słabe strony

W tej części opisujemy czynniki, które utrudniają osiąganie dobrych wyników w PR. Na przykład:

1. Jakie masz złe nawyki w pracy?

2. Czy masz luki w wykształceniu?

3. Jakich brakuje Ci umiejętności?

4. Czy ludzie, z którymi się często spotykasz nie pomagają Ci w budowaniu pozytywnego wizerunku i dobrej reputacji?

III. Szanse

W tej części przedstawiamy zewnętrzne (niezależne bezpośrednio od Ciebie) czynniki, które ułatwiają lub mogą ułatwić zdobycie i utrzymanie pracy w PR. Na przykład:

1. Jaka jest sytuacja na rynku pracy w PR?

2. Czy branża PR się rozwija?

3. Czy w PR szuka się ludzi z Twoim wykształceniem i umiejętnościami?

4. Czy brakuje specjalistów w pewnych dziedzinach, na przykład relacje inwestorskie, lobbing, zarządzanie komunikacją online?

5. Czy branża PR ma korzystny wizerunek i pozytywną reputację?

IV. Zagrożenia

W tej części omawiamy zewnętrzne czynniki, które utrudniają lub mogą utrudnić zdobycie i utrzymanie pracy w PR. Na przykład:

1. Czy branża PR przechodzi poważne zmiany strukturalne lub technologiczne?

2. Czy w Twojej specjalizacji jest duża konkurencja?

3. Czy wprowadzono nowe standardy, którym nie jesteś w stanie sprostać?

4. Czy obowiązki rodzinne mogą utrudnić Ci znalezienie lub utrzymanie pracy w PR?

Przykładowa analiza SWOT

I. Silne strony

1. Jestem kreatywny. Zaskakuję często klientów śmiałymi i oryginalnymi rozwiązaniami problemów.

2. Znakomicie się komunikuję z klientami i współpracownikami.

3. Potrafię zadawać celne pytania, dzięki którym można szybko dojść do sedna sprawy.

II. Słabe strony

1. W pracy skupiam się na terminowym wykonaniu zadania i z tego powodu czasem to, co zrobię nie jest najlepszej jakości.

2. Nie potrafię ukryć zdenerwowania kiedy mam zbyt wiele zadań do wykonania w krótkim czasie.

3. Nie lubię bezpośrednich spotkań z klientami. Mam wrażenie, że marnuję czas.

III. Szanse

1. Konkurencyjna agencja PR podwyższyła stawki za obsługę PR dla mniejszych firm.

2. W przyszłym miesiącu wezmę udział w szkoleniu medialnym. Liczę, że dużo się nauczę.

3. Dyrektorka działu komunikacji wewnętrznej w naszej firmie w przyszłym miesiącu idzie na urlop macierzyński. Będę mógł dużo się nauczyć zastępując ją w czasie jej absencji.

IV. Zagrożenia

1. Piotr, jeden z moich współpracowników, przygotowuje lepsze prezentacje i ma większe szanse w konkursie na stanowisko dyrektora ds. komunikacji korporacyjnej w naszej firmie.

2. Z powodu zwolnień w naszym dziale mam za dużo pracy i mniej czasu na nowe i oryginalne pomysły.

3. Sytuacja w naszej branży nie jest wesoła. Firmy redukują zatrudnienie. U nas też już mówi się o planowanych zwolnieniach.

Jak oceniasz swoje szanse zrobienia kariery w PR? Napisz o tym do mnie.

Zobacz też:

Góra



8. Dlaczego warto się przygotować do zarządzania kryzysem

Dlaczego warto się przygotować do zarządzania kryzysem

Rzecznik prasowy banku z Warszawy pyta:

Dlaczego warto się przygotować do zarządzania kryzysem?

O co chodzi w zarządzaniu sytuacją kryzysową?

Cele zawsze są te same: ochrona wizerunku, wiarygodności i reputacji oraz budowa percepcji i przekonania, że firma, organizacja lub instytucja w sytuacji kryzysowej zachowuje się przyzwoicie i robi to, czego od niej oczekują wszyscy interesariusze.

Gdybym miał okazję porozmawiać z członkami Zarządu o potrzebie przygotowania się do zarządzania sytuacją i komunikacją kryzysową, skupiłbym się na pięciu punktach:

1. Jak właściwa ocena sytuacji i trafne decyzje w pierwszych dwóch godzinach kryzysu mogą ocalić markę, pozycję rynkową i reputację.

2. Jak błędy w zarządzaniu sytuacją kryzysową prowadzą do utraty zaufania do najważniejszych osób w firmie, organizacji lub instytucji.

3. Dlaczego oczekiwania opinii publicznej i różnych interesariuszy wpływają na percepcję sposobu zarządzania sytuacją kryzysową.

4. Jak nieudolne zarządzanie kryzysem lub brak jakichkolwiek działań zwiększa straty i niszczy reputację firmy, organizacji lub instytucji.

5. Dlaczego to, co mówi i robi Zarząd oraz kiedy to mówi i robi wpływa na reputację firmy, organizacji lub instytucji przez jakiś czas po zakończeniu kryzysu.

Najważniejszym celem przygotowania się do kryzysu jest przetrwanie pierwszych minut, godzin, dnia lub dwóch – jeżeli problemu nie uda się rozwiązać wcześniej. Najwięcej błędów, niejasności i plotek pojawia się właśnie w tym okresie. I dlatego mnóstwo energii i środków idzie na naprawę pomyłek z pierwszej fazy kryzysu.

Na szczęście, dzięki przygotowaniu i ćwiczeniu można zmniejszyć liczbę błędów i nauczyć się je szybko naprawiać. A to zmniejsza koszty i czas trwania kryzysu oraz poprawia morale pracowników.

Słowa i czyny

W sytuacji kryzysowej każdy z Twoich interesariuszy bacznie obserwuje to, co mówisz i robisz. Wszystkie słowa i czyny albo pomagają albo szkodzą reputacji. Dlatego zarządzanie kryzysem i zarządzanie komunikacją kryzysową nie mogą żyć bez siebie.

Niestety w wielu firmach nie ma zintegrowanego planu zarządzania kryzysem – są natomiast cząstkowe plany zarządzania wypadkami, ciągłości działania, bezpieczeństwa i higieny pracy, bezpieczeństwa informatycznego oraz komunikacji.

Oto kilka moich pytań do zarządu:

1. Jak dobrze firma jest przygotowana do stawienia czoła kryzysowemu wydarzeniu?

2. Ile czasu potrzeba na podjęcie pierwszych decyzji i działań po wystąpieniu kryzysu?

3. Co powiecie swoim interesariuszom, rodzinom ofiar i głodnym informacji mediom?

Otwarta komunikacja

W czasach Internetu żadna odpowiedzialna firma, organizacja lub instytucja nie może sobie pozwolić na niejasną politykę informacyjną. Brak przejrzystej i aktywnej komunikacji w sytuacji kryzysowej prowadzi do eskalacji problemów i zwiększa koszty kryzysu.

Oto kilka porad jak zminimalizować w kryzysie ewentualne straty:

1. Prowadź otwartą komunikację ze wszystkimi interesariuszami.

Staraj się być pierwszym i najbardziej wiarygodnym źródłem informacji o tym, co się wydarzyło, co się dzieje i co jeszcze może się wydarzyć. Przygotuj zawczasu indywidualne profile interesariuszy i sprawdzaj regularnie aktualność danych kontaktowych.

2. Przygotuj się na nieprzyjemne niespodzianki.

W epoce mediów społecznościowych nigdy nie masz za dużo czasu na ocenę sytuacji, przygotowanie komentarza i reakcję. Jak szybko firma jest w stanie zareagować na kryzys, o którym mówią media? Ile czasu potrzeba na publikację komunikatu na firmowej stronie WWW? W jakim czasie możesz skontaktować się BEZPOŚREDNIO z najważniejszymi interesariuszami i liderami opinii?

3. Buduj dobre relacje z mediami na długo przed pierwszym kryzysem.

Rozwijaj wzajemnie korzystne relacje z najważniejszymi interesariuszami, analitykami i liderami opinii. Budowanie wiarygodności i zaufania wymaga czasu. Zabierz się do tego dzisiaj. Zacznij od opisu wszystkich interesariuszy i ich wpływu na Twoją firmę. Dzisiaj jedna osoba z komputerem i dostępem do Internetu może zniszczyć Twoją reputację.

4. Monitoruj procesy komunikacji – formalnie i nieformalnie.

Szefowie przechodzą co roku obowiązkowe badania lekarskie, ale nie unikają lekarzy także kiedy nagle poczują się gorzej. Prowadź regularny monitoring tego, co dzieje się w firmie. Obserwuj nastroje, słuchaj opinii i analizuj wyniki badań.

5. Postaw na spójną komunikację.

Nawet jeśli w pierwszych godzinach kryzysu masz mało do powiedzenia mediom i opinii publicznej (bo sam mało wiesz), wszystko co powiesz musi być spójne i zrozumiałe.

6. Zarządzaj oczekiwaniami.

Nikt nie lubi być niemile zaskakiwany, ale nawet najgorszą wiadomość można przekazać w sposób, który nie rujnuje wiarygodności i reputacji.

Konkluzja

Celem przygotowania się do zarządzania kryzysem jest ograniczenie potencjalnych negatywnych skutków kryzysowego wydarzenia.

Nie można przewidzieć każdego kryzysu, bo gdyby to było możliwe, nie byłoby żadnych przykrych niespodzianek – a w konsekwencji żadnych kryzysów.

Można natomiast przećwiczyć to JAK firma, organizacja lub instytucja zachowa się w kryzysowej sytuacji – co i kiedy powie oraz jakie podejmie decyzje i działania.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Zobacz też:

Góra



9. Jak wyważyć stanowisko i interesy interesariusza

Jak wyważyć stanowisko i interesy interesariusza

Kierownik marketingu w firmie finansowej z Łodzi pyta:

Jaka jest różnica między stanowiskiem interesariusza i jego interesami?

Stanowisko interesariusza opisuje:

1. co mówi,

2. za czym się opowiada,

3. jak się czuje.

Interesy dotyczą tego:

1. dlaczego tak mówi,

2. jak do tego doszło,

3. dlaczego to dla niego ważne.

Odróżnianie stanowiska od interesów jest ważne w procesie negocjacji, rozwiązywania konfliktów i podejmowania decyzji.

W NLP mówi się o trzech podstawowych pozycjach percepcyjnych umożliwiających ocenę sytuacji z różnych punktów widzenia.

Kiedy widzisz brak postępu w negocjacjach lub rozwiązywaniu kryzysowego problemu, pozycje percepcyjne pomogą lepiej opisać i zrozumieć cudze stanowisko i interesy oraz znaleźć wyjście z impasu.

1. Pozycja – JA

W pierwszej pozycji obserwujesz, słuchasz i odczuwasz sytuację jakbyś był najważniejszą osobą na świecie. Liczą się tylko Twoje oczy, uszy i emocje. Oceniasz sytuację z własnej perspektywy i zgodnie ze swoimi interesami – ważne jest to, co chcesz osiągnąć.

2. Pozycja – TY

W drugiej pozycji wchodzisz w skórę drugiej osoby i starasz się "doświadczyć" sytuacji zgodnie z jej priorytetami. Jeśli prawidłowo odczytasz jej "mapę świata", zobaczysz, że to, co mówi i robi ma sens. Nie dziwi Cię jej zachowanie, bo wszystko jest logiczne i... oczywiste.

3. Pozycja – ON/ONA

W trzeciej pozycji wchodzisz w rolę obserwatora – spoglądasz na problem z zewnątrz. Patrzysz na siebie i drugą osobę jakbyś był trzecią osobą, kimś kto bez emocji z dystansu obserwuje i analizuje to, co się dzieje.

Oprócz trzech podstawowych funkcjonują jeszcze dwie pozycje percepcyjne: 1. punkt widzenia systemu (obserwacja zależności między różnymi składnikami), 2. perspektywa wszechświata (jak Twoje czyny zmieniają świat).

Doświadczony ekspert zarządzania kryzysem intuicyjnie wykorzystuje podstawowe pozycje, aby wypracować maksymalnie wyważone rozwiązanie problemu.

Zobacz też:

Góra



10. Uśmiechnij się

List

List

Właściciel agencji PR spotyka na ulicy swojego klienta.

– Czy dotarł mój list?

– Ten z fakturą za kampanię PR?

– Tak!

– Jeszcze go nie otworzyłem.

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, Szkolenia medialne, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś/aś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





PRESSENCE PR NA TWITTERZE

Wiesz, że mamy profil na Twitterze?

Zobacz o czym teraz piszemy. Może do nas dołączysz?


Tweety na temat @pressencepr






Reklama



Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś/aś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i nas zasmucić), wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14