Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 129 / 1 maja 2013
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów – 667 osób


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś/aś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś/aś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





PRESSENCE PR NA TWITTERZE

Wiesz, że mamy profil na Twitterze? Zobacz o czym teraz piszemy. Może do nas dołączysz?


Tweety na temat @pressencepr





MEDIA GAPA – MAJ 2013

"Nigdy nie ułatwiałem ani nie pomagałem w prowadzeniu biznesu, zdobywaniu zleceń lub kontraktów firmie CAM Media ani żadnej innej firmie!" – Sławomir Nowak, minister transportu w oświadczeniu po publikacji artykułu "Układy ministra Nowaka z biznesmenami zarabiającymi na państwie" we "Wprost", 22.04.2013.


Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym, co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Mówisz, że jesteś inny? Ja też!
  2. Polub media społecznościowe!
  3. Jeśli chcesz przebić się przez cały ten zgiełk w mediach...
  4. Trzy kluczowe komunikaty o szkoleniach medialnych
  5. Czego dziennikarz chce od eksperta
  6. Popełniasz ten okropny błąd w wystąpieniach publicznych?
  7. Kto rządzi w kryzysie – prawnik czy ekspert PR?
  8. Bez notatek w telewizji i radio
  9. Co robić kiedy PR zawodzi
  10. Uśmiechnij się



1. Mówisz, że jesteś inny? Ja też!

Nic się tak nie powtarza jak ekscentryczność i oryginalność.
– Tadeusz Boy-Żeleński

Każda firma chce podkreślić swoją odmienność, ale często te różnice widać tylko w haśle promocyjnym, oprawie graficznej witryny WWW lub kształcie firmowej wizytówki.

"Klient jest najważniejszy... Pracownicy są naszym największym kapitałem... Świadczymy usługi najwyższej jakości..." Nie nudzę?

To nie są komunikaty, które zapadają w pamięć. Przekaz albo nie jest zauważany albo natychmiast zapominany – bez szansy na utrwalenie w podświadomości. Nie taki jest cel komunikacji firm, które chcą się skutecznie wyróżnić.

Co naprawdę wyróżnia firmę?

Jeśli przyjrzymy się temu uważnie, to... niewiele. Nie ma dziś produktu lub pomysłu, którego nie można skopiować. Rywalizacja Samsunga i Apple na rynku tabletów pokazuje, że nie ma idealnego prawa patentowego i autorskiego.

Nawet jeśli pojawia się nowy – pozornie rewolucyjny produkt – mija nie więcej niż kilka tygodni zanim konkurencja nie pokaże swojej wersji o zbliżonych cechach, funkcjach i korzyściach.

Na rynku są tysiące rodzinnych firm w przeróżnych branżach, które pielęgnują "tradycyjne wartości". Lojalność, uczciwość i jakość – słowa bez wątpienia jak najbardziej pożądane w interesach kwitowane są przez klientów ziewnięciem lub wzruszeniem ramion.

Wzruszająca historia o pokonywaniu gigantycznych trudności na początku działalności firmy może przyciągnąć uwagę, ale trudno ją przekazać na billboardzie lub reklamie na Facebooku.

Skupiając się w PR na odpowiedzi na pytanie "Co nas wyróżnia?" pomijamy o wiele ważniejsze pytanie: "Jak nas zapamiętać?"

Czy pamiętasz te emocje?

Przyznaj się otwarcie: "Właściwie to nic nas nie odróżnia od konkurencji..." Już samo takie zdanie będzie pewnym wyróżnikiem.

Klienci doceniają bezpośredniość, szczerość i uczciwość. Ale nie uwierzą, że jesteś jedyną uczciwą firmą na rynku. Robią na pewno interesy z innymi firmami, które uważają za uczciwe.

Jeśli chcesz zostać zapamiętany, postaraj się wywołać zaskakującą emocję lub sprowokować klienta do nietypowego zachowania. Możesz go rozbawić, wzruszyć, może nawet lekko zawstydzić.

Jeśli nie możesz być jedyny, postaraj się być najlepszy w wywoływaniu ciekawych emocji (czyli bezkonkurencyjny!). Kiedy jesteś w czymś najlepszy, konkurencja może tylko zazdrościć, a klienci podziwiać.

Konkluzja

Bez względu na liczbę konkurencyjnych firm i marek znalezienie swego autentycznego wyróżnika nigdy nie jest proste i nie zawsze możliwe. Dlatego w komunikacji PR z interesariuszami lepiej skupić się na tym, żeby być zapamiętanym.

Jak powiedziała Maya Angelou: "Ludzie zapomną co powiedziałeś. Zapomną co zrobiłeś. Ale nigdy nie zapomną jakie wywołałeś u nich uczucia."

Jak zarządzać problemami

Góra



2. Polub media społecznościowe!

Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą,
pod warunkiem, że myślą to samo, co my.
– Mark Twain

Nikt kto poważnie traktuje komunikację ze swoimi klientami nie może sobie pozwolić dzisiaj na lekceważenie mediów społecznościowych.

Właściciele i przedstawiciele firm często jednak powtarzają:

"Twitter? Nie lubię. To tylko wylęgarnia plotek."

lub

"A co zrobimy jeśli ktoś umieści na naszej firmowej stronie na Facebooku krytyczny komentarz?"

lub

"Czy LinkedIn i Profeo nie są tylko dla osób, które szukają pracy?"

lub

"Nie mam czasu i ochoty na takie zabawy i rozmowy z nie wiadomo kim."

Wszystkie te uwagi (z wyjątkiem ostatniej) celnie pokazują do czego są czasem wykorzystywane media społecznościowe, ale nie opisują wszystkiego.

Oto cztery istotne powody dlaczego Twoja firma lub organizacja – nieważne duża czy mała – powinna być aktywna w mediach społecznościowych:

1. To tutaj zaczynają się najczęściej rozmowy o nowych problemach.

Jeśli chcesz poznać najnowsze opinie na konkretny temat, krótka kwerenda na Twitterze pokaże Ci garść artykułów, rozważań i raportów w każdej sprawie.

2. To tutaj zaglądają dziennikarze w poszukiwaniu tematów.

Dziennikarze i redakcje wykorzystują media społecznościowe do szukania informacji, zdjęć, nagrań video, cytatów i gości do programów. To właśnie na Twitterze publikowane są pierwsze informacje o ważnych wydarzeniach – to tutaj można dowiedzieć się czym żyje świat.

3. To znakomite miejsce do sprzedaży i promocji.

To rewelacyjna platforma do prezentacji produktów i usług, edukacji konsumentów i zbierania opinii.

4. To tutaj zaczynają się rozmowy o kryzysach, wypadkach i katastrofach.

Jeśli Twoja firma lub organizacja ma jakiś problem, pierwsza informacja o tym pojawi się prawdopodobnie właśnie w mediach społecznościowych. Szybko i wcześniej niż się spodziewasz. Zaraz potem przyjdą pierwsze plotki, domysły i spekulacje. Jeśli nie będziesz o tym wiedzieć, nie będziesz mógł przekazać swojego punktu widzenia i sprostować nieporozumienia.

Konkluzja

Media społecznościowe są dzisiaj integralnym elementem każdego programu PR.

Możesz się z tym nie zgodzić lub zignorować, ale od teraz tylko na własne ryzyko.

Nowe media

Góra



3. Jeśli chcesz przebić się przez cały ten zgiełk w mediach...

Najpotrzebniejszą cechą charakteru jest zuchwałość.
– Winston Churchill

Od kilku miesięcy pracuję z klientem nad przygotowaniem reakcji na poważną korektę polityki rządowej zapowiedzianą w przyszłym miesiącu.

Moim zadaniem jest opracowanie strategii medialnej i przekazów, które zostaną zauważone przez decydentów, liderów opinii i media.

Oczywiście, brak szczegółowych informacji o treści reformy i konkretnej daty, nie ułatwia zadania, ale mimo to zrobiliśmy już wiele rzeczy.

Oto nad czym pracowaliśmy:

1. Analiza wszystkich potencjalnych scenariuszy – w tym przypadku jaka będzie treść rządowej korekty – i decyzje o stanowisku klienta w każdym przypadku.

2. Opracowanie kluczowych przekazów i konsultacje ze współpracującymi z nami reporterami informacji. Przekazy muszą być proste, jasne i rzeczowe – poparte przekonującymi dowodami, liczbami i raportami. W naszych przekazach są także uwzględnione tzw. trudne kwestie.

3. Przygotowanie rzeczników prasowych (głównego i rezerwowego) do wywiadów dla różnych mediów – prasa, radio, telewizja, "na żywo" lub nagrywanych, media branżowe lub popularne.

4. Wybór formy komunikacji – informacja prasowa, oferta wywiadu lub konferencja prasowa.

5. W przypadku konferencji prasowej lub briefingu wybór godziny, która umożliwi szybkie przekazanie relacji w głównych dziennikach i następnego dnia w prasie.

6. Wstępna rezerwacja miejsca na konferencję prasową z łatwym dojazdem i odpowiednim wyposażeniem (mikrofony, oświetlenie, sprzęt audiowizualny, monitory, dyskretne pomieszczenia na indywidualne wywiady).

7. Szkolenie medialne i próby konferencji prasowej. Przebieg konferencji nie może zależeć od dziennikarzy – kontrolowanie tego, co się dzieje na konferencji prasowej wymaga odpowiedniego treningu.

8. Przygotowanie zdjęć dla telewizji. Stacje telewizyjne być może zechcą zapowiedzieć ogłoszenie naszego stanowiska i będą potrzebować ciekawych ujęć do ilustracji tematu. Propozycja wcześniejszego zrobienia nagrania filmowego – lub dostarczenie własnego materiału – pozwoli nam przejąć inicjatywę i wpłynąć na to, co pokażą media.

9. Odpowiedzi na pytania: jakie będzie nastawienie reporterów do tego, co zrobi rząd i co możemy zrobić, żeby media zechciały uwzględnić – lub nawet przyjąć – nasz punkt widzenia.

10. Na koniec, wykorzystanie wszystkich kontaktów (formalnych i nieformalnych) do zdobycia gotowego projektu reformy – co umożliwi jeszcze lepsze przygotowanie się do tego, co powie rząd!

Jak zarządzać kampanią informacyjną

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




4. Trzy kluczowe komunikaty o szkoleniach medialnych

Praktycy PR i trenerzy medialni bez przerwy mówią o kluczowych komunikatach.

"Masz trzy kluczowe komunikaty?"

"Pamiętaj o kluczowych komunikatach."

"Musimy jeszcze dopracować kluczowe komunikaty."

Kluczowe komunikaty? O co chodzi? Czy naprawdę są ważne?

Proponuję krótkie ćwiczenie.

Obejrzyj jakikolwiek dziennik w telewizji lub posłuchaj serwisu informacyjnego w radiu.

Co zapamiętałeś? Jaka wypowiedź zrobiła na Tobie największe wrażenie?

Czy uważasz, że osoba, która to powiedziała chciała, żebyś właśnie na to zwrócił uwagę?

Jeśli nie, to znaczy, że zmarnowała okazję w mediach – nie udało jej się przekazać "kluczowych komunikatów".

Moje trzy komunikaty

Kluczowe komunikaty to najważniejsze przekazy w każdej wypowiedzi dla mediów – to o nich powinni dyskutować dziennikarze i właśnie te komunikaty mają zapamiętać czytelnicy, widzowie i słuchacze.

Gdyby dziennikarz robił ze mną wywiad o szkoleniach medialnych Pressence Public Relations, miałbym takie trzy kluczowe przekazy:

1. Wszyscy nasi trenerzy pracowali lub pracują w mediach – w prasie, radiu i telewizji. Kiedy uczą jak funkcjonują media i jak pracują dziennikarze, to wiedzą o czym mówią.

2. Wszystkie nasze szkolenia są dopasowane do indywidualnych potrzeb klientów.

3. Oferujemy usługi szkoleniowe najwyższej jakości i pomagamy naszym klientom także po zakończeniu szkolenia.

W rozmowie z dziennikarzem moim priorytetowym zadaniem nie byłyby odpowiedzi na jego pytania, ale "przekazanie" tych komunikatów.

Nie więcej niż trzy

Z zasady radzimy klientom przygotowanie więcej niż jednego kluczowego przekazu (ale nie więcej niż trzech), maksymalne ich uproszczenie i zadbanie o to, żeby zabrzmiały w wywiadzie jasno i zdecydowanie.

Oczywiście – to nie jest takie proste jak może się wydawać i dlatego należy:

1. opracować komunikaty przed wywiadem,

2. przećwiczyć je w warunkach maksymalnie zbliżonych do prawdziwych (na przykład na szkoleniu medialnym),

3. przygotować się starannie do każdego kontaktu z dziennikarzem – zrobić listę pytań jakie może zadać i mieć plan działania, który umożliwi skuteczne przekazanie wszystkich kluczowych komunikatów.

Porady dziennikarzy

Góra



5. Czego dziennikarz chce od eksperta

Nikt tego głośno nie mówi – choć wiele osób tak sądzi – dziennikarze nie są autorami wyjątkowo oryginalnych przemyśleń. Ale dobrzy reporterzy – pisząc artykuł – potrafią dobrać sobie kompetentnych ekspertów.

To jest szansa dla Ciebie. Twoja specjalistyczna wiedza – ekonomiczna, prawnicza, medyczna, sportowa, meteorologiczna, itd. – jest bardzo potrzebna dziennikarzowi. Także wtedy kiedy byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia.

Dziennikarze wiedzą trochę o wszystkim, ale rzadko potrafią napisać artykuł, przygotować relację dla radia lub telewizji na jakikolwiek temat bez pomocy eksperta. Nie mogą też być w kilku miejscach w jednym czasie.

Autorytet i wiarygodność

Ekspert daje tekstowi autorytet i wiarygodność. Wiedza jaką ekspert przekazuje musi być jasna i zrozumiała.

Jeśli mówisz mętnie, dziennikarz może źle zrozumieć podane fakty – i jeżeli wykorzysta je w tekście z Twoim nazwiskiem ("Jak mi powiedział..."), Twoja reputacja na tym na pewno nie zyska.

Są sytuacje kiedy mimo najszczerszych chęci nie możesz służyć dziennikarzowi swoją wiedzą, na przykład z powodu braku jakichś informacji lub faktu, że pyta o informacje poufne lub tajne. Jeżeli jednak – i tak jest najczęściej – możesz podzielić się pożytecznymi informacjami, warto skorzystać z okazji, by umocnić swoją zawodową pozycję i reputację w mediach.

Dziennikarz na pewno zapyta o konkretne fakty i dane. To prostsza część zadania: wiesz albo nie wiesz. Jeśli byłeś świadkiem ciekawego i ważnego wydarzenia, Twoje zadanie będzie przypominać relację reportera na miejscu akcji. Co się stało? Co widziałeś? Co zrobiłeś? Co wtedy czułeś? Jak to oceniasz?

Bardziej ryzykowna jest prośba o fachowy komentarz. Nie ma kłopotu jeśli dokładnie wiesz co w tej sytuacji powiedzieć. Jeśli jednak brakuje wielu danych lub sprawa jest kontrowersyjna, nie zapominaj, że to, co powiesz będzie przechowywane w Internecie lub teczkach z wycinkami prasowymi przez wiele lat i może do Ciebie kiedyś wrócić.

Konkluzja

Kiedy pomagasz dziennikarzowi opisać i wyjaśnić skomplikowaną kwestię, bierzesz na siebie dużą odpowiedzialność – ważne jest każde słowo. Od tego, co powiesz zależy wiedza i opinia czytelników, słuchaczy i widzów.

Góra



6. Popełniasz ten okropny błąd w wystąpieniach publicznych?

To największy, najgorszy i najbardziej szkodliwy błąd w wystąpieniach publicznych. Czy jesteś na długiej liście osób, które go popełniają?

Nie mówię o pomyleniu slajdów, przedłużeniu wystąpienia czy rozbiciu projektora.

Mam na myśli... rezygnację z wystąpienia.

NAJWIĘKSZY błąd jaki możesz zrobić to odrzucić propozycję wystąpienia publicznego.

Dlaczego nie chcesz, żeby publiczność usłyszała co masz ciekawego do powiedzenia? Dlaczego nie chcesz podzielić się ze słuchaczami wartościowymi informacjami? Dlaczego nie chcesz im zaimponować bogatą wiedzą i doświadczeniem?

Na tym blogu często podkreślam korzyści z publicznych wystąpień – możliwość wykreowania się na eksperta w branży, przekazania klientom pożytecznych informacji i – co tu ukrywać – zarobienia pieniędzy. Dlaczego z tego rezygnować?

Być może to te głosy w głowie, które mówią, że nie dasz sobie rady lub nikt nie będzie Ciebie słuchać?

Klienci najczęściej tłumaczą rezygnację z zaproszeń na konferencje w charakterze prelegenta tym wewnętrznym głosem, który podpowiada, że NIE mają nic do powiedzenia i nawet gdyby było inaczej, to i tak wszystko zostało już powiedziane.

Przyjrzyjmy się tym dwóm wymówkom:

I. Nie mam nic do powiedzenia.

Każdy ma dużo do powiedzenia.

Oto kilka sugestii:

1. Właściciele firm: Jakie trzy pytania klienci zadają wam najczęściej?

2. Szefowie firm: Jakie trzy pytania zadają wam najczęściej pracownicy lub partnerzy biznesowi?

3. Konsultanci i eksperci: Jakie trzy problemy nie pozwalają wam spokojnie zasnąć i sprawiają, że stale szukacie nowych rozwiązań?

Masz już co najmniej dwa tematy? Gratuluję!

Słyszysz ten drugi głos? Tym razem mówi:

II. To nie jest nowy temat.

Spoglądasz na listę tematów i myślisz: "No tak... Mógłbym wybrać ten temat, ale każdy może o tym mówić. Nie mam nic nowego do przekazania."

Ten głos tym razem częściowo ma rację. To nie są nowe tematy, ale publiczność na pewno zainteresuje oryginalne, świeże i kontrowersyjne spojrzenie. Tym razem nie chodzi o nowe informacje, ale o inspirujący komentarz.

Twoja osobista historia może rzucić nowe światło na to, co "każdy" wie.

Oto moje propozycje:

1. Powiedz nam dlaczego pracujesz w tej branży lub tym zawodzie.

2. Opowiedz o sukcesach swoich klientów.

3. Wyjaśnij co sprawia, że codziennie chętnie idziesz do pracy.

4. Opowiedz o swoim największym osiągnięciu i czego Cię nauczyło.

Włączenie do wystąpienia osobistych doświadczeń i przeżyć sprawia, że staje WYJĄTKOWE – nikt inny tego tak nie opowie.

Konkluzja

Nie powielaj największego błędu w wystąpieniach publicznych polegającego na odrzucaniu propozycji. Komunikacja to największy kapitał jaki mamy w interesach i życiu prywatnym. Podziel się wiedzą i osobistym doświadczeniem.

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




7. Kto rządzi w kryzysie – prawnik czy ekspert PR?

Partner w kancelarii prawniczej z Bydgoszczy pyta:

Kto jest ważniejszy w sytuacji kryzysowej – prawnik czy ekspert PR?

W kryzysie prawnicy są jak strażacy gaszący płonący budynek. Eksperci PR dbają o to, żeby dom można było odbudować i ktoś chciał w nim mieszkać.

Czasem ważniejszy jest ekspert PR, czasem prawnik, ale w 90% przypadków o sukcesie decyduje wspólne działanie. Dużo zależy od nastawienia i decyzji szefa firmy.

Prawnik często szuka pretekstu, żeby NIC nie mówić. Czasem taka taktyka przynosi dobre efekty. Ale równie często po wygraniu jednej bitwy prawnik przegrywa całą wojnę.

Rolą eksperta PR jest wskazywanie skutków bierności, inercji lub zwlekania z decyzjami.

Prawnik mówi: "Żadnych oświadczeń dla mediów. Nie będziemy się do niczego przyznawać. Każda publiczna wypowiedź może nas słono kosztować. Nic nie mówimy. Każde nasze słowo kiedyś do nas wróci..."

Ekspert PR mówi: "Nie można tego wykluczyć, ale nasze milczenie interpretowane jest przez media i opinię publiczną jako przyznanie się do winy. W Internecie huczy od plotek i pogłosek. Musimy rozmawiać z pracownikami, akcjonariuszami i opinią publiczną dla dobra naszej firmy. Im szybciej to zrobimy, tym mniejsze poniesiemy straty i skrócimy czas trwania kryzysu."

Prawnicy wolą swoje kancelarie lub salę sądową, bo tam na co dzień chronią prawne interesy swoich klientów. Dla nich jedynym ważnym przesłaniem jest prawomocny wyrok.

Eksperci PR nie mogą czekać kilka lat na decyzję sądu. Wiedzą, że do tego dnia – bez skutecznej komunikacji – reputacja i wizerunek firmy mogą poważnie ucierpieć, nie mówiąc już o stratach finansowych.

Trudno wyobrazić sobie sukces bez uwzględnienia tego jak opinia publiczna postrzega i ocenia zachowanie organizacji w sytuacji kryzysowej.

W przypadku ewidentnego błędu (najnowszy przykład to wprowadzenie nowej oferty NC+) szef firmy powinien niezwłocznie publicznie zabrać głos, przyznać się do pomyłki, przeprosić i przedstawić plan działania zmierzający do naprawy błędu.

Unikanie mediów i odmawianie komentarzy ("Bez komentarza") po wybuchu kryzysu daje kilka godzin wytchnienia, ale nie rozwiązuje problemu. Reporterzy zaczynają szukać informacji na własną rękę we wszystkich możliwych źródłach – także tych niewiarygodnych.

Spokojne i wyważone oświadczenie uspokaja opinię publiczną, pracowników i kontrahentów oraz chroni kurs akcji.

Konkluzja

Prawnicy mogą i powinni współpracować w tworzeniu kluczowych komunikatów, ale eksperci PR muszą dbać o to, żeby nie było w nich uników, niejasności lub pustych obietnic.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Góra



8. Bez notatek w telewizji i radio

Wykładowca akademicki z Opola pyta:

Co sądzisz o korzystaniu z notatek w telewizji?

Zadziwiająco dużo osób nadal uważa, że na wywiad do telewizji lub radia można przyjść z notatkami. Takie postępowanie niszczy autorytet eksperta.

Publiczność uznaje, że skoro zostałeś wyznaczony do reprezentowania swojej firmy w mediach, wiesz o niej wystarczająco dużo. Jeżeli musisz odczytać odpowiedzi z kartki, nie występujesz już jako ekspert, ale osoba, której ktoś napisał co ma powiedzieć.

Skupienie się na notatkach utrudnia utrzymanie naturalnego kontaktu wzrokowego z dziennikarzem i obniża wiarygodność wypowiedzi. (Jedyny wyjątek to publiczne odczytanie oświadczenia w sytuacji kryzysowej – wtedy każde słowo ma wyjątkową wagę.)

Tak jest w telewizji, ale – zapytasz – dlaczego nie korzystać z notatek w radiu, gdzie słuchacze nie widzą rozmówcy? Nieprawda. W wielu studiach radiowych są zainstalowane kamery – obraz jest dostępny w Internecie.

Poza tym, jeśli stale szukasz odpowiedzi w pisemnych materiałach, rozmowa z dziennikarzem traci dynamikę – staje się sztuczna i nudna.

Kiedy sięgasz do notatek, prawdopodobnie próbujesz przekazać zbyt dużo informacji. Odpowiadaj krótko na pytania i nie wchodź w szczegóły.

Wszystko co ważne masz w głowie. Jeżeli tego nie masz w głowie, to nie jest ważne.

Jeśli potrzebujesz notatek do przypomnienia sobie przed wejściem do studia kilku ważnych liczb lub dat, nie ma sprawy. Ale odłóż je przed pierwszym pytaniem dziennikarza.

Góra



9. Co robić kiedy PR zawodzi

Właściciel firmy finansowej z Warszawy pyta:

Co robić kiedy PR zawodzi?

Public relations wykorzystuje informacje, perswazję i relacje do budowania poparcia dla organizacji, osoby lub sprawy. Jeśli jest prowadzone etycznie, wzmacnia demokrację i ideę otwartego społeczeństwa.

W praktyce jednak PR nie zawsze osiąga zamierzone cele (publiczne poparcie).

Dzieje się tak zwykle kiedy public relations:

1. zamienia się w manipulację służącą promocji nietrafionych produktów, usług, pomysłów i działań,

2. staje się wyłącznie przesadną autopromocją bez odniesienia do autentycznych potrzeb i aktualnych zainteresowań opinii publicznej.

Oto konkretne przykłady:

1. Firmy, które w przypadku porażki produktu na rynku nie rozwiązują prawdziwego problemu (mała wartość produktu), ale krytykują "nieprzyjazne media" i "kapryśnych konsumentów".

2. Firmy, które obarczają winą za niskie notowania akcji "niedouczonych analityków" lub spekulantów, zamiast siebie za błędne decyzje biznesowe i pomyłki w zarządzaniu.

3. Organizacje (najczęściej rząd i samorządy), które widzą przyczynę swoich kłopotów w "braku skutecznej komunikacji".

Te trzy przykłady pokazują błędy w rozumieniu "komunikacji problemu" i "rozwiązania problemu".

PR nie zajmuje się rozwiązywaniem problemów produkcyjnych, technicznych, organizacyjnych, logistycznych, finansowych, kadrowych, itp. PR zajmuje się komunikacją rozwiązań tych problemów.

W Pressence Public Relations opracowaliśmy metodę, która pomaga firmom i organizacjom sprawdzić kiedy i dlaczego ich PR nie przynosi spodziewanych efektów i co zrobić, żeby to poprawić.

Jeśli nie jesteś zadowolony ze swego PR, spróbuj naszej metody jasnego myślenia.

Góra



10. Uśmiechnij się

10 sygnałów, że pijesz za dużo kawy

1. Byłeś dzisiaj na pochodach 1-majowych w kilku miastach.

2. Przetarło się uszko w Twoim ulubionym kubku.

3. Otwierasz drzwi zanim ktoś zapuka.

4. Masz kubek do kawy z obrazkiem swojego kubka do kawy.

5. Potrafisz zrobić wszystkie pompki.

6. Zostałeś pracownikiem miesiąca w kawiarni – mimo że nigdy tam nie pracowałeś.

7. W kinie, teatrze i filharmonii prosisz o bilet pośpieszny.

8. Twój ulubiony kubek do kawy jest ubezpieczony w PZU od nieszczęśliwych wypadków.

9. Zużyłeś w dwa dni trzy pary butów do tenisa.

10. W kolejnym życiu chcesz być kubkiem do kawy.

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, Szkolenia medialne, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś/aś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





Reklama



Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś/aś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14