Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 122 / 1 października 2012
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów – 660 osób


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś/aś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś/aś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





NOWY BLOG


Zapraszam na nowy blog o szkoleniach medialnych "Szkolenia medialne".

Na blogu codziennie publikowane są materiały z naszych szkoleń medialnych.

Jest też Elementarz medialny, Quiz PR i aktualny zestaw porad medialnych.





MEDIA GAPA – PAŹDZIERNIK 2012


"Polska nie jest źródłem kryzysu, nie jest cząstką europejskiego kłopotu." – prezydent Bronisław Komorowski na XXII Forum Ekonomicznym w Krynicy. 4.09.2012.

Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Jak zostać królem komunikacji
  2. Komunikacja kryzysowa premiera jako lidera
  3. Lista pytań i odpowiedzi w kryzysie online
  4. Chcesz zostać rozchwytywanym ekspertem medialnym?
  5. Do kogo mówisz?
  6. Naprawdę dobre pytanie...
  7. Jak wybrać temat prezentacji
  8. Jak odpowiadać na prośby o bezpłatne porady PR
  9. Eksperci i "eksperci"
  10. Uśmiechnij się



1. Jak zostać królem komunikacji

Gdybym był królem, zakładałbym katedry,
żeby nauczać milczenia.
– Lope de Vega

Może tak na to nie patrzysz, ale też jesteś swego rodzaju marką. Codziennie starasz się, żeby ktoś Cię zauważył, docenił lub wybrał.

Chcesz zostać członkiem cenionego zespołu. Umówić się na randkę. Otrzymać stypendium. Dostać kredyt hipoteczny. Zdobyć pracę. Otrzymać awans. Dostać miejsce w ekskluzywnym domu spokojnej starości.

Jeśli lepiej promujesz się od konkurentów, możesz liczyć na więcej sukcesów w wielu momentach życia – w skrajnych chwilach od tego zależy czy w ogóle przeżyjesz.

Może trochę upraszczam, ale nie za dużo. Takie są po prostu reguły gry.

Strategia komunikacji

Niektóre firmy stawiają na znakomite produkty, wyśmienitą obsługę klienta i wspomaganie lokalnej społeczności. Inne bezlitośnie wykorzystują ludzką głupotę, chciwość i obiecują złote góry (13% zysku w skali roku?).

Każdy sam sobie wybiera strategię autopromocji i styl życia. Nie mam żadnych wątpliwości co do swoich wartości i priorytetów.

Cokolwiek wybierzesz, musisz zainwestować czas, energię i środki w rzeczy, które stworzą Twój wizerunek (dobry lub odpychający) i zbudują reputację (dobrą lub wątpliwą). Będziesz dbać o swoje aktywa – zdrowie, rodzinę, przyjaciół, finanse, relacje biznesowe i dobre imię – i strzec ich jak oka w głowie.

Będziesz wytwarzać produkty i świadczyć usługi – i w zależności od jakości tego, co zrobisz, odnotujesz sukcesy lub porażki. I tak jak w przypadku każdej firmy, sukces lub porażka będzie zależeć w dużej mierze od wybranej strategii, taktyki i narzędzi komunikacji tego, co zrobiłeś.

Osobista strategia komunikacji

Większość z nas nigdy nie opracowuje strategicznego planu jak pokierować swoim życiem lub nawet nie pomyśli o takiej potrzebie. Jednak ci, którzy postępują inaczej, osiągają w życiu więcej. To właśnie oni szybciej awansują, kończą projekty przed czasem i są lepiej oceniani przez kolegów i przełożonych.

Nie mam zamiaru tutaj oceniać kto jest bardziej szczęśliwy – to wykracza poza ramy tego bloga. Ale ludzie, którzy szukają porządku w chaosie i patrzą w przyszłość dalej niż 24 godziny, wiedzą jak wykorzystać nadarzające się okazje zanim inni zauważą zmianę daty w kalendarzu.

Jakich umiejętności Ci brakuje, żeby lepiej radzić sobie w życiu? Gdybyś miał wybrać tylko jedną, co zwiększyłoby szansę na awans lub pozwoliło zdobyć nowych przyjaciół?

Każdy wybierze coś innego, ale większość ludzi – mówię o tych, którzy udzielili szczerej odpowiedzi – wskaże na poprawę umiejętności komunikacji.

Wystąpienia publiczne, prezentacje, rozmowy kwalifikacyjne, oferty sprzedaży, debaty prezydenckie lub sprzeczki o miejsce na parkingu wygrywa zwykle ten, kto się lepiej przygotował.

Jeżeli masz nienaganną dykcję i łatwość wysławiania się, wiesz o czym mówię i potrafisz docenić korzyści. Ale co z tymi, którzy zawsze mieli niskie noty w szkole z polskiego i każda okazja do wystąpienia publicznego przyprawiała ich o mdłości? Może czas to zmienić.

Strategia króla komunikacji

W książkach jest wiele fascynujących opowieści o ludziach, którzy poprawili swoje umiejętności komunikacji i dzięki temu zmienili swoje życie. Film "Jak zostać królem" opowiada historię człowieka, który po opanowaniu problemu z wysławianiem się, odmienił nie tylko swój los, ale także przeznaczenie milionów ludzi.

Jak zatem rozpocząć proces poprawy umiejętności komunikacji?

Na początek musisz uwierzyć, że naprawdę możesz to osiągnąć. Jest niezliczona liczba metod poprawy komunikacji, ale żadna nie pomoże jeśli nie uwierzysz w sukces.

Opisz swoje potrzeby, przygotuj plan i weź się do pracy:

1. Sprawdź listę kursów wystąpień publicznych na lokalnej uczelni i w Internecie.

2. Zostań regularnym czytelnikiem bloga "Pressentacje" o prezentacjach i wystąpieniach publicznych.

3. Zapoznaj się z bezpłatnym "Krótkim kursem PR".

Każdy moment jest dobry na zrobienie czegoś lepszego. Uwierz w siebie i sukces swej prywatnej marki. Jeśli jesteś gotowy na zmianę, czas na poprawę komunikacji.

Jak przeprowadzić audyt komunikacyjny

Góra



2. Komunikacja kryzysowa premiera jako lidera

Prostota bywa trudniejsza niż złożoność:
potrzebny jest ogrom pracy, aby myśleć czysto,
a przez to tworzyć prosto.
– Steve Jobs

Premier wiedział i nie ostrzegł czy nie wiedział i dlatego nic nie powiedział? A może wiedział, ale nie chciał się wtrącać? Co wiedział? Co mógł zrobić? Co chciał, ale nie mógł? Co mimo wszystko zrobił?

W debacie publicznej o aferze finansowej Amber Gold coraz więcej pytań o wiedzę, decyzje i działania lidera rządu.

Inaczej odnoszą się do wyjaśnień premiera polityczni przeciwnicy, inaczej osoby, które powierzyły firmie z Gdańska swoje oszczędności, jeszcze inaczej neutralni obserwatorzy.

Każdy po swojemu ocenia to, co się wydarzyło – mimo że tak naprawdę jeszcze nic nie wiemy na pewno.

Tak, tak... Komunikacja kryzysowa rządzi się swoimi prawami.

Wyobraźmy sobie, że grozi nam tornado. Premier i jego służby wiedzą o zagrożeniu, ale nie informują obywateli, żeby nie wywołać paniki.

W nocy po przejściu tornada na południu kraju ginie 100 osób. Premier nie może powiedzieć, że nie chciał paniki...

Powódź, huragan, atak terrorystyczny...

Czego opinia publiczna oczekuje od swoich liderów w sytuacji kryzysowej?

Ludzie chcą wiedzieć to, co wiedzą liderzy. Chcą za dużo?

Nie mogą wiedzieć wszystkiego, ale muszą wiedzieć wszystko co pozwoli im ocalić życie, zdrowie i dobytek.

Dzięki przekazanym przez liderów (premier, wojewoda, wójt) informacjom ludzie chcą:

1. uzyskać wiedzę, która umożliwi im ochronić siebie, swoje rodziny, zwierzęta domowe i mienie.

2. podjąć właściwe decyzje dotyczące najbliższej przyszłości.

3. aktywnie uczestniczyć w akcji ratowniczej i usuwaniu skutków katastrofy.

4. chronić ocalałe mienie – publiczne i prywatne.

5. odbudować straty i jak najszybciej wrócić do normalności, w tym odzyskać bezpieczeństwo ekonomiczne, na przykład, powrót do pracy.

Liderzy, którzy stawili czoła kryzysowej sytuacji (na przykład, powódź, trąba powietrzna, skażenie ekologiczne), mówią, że przygotowując się do zarządzania kryzysem przeznaczyli na komunikację nie więcej niż 1% budżetu i około 10% czasu spędzili na ćwiczeniach.

Natomiast w prawdziwym kryzysie aż 90% czasu zabrało im przygotowanie decyzji dotyczących komunikacji z opinią publiczną. Te dysproporcje coś pokazują!

Lider nie jest w stanie skutecznie zarządzać kryzysem bez aktywnej współpracy z lokalną społecznością. Tylko wtedy może:

1. zmniejszyć liczbę ofiar śmiertelnych i rannych.

2. aktywować i wykorzystać bez większego oporu plan zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową.

3. uniknąć utraty środków ratowniczych, wody, żywności, itp.

4. uniknąć trwonienia środków ratowniczych, wody, żywności, itp.

Dobra komunikacja kryzysowa to potrzeba, nie luksus. Ludzie potrzebują informacji, a liderzy współpracy z opinią publiczną.

Oto 6 decyzji dotyczących komunikacji z opinią publiczną, które lider musi podjąć w sytuacji kryzysowej:

1. Co powiedzieć

2. Kiedy to powiedzieć

3. Jak to powiedzieć

4. Gdzie to powiedzieć

5. Komu to powiedzieć

6. Dlaczego to powiedzieć

Dobrze przygotowany lider dysponuje planem i narzędziami komunikacji, które skrócą czas i liczbę decyzji niezbędnych do podjęcia w bardzo krótkim okresie. Na szczęście, możemy przewidzieć najbardziej prawdopodobne kryzysy oraz pytania mediów i opinii publicznej.

Zacznij przygotowania dzisiaj. Pracuj z doświadczonymi ekspertami zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową. Zaproś do współpracy służby ratownicze – policję, straż pożarną i pogotowie.

PS. Nigdy nie stwarzaj wrażenia, że – jako lider – najbardziej troszczysz się w kryzysie o swoją rodzinę.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Góra



3. Lista pytań i odpowiedzi w kryzysie online

Ton pytania narzuca ton odpowiedzi.
– Mikołaj Gogol

Kiedy rozmawiamy z naszymi klientami o przygotowaniu do zarządzania komunikacją kryzysową w mediach społecznościowych, zadajemy proste pytanie: "Czy możecie umieścić w Internecie video z komunikatem szefa firmy w ciągu 4 godzin po wybuchu kryzysu, bez względu na porę i dzień tygodnia, z dowolnego miejsca na kuli ziemskiej?"

W przypadku negatywnej odpowiedzi stwierdzamy, że firma nie jest w pełni gotowa stawić czoła kryzysowi.

Konsumenci chcą w sytuacji kryzysowej trzech rzeczy:

1. chcą czuć, że ktoś ich słucha,

2. chcą wiedzieć, że ich opinie są ważne,

3. chcą mieć pewność, że ktoś rozwiąże problem.

W kryzysie ludzie zadają dużo pytań – więcej niż zwykle. Ludzie czyli konsumenci, sympatycy, obserwatorzy, dziennikarze i blogerzy. Wszyscy chcą wiedzieć czy firma wie o problemie, jaki ma plan działania i kiedy upora się z kryzysem.

Firma powinna pokazać, że panuje nad sytuacją i kontroluje bieg wydarzeń. Jak to zrobić? Trzeba szybko odpowiadać na pytania.

Ale jak rozmawiać jednocześnie z wieloma ludźmi? Trzeba przygotować listę najczęściej zadawanych pytań i opublikować ją online jak najszybciej po wybuchu kryzysu.

Lista najczęściej zadawanych pytań (FAQ) to ważny składnik planu komunikacji kryzysowej. Konsumenci, fani i dziennikarze będą tam szukać odpowiedzi na nurtujące ich pytania – trzeba więc przewidzieć te pytania i przekonująco na nie odpowiedzieć.

Dobrze zredagowana lista gwarantuje wszystkim zainteresowanym szybki dostęp do najnowszych informacji, redukuje liczbę plotek i pogłosek oraz oszczędza mnóstwo czasu w kryzysowej sytuacji.

Oto co należy umieść na liście najczęściej zadawanych pytań (FAQ):

1. potwierdzenie wystąpienia kryzysu i szczegółowe informacje o tym co się wydarzyło (czas, miejsce i okoliczności),

2. zdjęcia i video pokazujące co się wydarzyło,

3. informacje jak firma dowiedziała się o kryzysie,

4. kto został powiadomiony o problemie, w jakiej kolejności i w jaki sposób,

5. harmonogram działań podjętych w celu rozwiązania problemu,

6. pełny plan rozwiązania problemu (nie szkodzi, że roboczy),

7. opis skutków kryzysu i tego jak to odczują konsumenci (także skutki pośrednie),

8. działania podjęte w celu wyeliminowania podobnego problemu w przyszłości,

9. odsyłacze do oficjalnych komunikatów i publicznych przekazów związanych z zarządzaniem kryzysem,

10. dane kontaktowe dla wszystkich kluczowych interesariuszy.

Listę kryzysowych pytań i odpowiedzi najlepiej opublikować na firmowym blogu, gdyż tam właśnie w pierwszej kolejności będą szukać informacji wszyscy zainteresowani. Na blogu są też stałe linki do podstawowych informacji o firmie.

Warto uruchomić na blogu funkcję zadawania pytań (na przykład, przez komentarze) – dzięki temu stale aktualizowana zawartość listy będzie lepiej odpowiadać potrzebom użytkowników.

Tytuł listy powinien być dopasowany do konkretnej firmy, marki i kryzysu. Optymalnym rozwiązaniem do wyszukiwarek jest umieszczenie w tytule nazwy firmy i tematu kryzysu. Na przykład, "Temat kryzysu – Nazwa firmy" lub "Nazwa marki – Temat kryzysu".

Lista kryzysowych pytań i odpowiedzi powinna być dostępna online także do zakończeniu kryzysu. Ludzie jeszcze długo będą komentować to, co się wydarzyło. Ważne, żeby było miejsce w Internecie, gdzie można w każdej chwili zweryfikować najważniejsze fakty.

Czy Twoja firma ma kryzysową listę pytań i odpowiedzi? Kiedy była ostatnio aktualizowana? Ile czasu potrzebujesz, żeby umieścić w Internecie video z komunikatem szefa firmy po wybuchu kryzysu, bez względu na porę i dzień tygodnia, z dowolnego miejsca na kuli ziemskiej? Napisz o tym do mnie.

Góra



Chcę być w świetle reflektorów

Premiera oryginalnego produktu. Praktyczny wynalazek. Zdecydowana poprawa standardu usługi. Przedłużenie bezwarunkowej gwarancji. Cenna akcja społeczna.

W takich chwilach warto mieć wpływ na bieg wydarzeń i znaleźć się w świetle reflektorów.

Aby zostać dostrzeżonym, trzeba właściwego podejścia we właściwym czasie do właściwych ludzi.

W pierwszej kolejności musisz uruchomić prosty "generator zainteresowania". Potem przedstaw zwięzłą i przekonującą argumentację, która pokaże szczegóły i korzyści. Na koniec zrezygnuj z "praw autorskich".

Zgoda, żeby każdy mógł poczuć się autorem Twego pomysłu nie tylko wyzwala, ale także jest kluczem do sukcesu. Kiedy przestajesz myśleć komu należy się "sława i chwała", odpowiedź na to pytanie staje się bardziej wiarygodna i oczywista.

Chcesz wejść w światło reflektorów?

Chętnie pomożemy. Mamy doświadczenie, czas i środki.

Napisz do nas lub zadzwoń: 77 441 40 14.






4. Chcesz zostać rozchwytywanym ekspertem medialnym?

Kiedy widzisz swoich konkurentów wygłaszających do kamery mądre opinie na temat, który znasz na wylot, masz ochotę rzucić czymś twardym w ekran telewizora?

Dlaczego reporter nie zadzwonił do Ciebie? Przecież wiesz więcej na ten temat, prawda?

To oczywiste. Jeśli tylko masz ochotę, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś został rozchwytywanym ekspertem medialnym.

Jeżeli reporter zaufa Twej wiedzy i doświadczeniu, właśnie do Ciebie zwróci się o kolejny komentarz dotyczący wydarzenia w Twej branży.

Dziennikarze są wygodni – łatwiej sięgać do sprawdzonego kontaktu niż szukać nowego eksperta.

Ale na początek musisz sam sobie pomóc.

Oto co trzeba zrobić:

I. Powiedz mediom o swoim istnieniu.

1. Kiedy pojawia się temat związany z Twoją profesją, napisz krótki komentarz. Wyślij e-mail do redakcji lub konkretnego dziennikarza, wykonaj telefon lub prześlij informację prasową. Może właśnie potrzebują świeżego i oryginalnego komentarza do artykułu.

2. Zadbaj o to, żeby można szybko odnaleźć Cię online. Reporterzy zaczynają wszystkie poszukiwania od Internetu. Wpisują do wyszukiwarki potrzebne hasło i nie łudź się – patrzą tylko na pierwszą stronę wyników. Jeśli Ciebie tam nie będzie, nie czekaj na telefon z redakcji.

3. Wiesz wszystko o produkcji win, masowym ginięciu pszczół czy roli homeopatii w leczeniu astmy? Poinformuj biuro prasowe Twojej organizacji, że chętnie wystąpisz jako ekspert w mediach.

II. Przedstaw referencje.

1. Umieść na swojej stronie WWW biogram pokazujący specjalistyczne doświadczenie zawodowe, certyfikaty i wyróżnienia. Na przykład, błędem byłoby, gdybym próbował udawać eksperta w chirurgii drzew pomnikowych – wystarczy rzut oka na moją stronę WWW, żeby przekonać się, że nic o tym nie wiem.

2. Załóż blog, na którym systematycznie będziesz publikować aktualne i fachowe komentarze oraz dyskutować z czytelnikami.

III. Bądź dostępny.

1. Jeśli reporter zwróci się z prośbą o wypowiedź, nie możesz odmówić. Nie musisz rozmawiać od razu, ale dziennikarz musi otrzymać komentarz na czas – czyli bez zbędnej zwłoki :-)

2. Kiedy dziennikarz poprosi o kolejny komentarz, musisz to zrobić jeszcze lepiej niż za pierwszym razem!

3. Zawsze pytaj o termin napisania artykułu i zmień plan dnia tak, żeby znaleźć czas na rozmowę. Elastyczny i uczynny ekspert jest cennym źródłem informacji – reporterzy dzwonią do niego chętnie i przekazują jego numer telefonu innym dziennikarzom.

IV. Mów z pasją.

1. Za każdym razem powiedz coś ciekawego. Nie bój się kontrowersji.

2. Twoja wypowiedź musi różnić się od tego, co mówią inni eksperci – musi rzucić nowe światło na temat opisywany przez reportera.

3. Odpowiedzi muszą być konkretne, fachowe, przekonujące, szczere – i jeśli na temat, także dowcipne :-)

Kto jest Twoim ulubionym ekspertem w mediach? Dlaczego? Napisz o tym do mnie.

Szkolenia medialne

Góra



5. Do kogo mówisz?

Do kogo mówię?

Kiedy udzielasz wywiadu, odpowiedź wydaje się oczywista. Jak to do kogo? Do reportera.

Mylisz się.

Dziennikarz jest tylko pośrednikiem, tubą, mediatorem. Dzięki niemu możesz komunikować się z dużo większą publicznością, w tym z obecnymi i nowymi klientami.

W każdym wywiadzie dla mediów musisz umieścić komunikaty adresowane do grup, na których Ci najbardziej zależy.

Jesteś przedstawicielem stowarzyszenia, które zamierza zmienić politykę rządu? Pracujesz dla organizacji charytatywnej, która szuka sponsorów i wolontariuszy? Reprezentujesz związek, który zabiega o nowych członków? Planujesz zmienić zdanie opinii publicznej o Twojej branży? Jesteś ekspertem, który pragnie wykazać się swoim doświadczeniem? A może tylko chcesz coś sprzedać?

Język i treść przekazu musisz dopasować do celu i ludzi, do których mówisz. Na przykład, jeśli chcesz poprawić reputację lub zwiększyć wpływ, możesz używać takich wyrażeń:

1. "Osobiście rekomenduję..."

2. "Na naszych spotkaniach z przedstawicielami rządu..."

3. "Kiedy przedstawiliśmy wyniki naszego najnowszego raportu o... na konferencji w..."

4. "Członkowie naszego związku często powtarzają, że..."

Nie możesz ograniczyć się do komunikacji z jedną grupą. Pominięci poczują się mniej ważni, zlekceważeni, może nawet obrażeni.

Kiedy więc krytykujesz w mediach rządową inicjatywę, musisz pamiętać o tych, którzy ją popierają jak i tych, którzy są jej przeciwni. Od doboru argumentów i rozłożenia akcentów mogą zależeć Twoje przyszłe relacje z rządem i skuteczność kampanii PR.

Nie namawiam do wazeliniarstwa czy koniunkturalizmu. Nie można być jednocześnie za i przeciw. Dziennikarzy – a dokładniej ich czytelników – nie interesują "filozoficzne" rozterki i dywagacje.

Nie namawiam też do nieuczciwej gry. Nie można kłamać lub wstydzić się swoich poglądów – to prosta recepta na katastrofę.

Sugeruję natomiast, żeby przed zabraniem głosu zastanowić się jak to będzie odebrane przez klientów i pozostałą część opinii publicznej.

Dziennikarze mogą – i powinni – zadawać trudne pytania. Większość najtrudniejszych pytań można przewidzieć. Dlaczego się do nich nie przygotować? Dlaczego nie skorzystać z odrobiny rozsądnej dyplomacji? Dlaczego nie wybrać konstruktywnej krytyki i – jeżeli pojawi się taka potrzeba – zrezygnować z jednoznacznej odpowiedzi na "ostateczne" pytanie?

Wszystko to wymaga przygotowania.

Dlatego przed każdym wywiadem:

1. przygotuj trzy kluczowe komunikaty adresowane do najważniejszych grup klientów,

2. opracuj odpowiedzi na najtrudniejsze i najbardziej prawdopodobne pytania,

3. przećwicz swoje wystąpienie przed kamerą.

Tylko wtedy Twoi klienci nie będą mieć wątpliwości, że mówisz właśnie do nich.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, na którym przygotujesz się do wywiadu dla mediów lub udziału w publicznej debacie, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Porady dziennikarzy

Góra



6. Naprawdę dobre pytanie...

Od razu się zorientowałem co się dzieje kiedy nieśmiało powiedział: "Może to głupie pytanie, ale chciałbym wiedzieć..."

Czułem, że to będzie pytanie, które słyszałem już milion razy. Dużo jest takich pytań. Są tak proste, że potrafiłby na nie odpowiedzieć nawet mój pies.

Wysłuchałem uważnie pytania do końca i z uśmiechem powiedziałem: "To jest naprawdę dobre pytanie. Dziękuję."

Każdy prelegent myśli, że będzie odpowiadał tylko na mądre i inteligentne pytania, które pozwolą wykazać się wiedzą i doświadczeniem – czasem także poczuciem humoru. To nie było takie pytanie.

Dlaczego to było jednak naprawdę dobre pytanie? Bo zadała je osoba, która chciała się czegoś dowiedzieć i stwierdziła, że właśnie ja jej w tym pomogę. Autor pytania chciał się czegoś nauczyć. Po to m.in. są szkolenia i prezentacje – żeby czegoś nauczyć i być może zmienić opinię lub nastawienie.

Dostrzegłem miły uśmiech na jego twarzy kiedy pochwaliłem za pytanie. Uważnie wysłuchał odpowiedzi. Reszta słuchaczy także. Zadawali więcej pytań. Wiedzieli, że mogą pytać o wszystko, bez ryzyka ośmieszenia. Docenili styl rozmowy prelegenta i jakość odpowiedzi.

Nie pokazywałem publiczności, że jestem lepszy, bo wiem więcej. Traktowałem moich słuchaczy jak partnerów, których interesuje ten sam temat. Chętnie i cierpliwie odpowiadałem na każde pytanie.

To było naprawdę dobre pytanie. Pytanie, na które odpowiadałem już milion razy i zawsze się cieszę kiedy znowu je słyszę.

Kiedy na następnej prezentacji usłyszysz banalnie proste pytanie, potraktuj je jak najlepsze pytanie na świecie. Wysłuchaj w skupieniu do końca i podziękuj. Doceń to, że możesz komuś pomóc.

Sposób w jaki odpowiesz na pytanie dużo powie o tym jakim jesteś człowiekiem.

Góra



Chcę być poza światłem reflektorów

Wadliwy produkt. Kryminalne lub kłopotliwe zachowanie pracownika. Adwersarz zyskuje poparcie mediów.

Wpływowa organizacja gospodarcza pisze list otwarty do premiera, w którym sugeruje, że nowe rządowe przepisy podatkowe faworyzują Twoją firmę i są szkodliwe dla budżetu państwa.

Role w przedstawieniu rozdane i Tobie przypadła rola czarnego charakteru. Widzisz, że szukanie kozła ofiarnego jest ważniejsze od rozwiązania problemu.

W takich chwilach warto mieć wpływ na bieg wydarzeń i znaleźć się poza światłem reflektorów.

Na nic wyrywanie włosów w rozpaczy – trzeba właściwego podejścia we właściwym czasie do właściwych ludzi.

Najpierw trzeba znaleźć prawdziwego winowajcę – autora zamieszania. Potem skup się na tym CO i KTO naprawi błąd. Następnie opracuj proste w zrozumieniu i wykonaniu rozwiązanie, którym zajmie się zespół wiarygodnych ludzi. Na koniec, wprowadź rozwiązanie w życie. Musisz też zrezygnować z "praw autorskich".

Zgoda, żeby każdy mógł poczuć się autorem Twego pomysłu nie tylko wyzwala, ale także jest kluczem do sukcesu. Kiedy przestajesz myśleć komu należy się "sława i chwała", odpowiedź na to pytanie staje się bardziej wiarygodna i oczywista.

Chcesz wyjść poza światło reflektorów?

Chętnie pomożemy. Mamy doświadczenie, czas i środki.

Napisz do nas lub zadzwoń: 77 441 40 14.






7. Jak wybrać temat prezentacji

Kierownik marketingu w klubie piłki siatkowej pyta:

Jak wybrać temat prezentacji?

Wybierając temat prezentacji opowiedz na trzy pytania:

1. Czy mam ekspercką wiedzę na ten temat?

Nie musisz być alfą i omegą w tym temacie, ale musisz wiedzieć więcej niż publiczność. Twoja wiedza nie może ograniczać się do tego, co planujesz powiedzieć – musisz być także gotowy do przekonujących odpowiedzi na pytania na koniec wystąpienia.

2. Czy potrafię mówić o tym z pasją?

Energia i pasja w przekazywaniu wiedzy wzmocnią siłę przekazu. Postura, gestykulacja, oczy i mimika są bardziej przekonujące kiedy mówisz o czymś co sprawia Ci przyjemność. Potrafisz mówić z żarem w oczach przez pół godziny o życiu emocjonalnym pierwotniaków?

3. Czy temat zaciekawi publiczność?

Jeśli słuchacze nie są zainteresowani tematem, mogą zdarzyć się dwie rzeczy: 1. nie przyjdą, lub 2. przyjdą, ale nie będą słuchać. W obydwu przypadkach marnujesz czas. Publiczność musi dostrzec w temacie wystąpienia jakąś praktyczną wartość.

Worek z ciekawymi tematami

Powiedzmy, że masz worek z milionem ciekawych tematów. W oparciu o odpowiedzi na te trzy pytania możesz umieścić każdy w jednej z ośmiu grup – tylko jedna pokaże najlepszy temat Twojego wystąpienia.

1. Idealny temat prezentacji

Masz bogatą wiedzę na ten temat i chętnie o tym mówisz. Publiczność też to interesuje. Idealna kombinacja – każdy rozsądny prelegent sięga po tematy z tej grupy.

Ale co zrobić kiedy nie masz swobody w doborze tematu i niestety nie pasuje on do pierwszej grupy?

Czy to znaczy, że jesteś skazany na porażkę? Czasem tak, czasem nie.

Oto jak można rozwiązać ten kłopot.

2. Ciekawy temat, na który nie potrafisz mówić z przekonaniem

Plusy: Masz solidną wiedzę i publiczność chce, żebyś się nią podzielił.

Minusy: Temat Cię nie pociąga.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Przypomnij sobie dlaczego zostałeś ekspertem w tej dziedzinie i spróbuj odświeżyć tamte emocje.

Spójrz na temat prezentacji oczami publiczności. Oni nic lub prawie nic nie wiedzą. Jeśli Ciebie już nic w nim nie interesuje, zapytaj ludzi co w nim widzą. Odpowiedzi pokażą czego nie wiedzą – a Ty potrafisz rozwiązać ten problem!

3. Ciekawy temat dla innej grupy słuchaczy

Plusy: Masz ekspercką wiedzę i chętnie się nią dzielisz z każdym kto Cię wysłucha.

Minusy: Niestety, Twoi słuchacze nie pasują do tej kategorii.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Możesz wybrać jedno z dwóch rozwiązań:

a. Przekonaj publiczność, że warto zająć się tym tematem. Poszukaj punktów stycznych pomiędzy tematem i tym co interesuje słuchaczy.

b. Zachowaj temat na inną okazją dla innej publiczności. Na pewno jest gdzieś grupa, która zechce Cię posłuchać – musisz tylko ją znaleźć.

4. Fascynujący temat, o którym nic nie wiesz

Plusy: Razem ze swoją publicznością pałacie ogromną chęcią lepszego poznania tematu.

Minusy: Niestety, nie wiesz wystarczająco dużo, żeby powiedzieć coś nowego i sensownego. Jest też ryzyko, że słuchacze wiedzą więcej od Ciebie!

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Stoisz na bardzo grząskim gruncie, ale masz dwa rozwiązania:

a. Poszerz swoją wiedzę na ten temat. Nie zrobisz tego z dnia na dzień, ale dzięki ciekawości (której w tej grupie nie brakuje) nie zabraknie motywacji, żeby dopiąć swego.

b. Przyznaj się, że nie wiesz wszystkiego i zmień format prezentacji na dyskusję. Poprowadź debatę w grupie, w której razem ustalicie listę problemów, zaproponujecie rozwiązania i wspólnie wybierzecie najlepsze pomysły.

5. Temat, który powinien przedstawić inny ekspert

Plusy: Publiczność jest nastawiona entuzjastycznie do tematu.

Minusy: Temat nie inspiruje Cię intelektualnie i nie pobudza emocjonalnie.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Raczej nie – i to przez długi czas. Trudno zagłębić się w temat, do którego nie masz serca. Z drugiej strony, do pasji potrzeba minimum wiedzy.

Nic na siłę – zostaw ten temat innemu ekspertowi jeśli zależy Ci na dobrej reputacji.

6. Temat, który nie interesuje nawet Ciebie

Plusy: Jesteś ekspertem w tym temacie.

Minusy: Nikogo to nie interesuje – ani Ciebie ani publiczność.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Szkoda czasu i energii. Jest jeszcze tyle innych ciekawych tematów...

7. Osobista pasja, ale nie nadaje się na temat wystąpienia

Plusy: Jesteś całkowicie pochłonięty tym tematem.

Minusy: Nie jesteś jeszcze ekspertem i publiczność nie dzieli Twojej fascynacji.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Dlaczego nie? Pasja daje ogromną motywację, która zachęca do poszerzania i pogłębiania wiedzy i przekazania tej pozytywnej energii publiczności. Tematy z tej grupy odniosą większy sukces od propozycji z grupy 5 i 6.

8. "Mecze piłki nożnej polskiej reprezentacji."

Plusy: Osiem to ciekawa liczba. Więcej plusów nie widzę :-(

Minusy: Kompletna klapa. Nie chcesz o tym mówić, nie chcesz nic o tym wiedzieć – publiczność także.

Czy możesz zmienić go na temat do 1. grupy?

Wykluczone. Szanuj nerwy.

Konkluzja

Jak wybrać temat wystąpienia?

1. Przygotuj listę tematów, o których chciałbyś mówić – jakichkolwiek tematów. Mogą to być także tematy wystąpień innych ekspertów.

2. Każdy temat dodaj do jednej z ośmiu grup odpowiadając na trzy pytania:

a. Czy mam ekspercką wiedzę na ten temat?

b. Czy potrafię mówić o tym z pasją?

c. Czy publiczność zainteresuje ten temat?

3. Najlepszymi kandydatami są tematy z 1. grupy. Jeśli jest pusta, sprawdź kolejno grupy 2., 3., oraz 4. – i zastanów się co zrobić, żeby pasowały do 1. grupy.

Góra



8. Jak odpowiadać na prośby o bezpłatne porady PR

Konsultant PR z Warszawy pyta:

Jak odpowiadać na prośby o bezpłatne porady PR?

Dlaczego masz dzielić się wiedzą z nieznaną osobą? Dlaczego masz udzielić bezpłatnej porady?

Jeśli jesteś praktykiem PR lub trenerem medialnym, wiesz, że kiedy ktoś pyta Cię o zdanie, chce dostać za darmo coś za co Twoi klienci muszą zapłacić – mądrość, doświadczenie, porada, informacja lub kontakt.

Moi klienci płacą za fachowe informacje i wieloletnie doświadczenie – dlaczego ktoś kogo nie widziałem na oczy ma otrzymać to samo za darmo? Jeżeli się zgodzę, nie będę w porządku wobec klientów i obniżę wartość swojej wiedzy i doświadczenia.

Dodam, że regularnie przekazuję MNÓSTWO praktycznych informacji na moich blogach (Ekspert Medialny, 112 PR, Pressentacje), Facebooku i bezpłatnym kursie PR. Każdy może też wypróbować Jazdę Próbną.

Jeżeli ktoś jest autentycznie zainteresowany wartościowymi informacjami o PR, może z nich korzystać do woli o dowolnej porze dnia i nocy. Jeżeli nie ma pieniędzy i ochoty, żeby sięgnąć do tych źródeł, cóż... co mogę z tym zrobić?

Rozsądny człowiek wie, że ci, którym brakuje czasu i chęci, muszą mieć pieniądze.

Trzy rozwiązania

Każdy szanujący siebie i swój czas praktyk PR daje dostęp do wielu darmowych treści. Kiedy ktoś prosi Cię o bezpłatną poradę, pokaż mu gdzie znajdzie materiały lub zaoferuj płatną konsultację. Zwykle wystarczy godzina, żeby rozwiązać problem.

Kiedy otrzymujesz propozycję rozmowy lub przekazania cennych informacji, sprawdź jaki jest cel i temat spotkania. Masz prawo jasno zapytać z góry czy chodzi o zatrudnienie eksperta _________(wpisz nazwę swej specjalizacji) w najbliższym miesiącu. Nie ma sensu spotykać się z nieznajomym tylko po to, żeby sobie porozmawiać.

To, co usłyszysz pomoże w decyzji czy: 1. wskażesz miejsce darmowych informacji online, 2. umówisz się na rozmowę przez telefon lub 3. zaproponujesz bezpośrednie spotkanie.

Jeśli w Twoim interesie będzie odrzucenie propozycji, zrób to taktownie i delikatnie. Nie pal za sobą mostów.

Góra



9. Eksperci i "eksperci"

Rzecznik prasowy firmy informatycznej z Wrocławia pyta:

Jak rozpoznać prawdziwego eksperta?

Ekspert jest ekspertem, bo ktoś powiedział Ci, że jest ekspertem. Tym "ktosiem" jest najczęściej dziennikarz – lepiej lub gorzej poinformowany. To media kreują ekspertów.

Ekspert polityczny, ekspert finansowy, ekspert sportowy, ekspert prawny, ekspert kadrowy, ekspert komputerowy, ekspert motoryzacyjny, ekspert budowlany, ekspert kulinarny... Eksperci odpowiadają na pytania dziennikarzy – analizują, komentują i udzielają porad.

Nie wszyscy są ekspertami – niektórzy są tylko fachowcami w swoim zawodzie...

Nie mają żadnych specjalnych kwalifikacji, żeby mówić o sobie "ekspert". Kiedyś rozmawiał z nimi reporter lub producent i pomyślał: "Zapiszę numer telefonu, gdybym kiedyś potrzebował wypowiedzi na temat... [nazwa specjalności]"

Prawdziwego eksperta wyróżnia:

1. Wiedza

Prawdziwi eksperci mają ogromną praktyczną wiedzę. Najważniejsze dane mają w głowie – jeśli czegoś nie pamiętają, wiedzą gdzie to znaleźć.

2. Doświadczenie

Ekspert posiada bogate doświadczenie w swej specjalności. Potrafi je wykorzystać w twórczy sposób do rozwiązania nowych problemów oraz rozpoznać problemy, których nikt jeszcze nie zauważył.

3. Komunikacja

Wiedza bez umiejętności jej przekazania jest praktycznie bezużyteczna. To, że jesteś jedyną osobą na świecie, która potrafi rozwiązać dokuczliwy problem nie czyni z Ciebie eksperta, ale niewolnika tego problemu. Masz tego niezłe źródło dochodu, ale niczego się nie uczysz – wcześniej czy później pojawi się ktoś kto dorówna Ci wiedzą (lub co gorsza prześcignie), podzieli się nią z innymi i zepchnie Cię do drugiego szeregu.

4. Kontakty

Ekspercka wiedza ma charakter społeczny. Eksperci wymieniają się informacjami i wspólnie doskonalą rozwiązania. Prawdziwi eksperci nie są anonimowi i cieszą się szacunkiem innych ekspertów.

5. Ciekawość

Eksperci stale się uczą i są świadomości swoich ograniczeń. Wymyślają ciekawe pytania, stawiają śmiałe hipotezy i poszerzają horyzonty.

Góra



10. Uśmiechnij się

Twain w antrakcie

Do Marka Twaina przyszedł dziennikarz i powiedział, że słyszał jakoby pisarz pracował nad wielkim dziełem dramatycznym.

Chciał wiedzieć jak daleko posunęła się praca. Twain odpowiedział:

– Może pan napisać w swojej gazecie, że piszę dramat składający się z czterech aktów i trzech antraktów oraz, że już ukończyłem wszystkie antrakty.

Morał? Nawet kiedy nie masz nic konkretnego do przekazania dziennikarzowi, możesz powiedzieć coś co chętnie będzie cytowane nawet sto lat później :-)

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, Szkolenia medialne, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





Reklama



Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14