Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 3 / 1 lutego 2002
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
(C) Pressence Public Relations



Otrzymujesz tę korespondencję, ponieważ poprosiłeś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę ten magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.



W numerze

  1. Komunikacja w biznesie
  2. Prezentacje w podświadomości
  3. Najważniejsza mowa życia
  4. Jak wprowadzić na rynek nowy produkt lub usługę
  5. Zapomnij o prezydencie, staroście, burmistrzu
  6. Eksponuj swoje logo
  7. Magiczne podziękowania
  8. Ile na marketing
  9. Witryna WWW
  10. Uśmiechnij się



1. Komunikacja w biznesie

Łatwo jest zauważyć, że nie ma dnia w interesach, kiedy nie składamy ofert, obietnic lub zapytań. Jest to jeden z problemów funkcjonowania w biznesie. Używamy języka tak często i tak nieświadomie, że sami nie wiemy jak bardzo jesteśmy w tym skuteczni. Rzadko kiedy zastanawiamy się nad efektywnością, zanim nie uświadomimy sobie, że umiejętności komunikacji można się nauczyć i, że jest to niezbędne. Zauważmy, że problemy, które napotykamy w interesach są często sygnałami, które mobilizują nas do bardziej wyrafinowanej wymiany zdań.

Postrzeganie problemów jako zaproszenia do doskonalenia umiejętności komunikacyjnych jest pozytywne, jeśli potrafimy odpowiedzieć na to zaproszenie. Potrzebujemy jednak poznać strukturę języka, aby krytycznie obserwować siebie podczas mówienia i słuchania, tak jak mistrz gry w tenisa kontroluje swoje ruchy podczas wygranego meczu.

Jakie są cele naszej komunikacji w biznesie? Bez większego wysiłku możemy zauważyć, że używany języka, aby:

  1. złożyć ofertę (reklama, marketing, zaproszenie).
  2. negocjować i potwierdzić uzgodnienia (budowanie aliansów, zamykanie sprzedaży).
  3. składać zapytania (zapytanie ofertowe, pomoc, współpraca).

"Moje dzieło samo mówi za siebie," wyznaje znany artysta, niezdolny do zrozumienia oczywistej prawdy, że do każdego odbiorcy trzeba mówić inaczej. "Chcę budować promocję moich usług poprzez indywidualne rekomendacje zadowolonych klientów," deklaruje początkujący dentysta, bez świadomości tego skąd weźmie tego pierwszego zadowolonego klienta. Jak często zawodzimy jako mówcy?

Każde zapytanie, oferta lub obietnica w interesach zawiera wiele składników. Co więcej każdy z tych elementów musi być dostosowany do celu i wyrażony w sposób, który łączy Twoje postrzeganie rzeczywistości z widzeniem osób, z którymi się komunikujesz.

  1. Mówca - osoba, która składa zapytanie, ofertę lub obietnicę.
  2. Słuchacz - osoba, której zapytanie, oferta lub obietnica jest składana.
  3. Przyszłe działanie - jaka jest treść oferty, zapytania lub obietnicy.
  4. Czas, kiedy przyszłe działanie się zacznie i/lub zakończy.
  5. Warunki satysfakcji.
  6. Założenie kompetencji. Przyjmuje się, że mówca i słuchacz są w stanie komunikować się.
  7. Szczerość i otwartość. Zakłada się, że mówca i słuchacz są szczerzy i otwarci.
  8. Wspólne doświadczenie. Mówca i słuchacz dzielą tyle wspólnego doświadczenia, które pozwala im interpretować zapytanie, oferty i obietnice w jednakowy sposób.
  9. Brakujący element. Zapytanie, oferta lub obietnica dotyczy wątpliwości, potrzeby lub możliwości obecnie zaniedbanej.

Przemyśl, kiedy ostatnio zostałeś źle zrozumiany i jakie to miało dla Ciebie konsekwencje. Czy wiesz jaki zrobiłeś błąd? Czy to było tylko jedno słowo, czy cała wypowiedź? Czy dziś zrobiłbyś ten sam błąd?

Wypisz na kartce te *oczywiste* elementy skutecznej komunikacji i noś ją ze sobą. Które elementy najczęściej zawodzą, kiedy się porozumiewasz z innymi? Napisz do nas, jeżeli uda Ci się znaleźć błąd: biuro@pressence.com.pl

Góra



2. Prezentacje w podświadomości

Kupujemy tylko od sprzedawców, których znamy, lubimy i którym ufamy. To prawda oczywista. Czy zdarzyło Ci się nie podpisać kontaktu i nie wiesz dlaczego? Czy kiedykolwiek byłeś pewien na 100% sprzedaży, do której nigdy nie doszło? Czy kiedyś po udanej prezentacji usłyszałeś, "To brzmi zachęcająco..." i na tym się skończyło?

Wszyscy doświadczyliśmy takich rzczarowań, ale nie wszyscy wiemy jak zaradzić niepowodzeniom. Rada jest prosta. Spróbuj zadziałać na podświadomość.

1. Kiedy rozpoczynasz prezentację opowiedz historię osoby przypominającej Twojego słuchacza. Budujesz w ten sposób więź ze swoim odbiorcą. Pokazujesz, że znasz jego przeżycia, uczucia i problemy. Na kanwie tych opowieści można zbudować fascynujące prezentacje.

Oto przykład prawdziwej opowieści, którą wykorzystuję kiedy jestem proszony o prezentację:

"Kiedy przyjechałem do Warszawy czekał na mnie ochroniarz. "Po co mi ochrona?" pomyślałem. Następnie przedstawiono mi moją atrakcyjną asystentkę. Zdałem sobie sprawę z tego kim jestem... gościem z dalekiego Opola, który potrzebuje wsparcia. Teraz rozumiem o co chodzi: Jestem ważny, bo mam ochronę. Jestem dwa razy ładniejszy, bo asystentka... ładniej się uśmiecha. O to właśnie chodzi :-)"

2. "Pozycjonowanie" jest wszystkim i czasem ma bardzo fizyczny wymiar. Wybranie miejsca, w którym usiądziesz może zdecydować o sukcesie lub porażce.

  1. Jeśli wiesz, że klient jest praworęczny usiądź po jego prawej stronie. Jeśli leworęczny - po lewej.
  2. Jeśli jesteś kobietą, która rozmawia z mężczyzną, usiądź do niego pod kątem prostym.
  3. Jeśli jesteś mężczyzną, który rozmawia z kobietą wybierz niski stolik i usiądź naprzeciw swojej rozmówczyni.

3. Wpleć wątek zagrożenia do prezentacji, aby lepiej motywować potencjalnego kupca. Na przykład, jeśli sprzedajesz kosmetyki, możesz zadać trzy pytania.

  1. Na jakie niebezpieczeństwo narażona jest skóra jeśli nie zastosuje się kremu?
  2. Na co się naraża jeśli nie kupi tego specyfiku od Ciebie?
  3. Jakie jest niebezpieczeństwo jeśli klient będzie zwlekał z kupnem?

Dzięki skłonieniu słuchających do odpowiedzi na tak sformułowane pytania wytworzysz w nich pozytywną chęć dokonania szybkiego zakupu.

4. Podnieś poprzeczkę o jeden poziom i zadziałaj na podświadomość. Oto coś o czym prawdopodobnie nie wiedziałeś: Wybitni ludzie są dobrzy nie tylko w tym z czego są ogólnie znani, ale 'również' są wyśmienici w komunikacji na poziomie podświadomości.

Oto prosta metoda opanowania techniki perswazji na tym poziomie:

  1. Znajdź idealny model (na przykład, model lenistwa - przeciągający się kot).
  2. Powtórz zachowanie modela.
  3. Regularnie wykorzystuj nabytą umiejętność.
  4. Włącz nabytą umiejętność do codziennego zachowania.
  5. Doskonal nową umiejętność.

5. Aby zwiększyć sprzedaż wykorzystuj Zasadę Kontrastu. Pokazuj klientowi na początek najdroższy produkt, na koniec - najtańszy.

Kiedyś do moich drzwi zapukał mały chłopiec i poprosił o sto złotych. Pamiętam jego szeroko otwarte oczy. Moich nie pamiętam :-)

Po chwili zapytał, "To może złotówkę na bułkę?" Nie wiem czy na pewno był głodny, ale Zasadę Kontrastu miał w jednym palcu.

6. Używaj słów, które mają siłę perswazji. Jest ich mnóstwo. Oto 10 wybranych: gwarancja, łatwy, niesamowity, okazja, ponieważ, sprawdzony, ważny, wybór, wygodny, zmiana.

Przykład: "Ten naukowo 'sprawdzony' krem pod oczy zawiera trzy 'łatwo' przyswajane przez skórę składniki, które 'odmienią' Twoje życie na zawsze."

  1. "Nie chciałbym sugerować... " Przykład: "Nie chciałbym sugerować Tobie, żebyś kupił ten dom. To Twoja decyzja." Komentarz: Nie chciałbym sugerować, ale w podświadomości zostawiłem mocny sygnał do kupna! Już zastanawiasz się nad kupnem, prawda?
  2. "Nie wiem czy..." Przykład: "Nie wiem czy wykupienie polisy właśnie teraz jest najlepszym rozwiązaniem." Komentarz: Oczywiście, że mi na tym zależy, ale chcę być grzeczny (i przecież jestem!).
  3. "Wyobraź sobie co by się stało, gdyby..." Przykład: "Wyobraź sobie co by się stało, gdyby Twoje oszczędności wzrosły o 20% w ciągu miesiąca!" Komentarz: Czy to jest naprawdę możliwe? Niejasne słowo "wyobraźnia" staje się jaśniejsze od choinki w Wigilię!

Uwaga: Te wyrażenia są niezmiernie skuteczne. Wykorzystuj je z umiarem i rozwagą.

Góra



3. Najważniejsza mowa życia

Każdego roku w okolicach imienin Walentego wiele osób przygotowuje się nerwowo do najważniejszej mowy życia.

Jaka to mowa?

Oświadczyny.

"Czy zgodzisz się wyjść za mnie za mąż?" To wcale nie takie proste pytanie. Nie wspominając o odpowiedzi. Zanim zdecydujesz się je zadać weź pod uwagę siedem spraw:

  1. Czy wybrałeś oryginalną scenerię do oświadczyn? To miejsce pozostanie w pamięci i będzie przywoływane przez następne pół wieku. To nie może wyglądać jak poniedziałkowa narada w biurze. Wspólne oglądanie w telewizji programu "Kawa czy herbata" z poranną gazetą w ręce też nie zapowiada obiecującego odzewu. Środek jeziora we dwoje w łódce przed zachodem słońca? Dużo lepiej. Środek jeziora w łódce i Ty przy wiosłach? Jeszcze lepiej.
  2. Czy ubrałeś się stosownie do okazji? Jeśli wszystko się uda, wybranka Twojego serca będzie powracać do tej chwili do końca życia. To nie jest najlepszy moment na pomiętą koszulę i spodnie z wypchanymi kolanami. Czapeczka do baseballa? Odradzam. Ubrana tyłem do przodu? Tym bardziej. Nie musisz zakładać garnituru, ale lepiej kiedy włożysz coś co robi pozytywne i trwałe wrażenie. Oczekujesz przecież od potencjalnego kupca bardzo, bardzo, bardzo poważnego i długotrwałego zobowiązania. Dlaczego dawać powody do odkładania decyzji?
  3. Czy piłeś alkohol? Nie chcesz chyba robić wrażenia osoby, której słowa dyktuje alkohol, a nie serce. Pół kieliszka szampana przed zadaniem pytania dobrze działa, ale nie ociągaj się z tym do opróżnienia drugiej butelki. Po co stwarzać wrażenie, że na trzeźwo nie potrafisz trzeźwo myśleć?
  4. Czy zamierzasz korzystać z notatek? Jeśli to nie jest krótki wiersz związany z oświadczynami, lepiej tego nie rób. To co mówisz musi płynąć z głębi serca. Nic nie wygląda bardziej sztucznie od tekstu odczytywanego z kartki. Możesz oczywiście wcześniej zapisać najważniejsze punkty i logicznie je ułożyć. Kiedy jednak nadejdzie ta ważna chwila, nie powinieneś korzystać ze ściągi.
  5. Czy umiesz patrzeć w oczy? Kontakt wzrokowy jest równie ważny jak słowa. Skoro nie będziesz czytać, możesz spojrzeć głęboko w oczy swojej wybrance. Spojrzenie musi być długie i szczere. To nie jest moment na rozbiegane oczy.
  6. Czy pamiętasz o rekwizytach? Kwiaty, szampan, czekoladki i pierścionek z brylantem zwiększą szansę na przyjęcie oświadczyn.
  7. Czy potrafisz wyjaśnić DLACZEGO się oświadczasz? Mam nadzieję, że tego nie będziesz musiał tłumaczyć, ale dobrze jeśli będziesz potrafił zdecydowanie i przekonująco wyjaśnić dlaczego warto powiedzieć TAK i jakie oboje odniesiecie z tego korzyści.

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!

Góra



4. Jak wprowadzić na rynek nowy produkt lub usługę

Nic tak nie wzmaga sprzedaży jak nowy produkt lub usługa. Jeśli zrobisz to dobrze, początkowe naturalne zainteresowanie utrzyma się przez długi czas.

  1. Skieruj swoje działania marketingowe na tych klientów, którzy już siedzą na płocie i widzą dalej. Nie przejmuj się tymi, którzy zaczną nagle podskakiwać na wieść o nowej ofercie. Również nie trać czasu na tych, którzy nie przejawiają zainteresowania. Zamiast tego, obsyp łaskami tych, którzy zakochają się w Twoim produkcie od pierwszego wejrzenia, jeśli tylko im wytłumaczysz dlaczego warto to zrobić.
  2. Pokaż pewność siebie, entuzjazm i wiarę w to co, co czyni nowy produkt lub usługę lepszymi od tego, co do tej pory było na rynku.
  3. Wykorzystaj cytaty z wypowiedzi pierwszych nabywców. Staraj się zdobyć komentarze znawców branży, którzy wykażą, że Twój produkt lub usługa jest doceniana przez fachowców.
  4. Na koniec, wykorzystaj połowę budżetu na promocję w ciągu pierwszych trzech miesięcy. Drugą połowę wydaj przez pozostałą część roku tak, aby nie zapomniano o nowości.
Góra



5. Zapomnij o prezydencie, staroście, burmistrzu

Nie ma takiego tygodnia, aby w redakcji nie zadzwonił telefon i uroczy głos w słuchawce nie próbował przekonać redaktora, że warto napisać o organizowanej imprezie, gdyż zaszczyci ją swoją obecnością znany polityk.

Warto zatem uświadomić organizatorom wszystkich imprez, co media myślą o obecności starosty, burmistrza lub prezydenta miasta. Myślą, że są - po prostu - nudni. Czasem nawet, uważają, że nudny jest także marszałek i wojewoda. Nie lepsze są notowania parlamentarzysty. Prawdę mówiąc, srodze zawiedzie się ten, kto sądzi, że nazwisko posła przyciągnie niczym magnes tłumy dziennikarzy. Nie tędy droga.

Nazwisko polityka na liście zaproszonych gości nie robi wrażenia na dziennikarzach. Jest nawet odwrotnie. Media wiedzą, że niektórzy politycy wykorzystują takie imprezy jako sposób taniej autokreacji (nie zawsze bezinteresownej), a jeśli powiedzą coś ciekawego, to nie z sympatii dla dziennikarzy, ale z chęci zobaczenia swojego zdjęcia w gazecie lub telewizji. To są ci sami ludzie, którzy czasem mają wyłączone telefony komórkowe, kiedy ich bardzo potrzebują dziennikarze lub sami wydzwaniają do gazet, kiedy są w opresji.

Planując imprezę skup się na trzech elementach, które naprawdę mogą zwiększyć zainteresowanie mediów:

  1. Ludzie. Poszukaj frapującego kontekstu ludzkiego. Kto może udzielić dramatycznego, wesołego lub wzruszającego wywiadu? Czy jest ktoś, kto w czasie pracy nad zakończonym projektem przeżył wyjątkową przygodę?
  2. Kolor i ruch. Zadbaj o kolorową scenografię i dużo ruchu, szczególnie, jeśli zapraszasz telewizję. Czy planujesz atrakcyjny konkurs z dynamicznym scenariuszem? Jakie przemyślne rekwizyty mogą zwiększyć zainteresowanie fotografów?
  3. Termin. Spójrz do kalendarza. Jeśli impreza nakłada się na dzień wolny od pracy, poinformuj media z większym wyprzedzeniem. Redakcje dokładniej i wcześniej planują tematy i pracę w święta. Może się zdarzyć, że trafisz ze swoją propozycją w ich oczekiwania.

Skoro mowa o politykach, nie ulegaj pokusie obiecania im lub innym zaproszonym gościom obecności mediów i artykułu na pierwszej stronie następnego dnia. Niektórzy goście zanim przyjmą zaproszenie, pytają, "Jakie media będą obecne?"

Nigdy niczego nie gwarantuj. Media rządzą się własnymi prawami. Jeśli tego dnia wydarzy się coś szczególnego, media zainteresują się w ostatniej chwili nowym tematem, natychmiast zmienią plany, a Twoja praca może pójść na marne.

Góra



6. Eksponuj swoje logo

Czy zdarzyło Ci się mieć znakomitego gościa i zainteresować nim dziennikarzy, którzy skwapliwie wykorzystali jego obecność, ale ani słowem nie wspomnieli o Twojej organizacji?

Oto sposób jak uniknąć takiego rozczarowania. Kiedy gościsz znakomitą personę, zadbaj o to, by Twoje logo było wszechobecne. Najlepiej, jeśli będzie ono mocno wyeksponowane na podium lub blisko miejsca, gdzie stoi lub siedzi gość. Jeśli relację przekazuje telewizja i Twoje logo jest wyraźnie wyeksponowane, na pewno zmieści się w kadrze i wszyscy je zobaczą.

Jeśli wystąpienie gościa jest na piśmie, postaraj się umieścić je (za jego zgodą) na stronie internetowej. Możesz poprosić media, aby poinformowały o tym widzów lub czytelników. Mogą na to nie przystać, ale zawsze warto spróbować. Nie zapomnij podziękować, jeśli jednak się zgodzą.

Góra



7. Magiczne podziękowania

Dobry sprzedawca wykorzystują każdą sposobność, aby odnowić kontakt z klientem.

Jednym z najprostszych sposobów jest list osobisty. Jak często wysyłamy takie listy? Jak często je otrzymujemy? Kiedy ostatnio otrzymałeś list z podziękowaniem i jak to wpłynęło na Twoje samopoczucie? Chyba wszyscy znamy odpowiedź na to ostatnie pytanie.

Oto osiem okazji, kiedy możesz i powinieneś powiedzieć: "Dziękuję!":

  1. Zawsze kiedy klient coś kupi. Napisz krótkie osobiste podziękowanie na oryginalnej kartce z nietypowym nagłówkiem lub na zwykłej pocztówce o treści: "Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i zakup." Podziękowań nigdy nie za wiele. Wszyscy lubimy ludzi, dzięki którym czujemy się zauważeni i potrzebni.
  2. Kiedy ktoś mówi Ci komplement. Kiedy klient komplementuje Ciebie masz okazję powiedzieć: "Dziękuję. Te słowa sprawiły, że mój dzień rozjaśniał. Bardzo to doceniam." Prawdziwe komplementy są dziś rzadkością, więc dziękujmy za nie stukrotnie.
  3. Kiedy klient przedstawia nam komentarz lub sugestie. To wspaniały prezent, który pozwala spojrzeć na to, co robimy z innej perspektywy i dzięki temu coś zmienić lub ulepszyć. Uzyskujemy także bardzo ważny sygnał handlowy. Może w ten sposób ktoś chce nam powiedzieć: "Jeśli to zmienisz, produkt będzie dla mnie bardziej atrakcyjny." Oto jak możesz rozpocząć podziękowanie: "Dziękuję za sugestię, jak mogę lepiej dla Ciebie pracować. Już dokonałem zmiany zgodnie z Twoją propozycją. Moja praca staje się łatwiejsza i bardziej przyjemna, kiedy spotykam się z takim traktowaniem."
  4. Kiedy klient próbuje coś, co mu zarekomendowałeś. Jeśli klient kupuje coś, co im poleciłeś i opiera się tylko na Twojej sugestii wychodzi ze swojej "sfery bezpieczeństwa". Pokazuje tym samym wiarę w Ciebie i wybrany produkt. To wymaga innego podziękowania: "Dziękuję za zaufanie. Bardzo mi zależy, żebyś był zadowolony."
  5. Kiedy klient poleca Ciebie innym. To najlepsza forma reklamy, na jaką możesz liczyć. To takie proste, aby w wolnej chwili skontaktować się z osobą, której zawdzięczasz nowy kontrakt i powiedzieć: "Dziękuję za polecenie mnie Panu/Pani.... Poinformuję Ciebie co z tego wyniknie. Twoja rekomendacja wiele dla mnie znaczy." Temu rodzajowi podziękowania może towarzyszyć drobny upominek.
  6. Kiedy klient jest cierpliwy lub traci cierpliwość. Klient pomaga kiedy daje nam czas na przygotowanie się do obsługi na najwyższym poziomie. Często wymaga to cierpliwości. Z drugiej strony, wysyła nam też sygnał alarmowy, gdy oczekuje pośpiechu. Być może chce wtedy powiedzieć: "Nie zapominaj o mnie, bo inaczej nie dam sobie rady z konkurencją." W każdym przypadku, wyciągnij papeterię i napisz jak ważny jest dla Ciebie. Możesz napisać: "Dziękuję za motywację. Doceniam to, w jaki sposób pomagasz mi doskonalić Twoje interesy."
  7. Kiedy klient mówi "nie". Właśnie złożyłeś ofertę i nie udało Ci się ubić targu. Tym razem. Nadal pozostaje okazja do napisania krótkiego listu. Podziękuj za czas poświęcony Tobie, uwagę i szczerość. Przyjazne i kurtuazyjne podziękowanie zostawi drzwi otwarte dla innych okazji. Z moich doświadczeń wynika, że około 20% moich zleceń pochodzi od klientów, którzy nie wykazali zainteresowania za pierwszym razem. Zapamiętali moje podziękowania i to pozwoliło utrzymać dobry kontakt. Korzyść tym większa, że niektóre późniejsze kontrakty pochodziły od klientów, którzy dowiedzieli się o mnie właśnie od nich.
  8. Kiedy klient wywoła uśmiech na Twojej twarzy. Jeden z moich klientów regularnie przesyła mi dowcipy. Inny z kolei dzwoni kiedy ma udany dzień. Zawsze wprowadza mnie to w dobry nastrój i chcę, aby klienci wiedzieli jak to na mnie działa. Kiedy dziękujesz z uśmiechem, będzie do zauważone i zapamiętane :-)

Test jakości obsługi klienta

Góra



8. Ile na marketing

Właściciel hurtowni sprzętu gospodarstwa domowego z Poznania pyta:

Czy możesz powiedzieć ile pieniędzy przeznaczyć na marketing? Jaki to ma być procent ogólnych przychodów firmy? W tej chwili wydajemy około 4 procent, ale odnoszę wrażenie, że to za mało.

4-5% to średnia. Ale masz rację, że to nie jest dużo. Wiele firm odczuwa wzrost sprzedaży, kiedy budżet przeznaczony na komunikację marketingową sięga 15 procent. W niektórych przypadkach - nowy produkt lub usługa lub debiutująca firma - procent wydatków na promocję musi być jeszcze większy.

Góra



9. Witryna WWW

Pracownik działu marketingu firmy produkującej okna pyta:

Zastanawiam się dlaczego tak wiele firm nie ma jeszcze witryny w Internecie. Mój szef uważa, że nie ma sensu budować witryny skoro interesy idą znakomicie. Jestem innego zdania. Jakich argumentów użyć, aby go przekonać?

Dla wielu firm myślenie tymi kategoriami może szybko okazać się krótkowzroczne.

Oto trzy powody, dla których warto być obecnym w Internecie:

  1. Żywa broszura. Większość firm w pewnym momencie swojego rozwoju odczuwa potrzebę przygotowania drukowanych ulotek, broszur, informatorów, itp. W dawnych czasach wystarczyło przygotować raz w roku katalog z podstawowymi danymi o firmie i jej produktach. Witryna WWW otwiera nowe możliwości. Dzięki niej można stworzyć "żywą" broszurę marketingową dostępną dla każdego o dowolnej porze na całym świecie - broszurę z dowolną liczbą stron i aktualizowaną kiedy tylko jest taka potrzeba.
  2. Rozwój firmy. Możesz zbudować interaktywną platformę kontaktu z klientami. Być może nie masz tyle kapitału, aby otworzyć nowy sklep firmowy w innym mieście. Dzięki Internetowi możesz to zrobić na drobne pieniądze. Wystarczy uruchomić na witrynie WWW sprzedaż online.
  3. Przyszłość. W dzisiejszych czasach rezygnację z witryny w Internecie można porównać do przygotowywania firmowych dokumentów na maszynie do pisania. Klienci oczekują dostosowania się do nowych wymagań. Jeśli tego nie zrobisz, wybiorą kogoś kto lepiej czuje ducha czasów.
Góra



10. Uśmiechnij się

Recepcjonistka w hotelu dzwoni rano do pokoju gościa:

"Czy to Pan zamawiał budzenie na szóstą?" - pyta nieśmiało.

"Tak, a co się stało?" - pyta zaspany gość.

"No to szybciutko, szybciutko, bo już ósma" - ponagla recepcjonistka.

Góra



Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.

Jeśli z ciekawością przeczytałeś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij e-mail na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
tel. +48 77 441 40 14
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl