Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 173 / 1 stycznia 2017
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów – 684 osoby


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś/aś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś/aś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

W przypadku znalezienia tej wiadomości w folderze ze *spamem*, będę wdzięczny za dodanie naszego adresu e-mail i domeny do bezpiecznych nadawców w ustawieniach konta pocztowego.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





MATEUSZ KIJOWSKI – MEDIA GAPA 2016

Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji, otrzymał tytuł "Media Gapa 2016" za wypowiedź: "Nie chcemy obalać rządu PiS." (Rzeczpospolita, 2.03.2016.)

Drugie miejsce przypadło Witoldowi Waszczykowskiemu, ministrowi spraw zagranicznych, za zdanie: "Nie mamy żadnej antyeuropejskiej retoryki, nie chcemy wyprowadzić Polski z Unii Europejskiej, to są wszystko jakieś dziwaczne zarzuty opozycji." (TVN 24 "Jeden na jeden", 28.04.2016.)

Trzecie miejsce otrzymał Grzegorz Schetyna, lider PO, za stwierdzenie: "My nie jesteśmy zwolennikami tego, żeby na Polskę narzucać sankcje, żeby Polska była wskazywana jako kraj, który Europie robi kłopot." (PR 1, "Sygnały dnia", 16.03.2016.)

Więcej informacji jest tutaj.





MEDIA GAPA – STYCZEŃ 2017

"Jeszcze raz podkreślam, są procedury, jest instrukcja organizacji lotów HEAD; te zasady nie zostały złamane." – Mariusz Błaszczak, szef MSWiA. Rzeczpospolita, 5.12.2016.

Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym, co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Teoria kontraktów w public relations
  2. Inne spojrzenie na szkolenia medialne i trudne pytania
  3. Gdzie jest Twój szef?
  4. Wilki w owczej skórze, czyli nie odpowiadaj na hipotetyczne pytania
  5. Liczby i statystyki w wywiadach dla mediów i prezentacjach
  6. 25 wyróżników pierwszorzędnych prelegentów
  7. 8 porad jak poprawić kontakt wzrokowy z publicznością
  8. Jak być lepszym słuchaczem w wywiadzie dla mediów
  9. Siedzenie w worku, klepanie kapci i pani kanapka
  10. Uśmiechnij się



1. Teoria kontraktów w public relations

Teoria kontraktów w public relations

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego,
czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
– Mark Twain

Czy nagroda Nobla ma coś wspólnego z osiągnięciami wybitnej agencji PR?

Nie. Nie ma nagrody Nobla za PR. Ale – żeby nie nudzić – powiem, że wiedza o teorii kontraktów, za którą Nobla 2016 z ekonomii otrzymali Oliver Hart i Bengt Holmstrom, ułatwia wynegocjowanie lepszych warunków współpracy i godziwego honorarium. Zaciekawiłem?

Mówiąc ogólnie, pracodawca – zgodnie z teorią kontraktów – wypłaca pracownikowi stałą stawkę bez względu na sytuację gospodarczą a pracownik zgadza się na stawkę niższą od możliwej w warunkach lepszej koniunktury w zamian za zobowiązanie pracodawcy do wypłaty takiej samej stawki w okresie recesji.

Oto trzy pytania, które agencja PR powinna sobie zadać przed podpisaniem umowy z nowym klientem – zgodnie z zasadami opisanymi przez dwóch noblistów.

1. Czy umowa motywuje obydwie strony do efektywnej współpracy?

Pieniądze nie mogą być jedyną motywacją do satysfakcjonującej współpracy. Bardzo ważna jest długość umowy. Jeśli klient stawia przed agencją PR wysokie wymagania (na przykład dużo wywiadów w krajowych mediach w związku z premierą produktu) i jednocześnie daje jej mało czasu, jest dużo ryzyko, że to się nie uda.

2. Czy w umowie są uwzględnione nieprzewidywalne okoliczności?

W teorii niekompletnych kontraktów opracowanej przez Harta mówi się o bezcelowości tworzenia kompletnych kontraktów, na przykład gdy jest to zbyt czasochłonne i/lub kosztowne. W polskim prawie cywilnym rolę tę odgrywają ogólne klauzule interpretacyjne i domniemania.

Hart i Holmström opisali co robić kiedy pojawi się coś zaskakującego i kto decyduje jak postąpić. Ponieważ niemożliwe jest przewidzenie wszystkich nowych okoliczności i po drodze jest zbyt wiele zmiennych, aby je wszystkie wpisać do umowy, w dokumencie powinien być zapis kto ma prawo podjąć decyzje po wystąpieniu nowych faktów.

Takie myślenie o kontrakcie jest niezmiernie istotne dla agencji PR. Na przykład start-up nie jest w stanie przewidzieć kto jeszcze wejdzie na rynku z podobnym produktem, jakie usterki produktu będzie musiał usunąć i jak pójdzie sprzedaż w pierwszym roku. Właśnie w takiej sytuacji można wykorzystać wiedzę z teorii niekompletnych kontraktów.

Kto będzie miał prawo podejmować decyzje, o których jeszcze nic nie wiemy? Klient, bo to on ponosi ryzyko finansowe? A może potrzebny jest kompromis? Na przykład prawo do decydowania będzie przekazywane drugiej stronie przy każdym odnowieniu kontraktu? Czy agencja PR może zastrzec prawo do współdecydowania jeśli nagle pojawi się kilka nowych okoliczności? Może wybrać automatyczną rotację: raz klient decyduje, raz agencja PR? Jest o czym myśleć.

3. Czy wynagrodzenie agencji PR powinno być powiązane z wynikami?

To temat często dyskutowany w PR. Czy wypłacać agencji premię kiedy wykaże związek między tym, co dzięki jej pracy mówiły i pisały o kliencie media a wzrostem sprzedaży? Może stosować inne bodźce (na przykład przekazanie akcji) dla zespołu, który zrobił więcej niż było zapisane w umowie?

Tegoroczni nobliści z ekonomii zalecają ostrożność w negocjacjach, gdyż zbyt duże premie i bonusy (w porównaniu do honorarium) mogą obniżyć wyniki pracy. Ich zdaniem, firmy z branż o niskim ryzyku mogą oferować pracownikom niższe podstawowe wynagrodzenie i wyższe premie za wyniki. Inaczej jest w branżach o wysokim ryzyku.

PR jest branżą o większym ryzyku (wiele nieprzewidywalnych zmiennych decyduje o końcowym wyniku, na przykład sytuacja rynkowa, decyzje polityczne, konkurencja, reakcje mediów) i dlatego agencja PR niechętnie przystaje na rozwiązania, w których różnica pomiędzy tym, co zarobi na pewno a tym, co może dodatkowo zarobić jest rażąco wysoka.

Konkluzja

Każdy kontrakt z nowym klientem powinien być starannie przemyślany i negocjowany – nie wolno kierować się schematami. Żyjemy w skomplikowanym i dynamicznym świecie, w którym teoria kontraktów może pomóc w tworzeniu wzajemnie korzystnych rozwiązań i trwałych relacji pomiędzy agencją PR i jej klientami.

Jeśli myślisz o współpracy z agencją PR lub masz pytanie o public relations, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



2. Inne spojrzenie na szkolenia medialne i trudne pytania

Inne spojrzenie na szkolenia medialne i trudne pytania

Sztuka bycia mądrym polega na tym,
by wiedzieć, co pomijać.
– William James

Nie przepadasz za kontaktami z mediami. Boisz się reporterów zadających trudne pytania, przerywających odpowiedź i przekręcających Twoje słowa. Liczysz, że na szkoleniu medialnym nauczysz się lepiej komunikować się z mediami i swoimi klientami. Doskonale to rozumiem.

Jeśli jednak sądzisz, że celem tego szkolenia jest nauczenie Cię tworzenia jednego lub dwóch kluczowych komunikatów i opanowanie technik sprytnego przechodzenia od odpowiedzi do głównego przesłania (bez względu na kontekst) oraz mocnego podkreślania najważniejszych treści, czeka Cię niemałe rozczarowanie.

Celem szkolenia medialnego nie jest nauka technik manipulacji. Wręcz przeciwnie, chodzi o wybór najciekawszych faktów o tym, co robi Twoja firma i umiejętne włączenie ich do odpowiedzi wtedy kiedy to będzie logicznie powiązane z pytaniem reportera. Każda odpowiedź musi być nie tylko zgodna z faktami, ale także wyglądać na zgodną z faktami.

Bądź sobą i odpowiadaj na pytania

Percepcja tego, co mówisz zależy od tego jak to robisz. Kiedy mówisz prawdę i tylko prawdę, ale robisz to bez przekonania, cały przekaz uznany jest za nieprzekonujący. W takim przypadku to, co mówisz jest mało ważne, bo ludzie i tak Ci nie uwierzą. Podobnie odniosą się do firmy, którą reprezentujesz.

Jeśli chcesz być zadowolony z wywiadu, bądź sobą i odpowiadaj na pytania. Jeśli Twoja firma działa prawidłowo i dba o interesy swoich klientów, nie masz powodu do obaw lub wstydu – każde pytanie reportera jest okazją do pokazania się z jak najlepszej strony.

Oto 10 porad z naszych szkoleń medialnych jak radzić sobie w trudnych sytuacjach:

1. Zachowaj zimną krew nawet w przypadku najostrzejszej prowokacji reportera.

2. Nie mów "bez komentarza". To brzmi arogancko i wygląda na przyznanie się do winy.

3. Nie bądź niewolnikiem tezy i planu rozmowy reportera. Trzymaj się swego planu i tego, co chcesz powiedzieć. Każdą tezę popieraj faktami i przykładami.

4. Jeśli czegoś nie wiesz, nie wstydź się do tego przyznać.

5. Nie denerwuj się kiedy reporter pyta o to samo kilka razy. Za każdym razem mów to samo.

6. Nie gdybaj. Nie baw się w spekulacje. Nie komentuj hipotez.

7. Nie recenzuj tego, co mówią inni. Reporter powołując się na cudzą wypowiedź chce, żebyś skrytykował jej autora. Potem poprosi kogoś o ocenę Twojego komentarza.

8. Nie powtarzaj negatywnych pytań lub obraźliwych komentarzy. Odnoś się tylko do faktów.

9. Nie proś reportera o wyjaśnienie pytania. Jeśli pytanie jest niejasne, odpowiedz tak jak je rozumiesz. Prośba o wyjaśnienie wygląda na grę na czas i/lub próbę uniku.

10. Mów tylko to, co chcesz powiedzieć. I ani słowa więcej.

Konkluzja

To prawda, że agresywny i wścibski reporter może wyprowadzić z równowagi najbardziej prawdomównego i uczciwego rzecznika prasowego. Spokój, opanowanie i jasny plan tego, co chcesz zrobić i powiedzieć pomagają wyjść obronną ręką z najtrudniejszych sytuacji.

Jeśli podoba Ci się nasze podejście do szkoleń medialnych i jesteś zainteresowany takim szkoleniem, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



3. Gdzie jest Twój szef?

Gdzie jest Twój szef?

Czyń to, co możesz,
za pomocą tego, co masz,
tam, gdzie jesteś.
– Theodore Roosevelt

Coraz więcej firm, instytucji i organizacji rozumie potrzebę przygotowania się do zarządzania sytuacją kryzysową. Mają plany kryzysowe i przeprowadzają warsztaty kryzysowe. Niektóre organizują symulacje kryzysowe co najmniej raz w roku.

Z obserwacji Pressence Public Relations niestety wynika, że szefowie firm, prezesi i dyrektorzy nie angażują się wystarczająco w przygotowanie swoich firm, instytucji i organizacji do zarządzania sytuacją kryzysową. Nie interesuje ich praca nad planem kryzysowym i nie biorą udziału w symulacjach. Podobnie jest z szefami działów finansowych, prawnych i technicznych.

Bez osobistego zaangażowania najważniejszych osób w firmie cały proces przygotowania jest nieefektywny i nie gwarantuje skutecznej ochrony firmy w sytuacji kryzysowej. Trudno mówić o prawdziwej gotowości do zarządzania kryzysem jeżeli szef (odpowiedzialny za zarządzanie kryzysem) nie wie co robić.

Każdy szef firmy, który zarządzał sytuacją kryzysową mówi, że czas przeznaczony na przygotowanie był najlepszą inwestycją w jego życiu. Wcale się nie dziwię. Zarządzanie kryzysem jest dużym wyzwaniem. Kryzys może zniszczyć reputację, ale może też ją wzmocnić.

O skuteczności zarządzania kryzysem decyduje znajomość planu kryzysowego i jego procedur oraz ról i zadań członków zespołu kryzysowego. Zespół kryzysowy musi wiedzieć na kogo może liczyć, aby trafnie analizować sytuację, podejmować właściwe decyzje i je szybko komunikować. Potrzebuje do tego jasnych procedur decydowania i sprawnych kanałów komunikacji. Wszystko musi być opracowane i przećwiczone przed pierwszym kryzysem.

Podejmowanie decyzji należy do najważniejszych umiejętności zespołu kryzysowego. Trafne i szybkie decyzje zmniejszają koszty i skracają czas kryzysu. Błędne i spóźnione mogą zamienić kryzys w katastrofę i trwale szkodzą reputacji i wartości firmy.

Obserwując zespoły kryzysowe w akcji widziałem jak niepewność i brak przygotowania utrudniały podejmowanie decyzji. Nawet najbardziej zdecydowani i jasno myślący szefowie mieli trudności w obiektywnej analizie i wyborze optymalnego rozwiązania. Skutki? Chaos, gafy i opóźnienia.

Jak zaangażować kierownictwo w proces przygotowania do zarządzania kryzysem?

1. Na początek małe kroki

Zacznij od drobnych działań, które nie zajmują dużo czasu. Godzinna sesja, na której przedstawisz analizę przypadku i przeprowadzisz krótką symulację powinna pokazać potrzebę przygotowania do kryzysu i zachęcić do dalszego działania.

2. Bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni

Nie znam firmy, w której nie mówi się o zagrożeniu cybernetycznym. Chodzi na przykład o ryzyko wycieku danych osobowych lub handlowych, utratę zysku wskutek ataku informatycznego, koszty reakcji na ataki komputerowe, cyber-wymuszenia i cyber-terroryzm. Wykorzystaj te obawy do dyskusji o szerszych aspektach zarządzania kryzysowego.

3. Trochę strachu

Jeśli szef lekceważy ewidentne zagrożenia, może warto go trochę postraszyć? Pokaż głośne przypadki firm, które wpadły w tarapaty i to jak brak przygotowania wydłużył kryzys i zwiększył szkody (firmowe i osobiste).

4. Symulacja kryzysowa

Nie wszyscy szefowie zdają sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń i ich szkodliwych skutków. Realistyczna symulacja kryzysowa pokaże jakie reakcje wywołuje kryzys i jak trudno działać bez przygotowania.

Konkluzja

Nie każdy szef potrafi skutecznie zarządzać kryzysem. Nie każdy dobrze się czuje kiedy musi podejmować trafne i szybkie decyzje na podstawie niepełnych informacji. Im wcześniej wyłoni się grupę ludzi, którzy lubią takie wyzwania, tym lepiej.

Przygotowanie się do zarządzania sytuacją kryzysową polega na zbudowaniu i przeszkoleniu zespołów kryzysowych gotowych do stawienia czoła każdemu realnemu zagrożeniu.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu się do zarządzania komunikacją kryzysową, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




4. Wilki w owczej skórze, czyli nie odpowiadaj na hipotetyczne pytania

Wilki w owczej skórze, czyli nie odpowiadaj na hipotetyczne pytania

"Co by było gdyby reporter zadał w wywiadzie hipotetyczne pytanie?" – zapytał jeden z uczestników naszego szkolenia medialnego.

"Czy to jest hipotetyczne pytanie o hipotetycznych pytaniach?" – odpowiedziałem pytaniem na pytanie.

Pytania hipotetyczne są niebezpieczne, bo prowokują do spekulacji: co by było gdyby?

W pytaniu hipotetycznym reporter może postawić każdą tezę – przypuszczenie i spekulacja mają w takim pytaniu takie same prawa jak fakty i prawda.

Powiedzmy, że jesteś prezesem elektrowni atomowej, który rozmawia z reporterem o zabezpieczeniu elektrowni przed atakiem terrorystycznym.

Reporter: Co by było gdyby terroryści wdarli się na teren elektrowni?

Ty: To jest niemożliwe ze względu na zaawansowane systemy bezpieczeństwa.

Reporter: A gdyby te systemy zawiodły?

Ty: Mamy zabezpieczenia rezerwowe.

Reporter: A gdyby i te zabezpieczenia zawiodły?

Ty: Nie mieliśmy takiego przypadku.

Reporter: A gdyby jednak był ten pierwszy raz?

Odpowiadając na pierwsze spekulacyjne pytanie uruchamiasz sekwencję pytań, które uwiarygodniają bardzo mało prawdopodobne scenariusze. Dajesz także reporterowi materiał do cytowania w artykule.

Pytania hipotetyczne mogą być ciekawe, ale odpowiedzi nie rozwiązują żadnego realnego problemu. Co gorsza, odpowiedzi na hipotetyczne pytania mogą (w zależności od konstrukcji pytania) wpłynąć na podejmowane decyzje. Przypominają wilki w owczej skórze – niby niewinne, ale mogą zasiać ziarno niepewności.

Na przykład, badania pokazują, że ludzie pytani czy zrezygnowaliby z głosowania w wyborach na kandydata, gdyby udowodniono mu wzięcie łapówki (tylko teoretycznie), są gotowi nie tylko zmienić pozytywne o nim zdanie, ale także zrezygnować z oddania na niego głosu. Gdyby jednak dowiedzieli się, że odrzucił propozycję łapówki (tylko teoretycznie), mogą zwiększyć do niego sympatię i przenieść na niego swój głos w wyborach. Jak widać, teoretyczna dywagacja może wpływać na konkretne działania. Efekt zależy od treści hipotezy.

Zabawa w teoretyczne dywagacje w mediach nie ma sensu – nie można jej definitywnie rozstrzygnąć ani wygrać. Najlepiej ograniczyć się do mówienia o tym, co pewne. Na przykład, jeśli w zakładzie w wypadku został ranny pracownik i reporter pyta: "A co będzie jeśli on umrze?", nie mów co byś zrobił dla rodziny zmarłego. Powiedz natomiast: "Krzysztof jest w szpitalu, ma znakomitą opiekę i trzymamy za niego kciuki."

A co z pytaniem: "Co by było gdyby terroryści wdarli się na teren elektrowni?" Odpowiedz: "Nie było takiego przypadku. Jesteśmy przygotowani, żeby to uniemożliwić i ochronić nasz zakład i naszych pracowników." Jeżeli reporter nie ustąpi ("A gdyby te zabezpieczenia zawiodły?), powtórz pierwszą odpowiedź.

Przy okazji, jest jeden rodzaj pytań hipotetycznych, na które chętnie odpowiadamy na naszych szkoleniach medialnych, zamkniętych imprezach firmowych i prywatnych spotkaniach. Chodzi o pytania w rodzaju "Jakie trzy książki wziąłbyś ze sobą gdybyś miał resztę życia spędzić na bezludnej wyspie?", "Co byś zmienił w swojej firmie gdybyś został jej szefem na jeden dzień?" lub "Co byś zrobił gdyby reporter zadzwonił o trzeciej w nocy?"

Jeśli potrzebujesz szkolenia medialnego lub masz pytanie o komunikacji z mediami, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



5. Liczby i statystyki w wywiadach dla mediów i prezentacjach

Liczby i statystyki w wywiadach dla mediów i prezentacjach

W wywiadach dla mediów i prezentacjach często słyszymy liczby i statystki, ale rzadko je zapamiętujemy.

Liczby i statystyki nie żyją w próżni. Słuchacze i widzowie puszczają je mimo uszu nie dlatego, że są nieważne, nieprawdziwe lub nieciekawe, ale ponieważ nie są wyraźnie połączone z głównym przesłaniem i nie wzmacniają przykładów.

Politycy i rzecznicy prasowi chętnie mówią o milionach złotych, tysiącach miejsc pracy i dziesiątkach nowych ustaw. Ale im większe liczby, tym mniej dla nas znaczą.

Pokaż co liczby, o których mówisz znaczą dla każdego z nas. Na przykład: "To daje X złotych na każde dziecko", "To pozwala zaoszczędzić X złotych miesięcznie" lub "To zmniejsza ryzyko zachorowania o jedną trzecią". Upraszczaj przekaz. Na przykład: "ponad połowa" brzmi dużo lepiej niż 57%. Zamiast "13% wyborców" powiedz "co ósmy wyborca".

Trzy kryteria

Liczby i statystyki są mocnym argumentem w wywiadach dla mediów i prezentacjach (budują wiarygodność eksperta, wywołują ciekawość słuchaczy, czasem szokują) jeśli są wykorzystane w oryginalny i kreatywny sposób.

Wybierając liczby do swojego wystąpienia kieruj się trzema kryteriami:

1. Które liczby zrobią na słuchaczach największe wrażenie?

2. Które liczby są najbardziej zaskakujące?

3. Które liczby najmocniej wspierają główne przesłanie?

Każda liczba – jeśli ma być zrozumiała i zapamiętana – musi pojawić się w klarownym kontekście. Najlepiej kiedy można ją skojarzyć z konkretnym obrazem. Na przykład: "Aby przewieźć wszystkie zebrane dary, potrzeba stu ciężarówek".

Dwa przykłady

Kiedy przedstawiasz jakąś liczbę, postaraj się pokazać ją w konkretnym, praktycznym wymiarze – pokaż skutek lub porównaj z czymś, co pomoże ją lepiej zrozumieć i zapamiętać. Używaj wyrażeń: "To tak jakby...", "Można to porównać z..." lub "To ekwiwalent...".

Oto dwa przykłady:

1. Według badań Eurostatu 2,5 miliona młodych Polaków (w wieku 23-30 lat) nadal mieszka z rodzicami. To dużo czy mało? Trudno ocenić nie znając liczby wszystkich Polaków w tym wieku. Kiedy te same dane podamy w procentach (40% młodych mieszka z rodzicami) łatwiej zrozumieć skalę zjawiska.

2. W Polsce indywidualni konsumenci marnują rocznie około 2 milionów ton żywności. Gdyby udało się tego uniknąć, każda czteroosobowa rodzina mogłaby zaoszczędzić co najmniej tysiąc złotych rocznie.

Kiedy chcesz podać jakąś liczbę w wywiadzie lub prezentacji zrób krótką pauzę zanim ją powiesz, przekaż ją wyraźnie i z większą energią i zrób potem kolejną pauzę, żeby słuchacze lepiej ją zapamiętali.

Konkluzja

Im mniej liczb, tym łatwiej je zapamiętać. Wybierz te najważniejsze i najciekawsze – najlepiej ilustrujące i utrwalające główne przesłanie.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu się do wywiadu dla mediów lub prezentacji, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Szkolenia medialne

Zobacz też:

Góra



6. 25 wyróżników pierwszorzędnych prelegentów

25 wyróżników pierwszorzędnych prelegentów

Komunikatywny, kompetentny, dowcipny. Tak najczęściej opisuje się dobrego prelegenta.

A tak jaśniej i bardziej konkretnie?

Oto 25 cech wyróżniających pierwszorzędnego prelegenta:

1. Jest przygotowany. Dobrzy prelegenci trzymają się tego, co wiedzą. Najlepsi stale się uczą, podnoszą kwalifikacje i dokładnie przygotowują do każdego wystąpienia.

2. Zna potrzeby publiczności. Mów tylko o tym, czego ludzie chcą (lub powinni) się dowiedzieć.

3. Ma dobry kontakt z publicznością. Wszystko zaczyna się od pierwszego spojrzenia i dobrego kontaktu wzrokowego. Postaraj się, żeby ludzie myśleli: "Chętnie bym się z nim/nią zaprzyjaźnił/a." Im wcześniej tak pomyślą, tym lepiej.

4. Dba o zachęcające wprowadzenie. Przedstaw krótko i jasno temat i powiedz czego publiczność może się spodziewać.

5. Zaczyna mocno i kończy mocniej. Najważniejsze jest to, co powiesz w głównej części wystąpienia. Ale pamiętaj, że publiczność może zapamiętać tylko pierwsze i ostatnie słowa – jeśli zapamięta cokolwiek.

6. Wzmacnia główny przekaz. Pomóż publiczności zapamiętać najważniejsze informacje skupiając się na głównym przesłaniu. Wszystkie przykłady, anegdoty i liczby mają utrwalić podstawowy przekaz.

7. Szanuje zasady logiki. Dobrze skonstruowane wystąpienie jest logiczne. Jedna myśl wynika z drugiej – wszystko jest zrozumiałe za pierwszym razem.

8. Starannie dobiera cytaty i liczby. Nie wykorzystuj cytatów i statystyk, które – mimo że atrakcyjne – nie wzmacniają głównego przesłania.

9. Używa metafor. Metafory pozwalają lepiej zrozumieć i wzmocnić przesłanie – czasem bardziej wyraziście niż słowa.

10. Opowiada historie. Kto nie lubi opowieści? Najlepiej z zaskakującym i optymistycznym finałem.

11. Ma poczuje humoru. Śmiech działa magicznie – relaksuje, skraca dystans i buduje relacje.

12. Zmienia tempo mówienia. Monotonia usypia nawet najbardziej wytrwałych słuchaczy z ADHD.

13. Podkreśla ważne słowa gestami. Mowa ciała uzupełnia i wzmacnia słowa. Opowiedz o krokodylu, przed którym uciekałeś na wakacjach i pokaż rękami jaki był duży.

14. Chodzi po sali. Nie chowaj się za mównicą. Nie przywiązuj się do niej niewidzialnym łańcuchem. Odłóż notatki i podejdź do słuchaczy.

15. Korzysta z pomocy wizualnych. Materiały wizualne (zdjęcia, wykresy i grafiki) mają wzmacniać przesłanie. Bez komentarza są niezrozumiałe.

16. Zaprasza do interakcji. Zadawaj pytania i uważnie słuchaj odpowiedzi. Zachęcaj ludzi do rozmowy.

17. Odpowiada na pytania. Wykorzystaj sesję pytań i odpowiedzi do powtórzenia i wzmocnienia głównego przesłania. Pokaż, że jesteś ekspertem, a nie (tylko) prelegentem.

18. Zachęca do dyskusji. Nie w każdym wystąpieniu jest czas na dłuższą dyskusję, ale zawsze dawaj słuchaczom szansę do wyrażenia swojego zdania.

19. Szanuje czas. Może masz godzinę, może tylko kwadrans. Dopasuj treść i format prezentacji do tego ile masz czasu i nie przedłużaj wystąpienia.

20. Jest asertywny i zdecydowany. Trudno dokładnie wyjaśnić jak to działa, ale publiczność bezbłędnie odgaduje niepewność i wahanie prelegenta.

21. Jest przygotowany na niespodzianki. Co zrobisz jeśli zgaśnie światło? A co kiedy zepsuje się projektor? Miej plan B w każdej sytuacji.

22. To, co mówi w kuluarach też jest ważne. To, co powiesz w kuluarowych rozmowach przed wystąpieniem, w przerwie i po jego zakończeniu musi być zgodne z głównym przesłaniem prezentacji. Pokaż, że Twoja ekspercka wiedza i doświadczenie wykraczają poza temat jednego wystąpienia i tego, co zobaczyli na slajdach.

23. Zbiera oceny. Nie ma idealnej prezentacji i idealnego prelegenta. Jednym z bardziej efektywnych sposobów poprawy swoich wystąpień jest zbieranie opinii, co poprawić.

24. Słucha i obserwuje innych prelegentów w akcji. Analizuj wystąpienia innych prelegentów. Co Ci się podoba? Dlaczego są lepsi od Ciebie? Kiedy będziesz lepszy od nich?

25. Postępuje etycznie. Kiedy stajesz przed publicznością szanuj jej czas. Zwracaj się do ludzi z szacunkiem. Przyszli, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego i wartościowego. Zaufali Ci. Nie zawiedź ich.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przygotowaniu skutecznej prezentacji lub wystąpienia publicznego, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych

Zobacz też:

Góra






Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube




7. 8 porad jak poprawić kontakt wzrokowy z publicznością

8 porad jak poprawić kontakt wzrokowy z publicznością

Kierownik marketingu w firmie energetycznej z Warszawy pyta:

Jak poprawić kontakt wzrokowy z publicznością w czasie prezentacji?

Kontakt wzrokowy z publicznością wpływa na skuteczność komunikacji w prezentacji i ocenę wystąpienia prelegenta.

Nie każdy prelegent zdaje sobie sprawę z tego jaką rolę w mowie ciała odgrywa naturalny kontakt wzrokowy ze słuchaczami. Mówić do ludzi to jedno, ale mówić i patrzeć ludziom w oczy to drugie.

Kiedy obserwuję prelegentów mam czasem wrażenie, że jakieś potężne magnesy (za oknem, na suficie lub za drzwiami) odciągają ich wzrok od publiczności. No właśnie – po co patrzeć na publiczność skoro można:

1. zerkać do notatek,

2. podziwiać kształt lampy na suficie,

3. patrzeć na slajdy,

4. kierować wzrok ku wyjściu,

5. spoglądać przez okno.

Dlaczego prelegenci to robią?

Bo patrzenie ludziom w oczy ich deprymuje i rozprasza. Nie chcą naruszać ich prywatności! Ha, ha, ha :-)

Sukces lub porażka

Od kontaktu wzrokowego zależy sukces lub porażka prezentacji lub wystąpienia publicznego. Dobry kontakt wzrokowy może uratować słabą prezentację. Zły pogrąży nawet najlepsze wystąpienie. Treść prezentacji jest oczywiście najważniejsza, ale zaraz po niej jest kontakt wzrokowy z publicznością.

Oto 8 porad jak poprawić kontakt wzrokowy ze słuchaczami:

1. Przygotuj się lepiej

Większość prelegentów ucieka ze spojrzeniem (patrzą w dół lub w bok) kiedy szukają "najlepszych słów", żeby powiedzieć to, co chcą powiedzieć. Jeśli zrobisz to raz lub dwa, nie ma sprawy. Ale częste odwracanie wzroku burzy naturalny kontakt z publicznością. Dzięki dobremu przygotowaniu skupiasz się na mówieniu, a nie na zastanawianiu się co powiedzieć.

2. Patrz na publiczność od samego początku

Większość prelegentów (może z nieśmiałości) najrzadziej patrzy na publiczność na początku wystąpienia. Dopiero z czasem (po udanym żarcie lub odpowiedzi na ciekawe pytanie) ten kontakt się poprawia. Trudno od razu nawiązać dobry kontakt z nieznanymi ludźmi. To prawda. Warto jednak jak najszybciej skrócić ten dystans. Jak? Porozmawiaj krótko z jak największą liczbą ludzi jeszcze przed prezentacją. Kiedy zaczniesz mówić przynajmniej kilka osób nie będzie już całkiem "obca".

3. Patrz w oczy zawsze kiedy mówisz coś ważnego

Trudno patrzeć bez przerwy ludziom w oczy przez pół godziny (to męczy!). Ale zawsze kiedy mówisz coś naprawdę ważnego patrz na ludzi. Myślę o początku i podsumowaniu wystąpienia oraz wszystkich kluczowych punktach. Mocny przekaz połączony z mocnym spojrzeniem robi silne wrażenie.

4. Podejdź bliżej do ludzi

Skróć do minimum dystans pomiędzy Tobą a publicznością. Ustaw krzesła tak, żeby z każdego miejsca widzieć wszystkich. Poproś, żeby jak najwięcej osób usiadło w pierwszych rzędach. Usuń wszystkie fizyczne bariery utrudniające kontakt wzrokowy z publicznością.

5. Nie pisz za dużo

Duża liczba tekstu na slajdach lub napisanie całego wystąpienia na kartkach sprawia, że oczy same uciekają od ludzi do notatek. Nawet jeśli dobrze znasz cały materiał, cały czas będziesz czuł potrzebę patrzenia na gotowy tekst.

6. Unikaj ping-ponga

Nie biegaj oczami po całej sali – w prawo i lewo jakbyś oglądał mecz tenisa. Przenoś wzrok z jednej osoby na drugą zgodnie z rytmem wypowiedzi (jedna myśl jedna osoba, druga myśl druga osoba, itd.).

7. Pokazuj emocje

Kontakt wzrokowy ułatwia komunikację, ale ta komunikacja musi mieć jakąś treść. Pokazuj emocje dopasowane do tego, co mówisz (szczęście, radość, smutek, zdziwienie, zwątpienie, strach, itd.).

8. Nie wyłączaj świateł

Wyłączone lub przygaszone światła zachęcają do drzemki. Trudno nawiązać kontakt wzrokowy z kimś kto ma zamknięte oczy.

Konkluzja

Słaby kontakt wzrokowy osłabia wiarygodność prelegenta i zmniejsza zainteresowanie publiczności tym, co mówi. Dobry kontakt wzrokowy zwiększa zaufanie do eksperta i zachęca do słuchania.

Jeśli potrzebujesz szkolenia z prezentacji i wystąpień publicznych, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



8. Jak być lepszym słuchaczem w wywiadzie dla mediów

Jak być lepszym słuchaczem w wywiadzie dla mediów

Właściciel start-upa z Poznania pyta:

Jak być lepszym słuchaczem w wywiadzie dla mediów?

Komunikacja to sztuka, której uczymy się całe życie. Jednym z najlepszym sposobów poprawy jakości komunikacji jest doskonalenie aktywnego słuchania.

Dobry słuchacz oddziela fakty od opinii, nie przerywa i unika pochopnych konkluzji. Jest spostrzegawczym obserwatorem i potrafi prawidłowo interpretować mowę ciała. Komunikacja jest dla niego procesem wymiany zrozumiałych myśli a nie jednostronnym transferem informacji.

Najlepsi rzecznicy prasowi są wyśmienitymi słuchaczami i znakomitymi obserwatorami. Wiedzą, że aktywne słuchanie zaczyna się od maksymalnego skupienia na swoim rozmówcy.

Oto 10 ćwiczeń, które pomagają doskonalić umiejętność aktywnego słuchania:

1. Obejrzyj minutę swojego ulubionego programu telewizyjnego. Powtórz wszystko co zapamiętałeś. Za drugim razem wybierz dłuższy fragment. Ile zapamiętałeś? Jak dokładnie?

2. Obejrzyj dłuższy fragment programu lub filmu. Napisz krótkie streszczenie. Obejrzyj jeszcze raz ten sam fragment. Zgadzasz się z tym, co napisałeś? Co pominąłeś? Gdzie się pomyliłeś? Dlaczego?

3. W codziennych rozmowach (prywatnych i zawodowych) zadawaj więcej pytań otwartych. Słuchaj cierpliwie i uważnie wszystkich odpowiedzi do końca.

4. Jeśli masz partnera do ćwiczeń, ćwicz powtarzanie jego wypowiedzi – słowo w słowo. Nagrywaj to, co powiedział i to, co powtórzyłeś. O czym zapomniałeś? Jeśli pominąłeś coś ważnego, przypomnij sobie o czym myślałeś kiedy to mówił. Co Cię rozproszyło?

5. Zwracaj uwagę w rozmowach na swoją mowę ciała. Czy robisz coś, co może speszyć rozmówcę? Na przykład spoglądasz na zegarek, wzdychasz głośno, patrzysz w okno? Robisz coś, co wygląda na krytykę słów Twojego rozmówcy?

6. Nie przerywaj swoim rozmówcom, z wyjątkiem sytuacji kiedy czegoś nie rozumiesz. Poproś wtedy o wyjaśnienie. Daj każdemu czas na dokończenie myśli.

7. Jeśli po Twoim pytaniu rozmówca straci wątek, pomóż mu wrócić do głównego tematu, na przykład "Mówiłeś o planowanej wycieczce do Londynu. Kiedy się tam wybierasz?"

8. Obserwuj mowę ciała rozmówcy. W kontaktach telefonicznych zwracaj uwagę na ton głosu, tempo mówienia, pauzy i emocje.

9. Okazuj empatię. Staraj się wejść w sytuację swojego rozmówcy i zrozumieć jego punkt widzenia. W wywiadzie dla mediów – jeśli zrozumiesz, że dziennikarz zadaje trudne i dociekliwe pytania, bo tego oczekują od niego czytelnicy, widzowie lub słuchacze – łatwiej Ci będzie udzielić ciekawych odpowiedzi.

10. Eliminuj wszystkie utrudnienia w słuchaniu. Wyłącz telefon komórkowy, zamknij drzwi i/lub okno, ścisz radio i/lub telewizor. Skup się maksymalnie na rozmowie lub wywiadzie.

Jeśli jesteś zainteresowany szkoleniem medialnym, na którym uczymy m.in. sztuki aktywnego słuchania, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.

Zobacz też:

Góra



9. Siedzenie w worku, klepanie kapci i pani kanapka

Siedzenie w worku, klepanie kapci i pani kanapka

Kierownik PR w firmie informatycznej z Katowic pyta:

Dlaczego należy unikać żargonu w mediach?

Wiesz, że "siedzenie w worku" to bycie w pracy, "klepanie kapci" to wpisywanie zabezpieczenia "captcha" na stronie WWW, a "pan/pani kanapka" to osoba, która przynosi do biura kanapki na sprzedaż?

Wszystkie te wyrażenia są przykładami zawodowego żargonu – ułatwiają komunikację w pracy, ale zwykle utrudniają ją poza pracą.

W codziennej komunikacji pojawia się coraz więcej żargonu, szczególnie dotyczy to najnowszej technologii i Internetu.

Każda branża (czasem także firma) ma swój specyficzny język. Ludzie używają żargonu w pracy, bo zależy im na szybkości, precyzji i konkrecie. Żargon działa, bo wszyscy go znają. Ale przecież nie wszyscy pracują w Twojej firmie lub branży.

Ludzie używają żargonu z kilku powodów:

1. Nie potrafią wytłumaczyć czegoś prostszymi słowami.

2. Chcą popisać się elokwencją lub znajomością fachowego słownictwa.

3. Obawiają się, że użycie prostego języka obniży ich zawodowy autorytet.

Zanim użyjesz w wywiadzie dla mediów żargonu oceń ogólną wiedzę słuchaczy i znajomość tematu, na który będziesz mówić. Widzowie i słuchacze są w różnym wieku, mają różne wykształcenie i doświadczenie.

Jeśli pracujesz w branży, w której często używa się żargonu (na przykład informatyka, finanse lub współpraca z instytucjami Unii Europejskiej) i masz prezentację dla ludzi spoza swojej branży, pomyśl o prostszych alternatywach dla najtrudniejszych wyrażeń żargonowych.

Oto możliwe skutki nieuzasadnionego użycia żargonu:

1. Ludzie przestaną Cię słuchać.

2. Ludzie uznają, że to, co mówisz jest nieważne (nie dla nich).

3. Ludzie pomyślą, że chcesz się przed nimi popisać.

Jeśli chcesz sprawdzić czy nie nadużywasz w mediach lub prezentacjach zawodowego żargonu, zadaj sobie kilka pytań:

1. Czy dzięki żargonowi najlepiej przedstawisz najważniejsze punkty swojego wystąpienia?

2. Do kogo masz mówić? Czy publiczność zrozumie wszystkie żargonowe wyrażenia? Jeśli nie, czy wyjaśnienie żargonowych wyrażeń rozwiąże problem? Jeśli tak, czy potrafisz prosto wyjaśnić znaczenie tych wyrażeń?

Jeśli nie wiesz czy nadużywasz żargonu, zrób dwie rzeczy:

1. Włącz dyktafon kiedy prowadzisz zebranie lub rozmawiasz przez telefon. Posłuchaj tego nagrania. Czy są słowa, których NIE ma w Słowniku Języka Polskiego? Jeśli tak, prawdopodobnie używasz branżowej nowomowy.

2. Przejrzyj swoją najnowszą służbową korespondencję (e-maile, notatki, raporty, itp.). Wynotuj wszystkie żargonowe wyrażenia. Ile rzeczowników powstało od czasowników? Możesz zastąpić je prostszymi słowami?

Konkluzja

Używanie zawodowego żargonu w wywiadach dla mediów lub prezentacjach przynosi zwykle więcej szkody niż pożytku – zniechęca do uważnego słuchania, zmniejsza skuteczność komunikacji i psuje relacje.

PS. Resetujesz się w weekend? (Odpoczywasz w sobotę i niedzielę?)

Zobacz też:

Góra



10. Uśmiechnij się

Sylwester Jasia

Sylwester Jasia

– Jasiu, jak spędziłeś sylwestra?

– Nie wiem, jeszcze mi nie opowiadali...

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, Szkolenia medialne, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś/aś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





PRESSENCE PR NA TWITTERZE

Wiesz, że mamy profil na Twitterze?

Zobacz o czym teraz piszemy. Może do nas dołączysz?


Tweety na temat @pressencepr






Reklama



Twitter Facebook Google+ LinkedIn Pinterest GoldenLine YouTube





Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś/aś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter, odwiedź naszą stronę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i nas zasmucić), wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14