Pressence Public Relations Pressence Newsletter Numer 119 / 1 lipca 2012
Wydawca: Bogusław Feliszek biuro@pressence.com.pl www.pressence.com.pl


PRESSENCE NEWSLETTER
© Pressence Public Relations


Liczba prenumeratorów - 655 osób


Otrzymujesz ten newsletter, ponieważ poprosiłeś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś się na naszą listę subskrypcyjną.

Przekaż proszę nasz magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.

Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.

OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.





PROMOCJA - RABAT 50%


Zapraszamy w lipcu i sierpniu do skorzystania z promocyjnej oferty na nasze szkolenia medialne - druga osoba z tej samej firmy uczestniczy w szkoleniu za darmo.

Z oferty mogą skorzystać aktualni prenumeratorzy Pressence Newsletter. Oferta dotyczy umów podpisanych w okresie 2.07.2012-14.08.2012. Każda firma może skorzystać tylko z jednego szkolenia medialnego.

Więcej informacji: 77 441 40 14.





MEDIA GAPA - LIPIEC 2012


"Nigdy nie złożyłem żadnej deklaracji, że w przypadku niepowodzenia polskiej reprezentacji podczas Euro 2012 odejdę ze stanowiska " - Grzegorz Lato, prezes PZPN. PAP, 18.06.2012.

Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.





W numerze

  1. Prawy sierpowy czyli jak wygrać debatę
  2. Sprawdź czy nie potrzebujesz planu komunikacji kryzysowej w mediach społecznościowych
  3. Trzy scenariusze ćwiczeń kryzysowych
  4. Jak rozpoznać dobrego reportera
  5. Najlepsze na świecie ćwiczenie kreatywnego myślenia
  6. 30 technicznych pytań przed każdą prezentacją
  7. 20 symptomów kryzysowego zarządzania firmą
  8. Jak media społecznościowe zmieniają sposób udzielania wywiadu
  9. Mam chodzić po sali czy stać za mównicą?
  10. Uśmiechnij się



1. Prawy sierpowy czyli jak wygrać debatę

Cała ta teoria jest do niczego,
nadaje się jedynie do dyskutowania.
- Georg Christoph Lichtenberg

Uwielbiam debaty. Jestem naprawdę dobry. Nie wierzysz? Zapytaj moich znajomych. Potrafię wygrać w każdej dyskusji z każdym przeciwnikiem na każdy temat.

Dziennikarze dobrze o tym wiedzą i obchodzą mnie szerokim kołem. W dowód uznania już mnie nawet nie zapraszają do studia. Po co? Wiadomo, że jestem nie do pokonania.

Też możesz taki być. Wystarczy, że będziesz postępować zgodnie z moimi radami.

I. Wypij alkohol.

Powiedzmy, że jesteś na przyjęciu, na którym jakiś mądrala zaczyna popisywać się wiedzą o polityce fiskalnej w Mongolii – sam nie masz o tym bladego pojęcia.

Jeśli popijasz grzecznie sok pomarańczowy, na pewno zabraknie Ci odwagi, żeby przyznać się do swej ignorancji. Ale po kilku piwach poprawionych wódką, z pewnością będziesz w stanie przedstawić kilka MOCNYCH argumentów podważających tezy mądrali. Będziesz dyskutować z pasją, może nawet przestawisz kilka mebli.

II. Wymyślaj liczby.

Zostańmy przy mongolskich podatkach. Twoja teza: Mongołowie są za nisko opłacani. Uzasadnienie: Twoja płaca jest zbliżona do średniego wynagrodzenia w Mongolii.

Wiesz, że nie możesz powiedzieć: "Uważam, że Mongołowie za mało zarabiają." Mówisz więc: "Mongoł przeciętnie zarabia rocznie w przeliczeniu na złotówki 1487 złotych 37 groszy, to znaczy 843 złote 12 groszy poniżej minimum socjalnego."

Uwaga: Zawsze podawaj dokładne liczby.

Kiedy oponent zapyta skąd masz te informacje, powiedz: "To są ogólnie dostępne dane z raportu dra Roberta Nowaka opublikowane w Kwartalniku Ekonomicznym 9 maja 2011 roku. Nie czytał pan tego? Wielka szkoda." Rzuć to takim tonem jakbyś chciał powiedzieć: "Nie wiem jak często myjesz zęby, ale widać, że dentysty dawno nie widziałeś."

III. Używaj bezsensownych, ale robiących dobre wrażenie sformułowań.

Naucz się na pamięć:

1. "Nie chciałbym być źle zrozumiany..."

2. "Quasi..."

3. "Może powiem to w inny sposób..."

4. "Vis-a-vis..."

5. "Krótko mówiąc..."

6. "Aczkolwiek..."

7. "Per se..."

Oto jak zastosować tę metodę w praktyce. Powiedzmy, że chcesz powiedzieć: "Mongołowie chcieliby jeść obiady z deserem, ale nie mają na to pieniędzy." Tak się nie wygrywa debat w telewizji. Trzeba to robić INACZEJ: "Nie chciałbym być quasi źle zrozumiany. Może powiem to w inny sposób. Jeśli chodzi o desery vis-a-vis obiadów – krótko mówiąc – Mongołowie zasługują aczkolwiek na większe zarobki per se." Tylko głupiec nie zgodzi się z taką argumentacją.

IV. Używaj przypadkowych ripost.

Potrzebujesz kilku "dyżurnych" ripost do obalenia słusznych zarzutów adwersarzy. Oto najlepsze:

1. "Pan nie rozumie o co mi chodzi."

2. "Nie wiem dlaczego pan unika jasnej odpowiedzi."

3. "Nie można tak manipulować słowami."

Nie zapominaj oczywiście klasycznego zarzutu: "Nie można tak tego upraszczać."

Oto praktyczne zastosowanie:

Ty: "Jak powiedział Józef Piłsudski w 1937 roku..."

Twój oponent: "Piłsudski zmarł w 1935 roku."

Ty: "Pan nie rozumie o co mi chodzi."

Ty: "Dlaczego Egipcjanie jak większość europejczyków..."

Twój oponent: "Egipt jest w Afryce."

Ty: "Nie wiem dlaczego pan unika jasnej odpowiedzi."

V. Porównaj oponenta do Adolfa Hitlera lub Józefa Stalina.

To "deska ostatniego ratunku" – kiedy oponent zdobywa w debacie zdecydowaną przewagę i sam czujesz, że przegrywasz. Mówisz: "To podejrzanie przypomina Adolfa Hitlera..." lub "Trudno oprzeć się wrażeniu, że podobnie mówił Józef Stalin".

Konkluzja

Teraz kiedy już wiesz jak wygrać każdą debatę z każdym na każdy temat w telewizyjnym studio ani się waż wykorzystać jakąkolwiek z powyższych porad wobec adwersarzy, którzy znani są z tego, że ćwiczą karate i mają zabójczy prawy sierpowy.

Góra



2. Sprawdź czy nie potrzebujesz planu komunikacji kryzysowej w mediach społecznościowych

Pewność jest jak gdyby tonem, jakim stwierdza się stan rzeczy,
lecz nie wnioskuje się z tonu o tym, że ma się słuszność.
- Ludwig Wittgenstein

Czy wiesz co w tej chwili – dobrego lub złego – mówi się o Twojej marce w Internecie?

Na pewno słyszałeś o ryzyku związanym z komunikacją w mediach społecznościowych. Być może zadajesz sobie pytanie w jakim stopniu to ryzyko dotyczy Twojej firmy i marki. Może też zastanawiasz się czy warto zainwestować w opracowanie planu komunikacji kryzysowej w mediach społecznościowych.

Nie mogę także wykluczyć, że jako praktyk PR i osoba z doświadczeniem w obsłudze klientów (o inteligencji i zdrowym rozsądku nie wspomnę) jesteś przekonany, że dasz sobie radę z kryzysem w mediach społecznościowych – bez żadnego planu i przygotowania.

Kłopot polega na tym, że kryzysy w mediach społecznościowych różnią się od tradycyjnych kryzysów, z którymi miałeś do czynienia. W Internecie wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym, informacje są przekazywane błyskawicznie w różnych kierunkach, jest wiele plotek i nieścisłości, poczucie anonimowości wywołuje eskalację różnych emocji – w stresie łatwo o błąd.

Jeśli masz wątpliwości czy warto poświęcić czas, energię i pieniądze na opracowanie planu komunikacji kryzysowej w mediach społecznościowych, przeczytaj 18 pytań, które pomogą Ci ocenić sytuację i potrzeby.

1. Czy monitorujesz obecnie dyskusje o Twojej marce w mediach społecznościowych?

2. Czy potrafisz wychwycić sygnały informujące, że masz do czynienia z potencjalną sytuacją kryzysową?

3. Czy zidentyfikowałeś i oceniłeś wszystkie możliwe zagrożenia związane z komunikacją marketingową online?

4. Czy rozumiesz czym charakteryzuje się kryzys w mediach społecznościowych i jakie niesie zagrożenie dla Twojej marki i organizacji?

5. Gdybyś musiał stawić czoła kryzysowi w mediach społecznościowych w tej chwili, czy wiesz jak się zachować?

6. Czy powtarzające się negatywne komentarze o Twojej marce mogą zniszczyć jej reputację?

7. Czy pracownicy i kadra kierownicza znają specyfikę i zasady komunikacji w mediach społecznościowych oraz reguły obowiązujące w czasie kryzysu?

8. Czy stworzyłeś w mediach społecznościowych grupę lojalnych obrońców i sprzymierzeńców?

9. Czy w sytuacji kryzysowej możesz liczyć na aktywne wsparcie Twoich zwolenników?

10. Czy wiesz czego oczekują od Ciebie w sytuacji kryzysowej Twoi fani, znajomi, klienci i dziennikarze – i czy jesteś w stanie sprostać tym oczekiwaniom?

11. Czy wiesz jak przekształcić kryzys w mediach społecznościowych w pozytywną kampanię PR?

12. Czy pracownicy znają swoje role i zadania w sytuacji kryzysowej?

13. Czy możesz komunikować się ze wszystkimi pracownikami w czasie rzeczywistym i czy masz odpowiednie narzędzia?

14. Czy masz rzecznika prasowego przeszkolonego w komunikacji w mediach społecznościowych, gotowego do pracy w każdej chwili?

15. Czy wiesz jak odzyskać kontrolę nad kryzysem w mediach społecznościowych?

16. Czy możesz komunikować się w sytuacji kryzysowej w czasie rzeczywistym i czy masz odpowiednie narzędzia?

17. Czy znasz podstawowe reguły komunikacji w sytuacji kryzysowej w mediach społecznościowych?

18. Czy masz aktualny i przećwiczony przez pracowników plan komunikacji w mediach społecznościowych?

Jak poszło? Jeśli odpowiedziałeś przecząco na więcej niż trzy pytania, warto zastanowić się nad opracowaniem właściwego planu kryzysowego, który ochroni firmę i markę przed atakami online.

Co możesz zrobić?

Przed Tobą dwie opcje:

1. Naucz się jak zarządzać komunikacją kryzysową online i jak stworzyć plan kryzysowy. Dużo informacji znajdziesz na blogu "Kryzys Online".

2. Zatrudnij eksperta zarządzania kryzysem online. Poszukaj kogoś kto pomoże Ci przeprowadzić dokładny audyt medialny i opracować elastyczny plan kryzysowy dopasowany do Twoich indywidualnych potrzeb.

Sam oceń, które rozwiązanie lepiej służy Twojej firmie i marce. Pamiętaj jednak, że kryzys może pojawić się w mediach społecznościowych w każdej chwili. Nie daj się zaskoczyć nieprzygotowany i bezbronny – bez planu komunikacji kryzysowej.

Jak przeprowadzić audyt komunikacyjny

Góra



3. Trzy scenariusze ćwiczeń kryzysowych

Strachy. Co za luksus dla wyobraźni.
- Julio Cortázar

Na warsztaty kryzysowe dla mojego klienta przygotowałem trzy scenariusze ćwiczeń. Może przydadzą się też Tobie.

I. Protest związkowców

Role:

1. Rzecznik prasowy

2. Członek sztabu kryzysowego

3. Reporter

Przez ostatnie trzy miesiące masz dużo kłopotów ze związkami zawodowymi. Związkowcom nie podoba się, że zlecasz coraz więcej zadań, które mogliby wykonać pracownicy, firmom zewnętrznym. Związkowy lider kilka razy groził pikietami przed zakładem i zwróceniem uwagi mediów i opinii publicznej.

Wczoraj kolejny duży projekt otrzymał zewnętrzny podwykonawca. Rano zauważyłeś przed główną bramą większą grupę pracowników. Niektórzy trzymali tablice z napisami "Koniec z nieuczciwymi praktykami" i "Firma nas okrada".

Sekretarka prezesa odebrała dwa telefony od dziennikarzy. Wiesz, że jedzie do Ciebie ekipa lokalnej telewizji. Reporterzy będą za kwadrans. Co zamierzasz zrobić? Co powiesz mediom?

II. Agitator

Role:

1. Rzecznik prasowy

2. Członkowie sztabu kryzysowego

3. Stanisław Nowak

Do Twego miasta przeprowadził się niedawno Stanisław Nowak. Przedtem długo mieszkał na Górnym Śląsku w sąsiedztwie dużego zakładu chemicznego. Aktywnie działał tam w grupie ekologów, która zawiązała się po awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Jednym z osiągnięć tej grupy było zmuszenie lokalnych zakładów do opublikowania "List Czarnych Scenariuszy", które opisywały co złego może się wydarzyć w związku z ich działalnością na tamtym terenie.

Przepisy o ochronie środowiska nakazują zakładom, które wytwarzają toksyczne substancje powyżej określonego limitu, informować mieszkańców o szkodliwych efektach swej działalności i sposobie magazynowania i utylizacji trujących chemikaliów.

Jako nowy mieszkaniec pan Nowak kieruje do Twojej firmy pisma z wieloma pytaniami i jest zdziwiony dlaczego nikt do tej pory nie zażądał takich informacji.

Przewodniczący rady miasta dowiedział się, że pan Nowak chce dziś zadać te pytania na sesji rady.

Prezydent miasta poprosił, żebyś przyszedł do ratusza i jako przedstawiciel firmy osobiście odpowiedział na wszystkie pytania pana Nowaka.

III. Zaniepokojeni mieszkańcy

Role:

1. Rzecznik prasowy

2. Członkowie sztabu kryzysowego

3. Przedstawiciele urzędu miasta

4. Mieszkańcy

W ciągu ostatniego miesiąca miało miejsce kilka nieprzyjemnych zdarzeń: pożar w magazynie, poważna kolizja ciężarówki Twojej firmy na skrzyżowaniu w centrum miasta i wyciek nieznacznej ilości toksycznej substancji do atmosfery.

Miasto huczy od plotek, że zakład, który do tej pory nie sprawiał mieszkańcom żadnych kłopotów, stał się groźny dla otoczenia.

W takiej atmosferze musisz spotkać się w ratuszu z mieszkańcami, którzy chcą się dowiedzieć co się dzieje w zakładzie i jaki jest najgorszy scenariusz wydarzeń.

Ty jesteś organizatorem i gospodarzem zebrania – do Ciebie należy ustalenie zasad i formatu dyskusji. Jak zamierzasz to przeprowadzić? Co chcesz powiedzieć tłumowi?

Wiesz, że musisz być przygotowany do odpowiedzi na każde pytanie.

Jak opracować plan komunikacji kryzysowej

Góra



Chcę być w świetle reflektorów

Premiera oryginalnego produktu. Praktyczny wynalazek. Zdecydowana poprawa standardu usługi. Przedłużenie bezwarunkowej gwarancji. Cenna akcja społeczna.

W takich chwilach warto mieć wpływ na bieg wydarzeń i znaleźć się w świetle reflektorów.

Aby zostać dostrzeżonym, trzeba właściwego podejścia we właściwym czasie do właściwych ludzi.

W pierwszej kolejności musisz uruchomić prosty "generator zainteresowania". Potem przedstaw zwięzłą i przekonującą argumentację, która pokaże szczegóły i korzyści. Na koniec zrezygnuj z "praw autorskich".

Zgoda, żeby każdy mógł poczuć się autorem Twego pomysłu nie tylko wyzwala, ale także jest kluczem do sukcesu. Kiedy przestajesz myśleć komu należy się "sława i chwała", odpowiedź na to pytanie staje się bardziej wiarygodna i oczywista.

Chcesz wejść w światło reflektorów?

Chętnie pomożemy. Mamy doświadczenie, czas i środki.

Napisz do nas lub zadzwoń: 77 441 40 14.




4. Jak rozpoznać dobrego reportera

Każdy może zostać reporterem. Tylko nieliczni są dobrymi dziennikarzami.

Żeby pracować w mediach nie potrzeba wyższego wykształcenia, ale niektórzy reporterzy mają za sobą specjalistyczne studia. Dziennikarstwo to zawód, którego tak naprawdę uczy się dopiero pracując w redakcji.

Jeśli reporter trafi na dobrego mentora, może liczyć na wartościową edukację. Niestety w erze tzw. "konsolidacji" mediów wielu doświadczonych dziennikarzy straciło pracę, bo redakcje szukając oszczędności pozbywały się tych, którzy najwięcej zarabiali. Stąd w mediach roi się od początkujących reporterów bez doświadczenia.

Jest jeszcze jedna rzecz jakiej nigdzie nie można się nauczyć: niektórzy reporterzy "mają nosa" do tematów. Są zawsze we właściwym miejscu we właściwym czasie – trafiają w sedno sprawy za pierwszym razem. Jak na pewno wiesz to rzadki gatunek w reporterskim fachu.

Jak odróżnić dobrego reportera od złego?

Oto cztery wyróżniki dobrych reporterów:

1. Troska o szczegóły

Dobry reporter zwraca uwagę na każdy detal. Sprawdza pisownię nazwiska rozmówcy i nazwy firmy – szczególnie kiedy jest to jego pierwszy kontakt. Ludzie zmieniają stanowiska, produkty otrzymują nowe nazwy, kobiety wychodzą za mąż.

Dbałość o szczegóły pokazuje, że reporter sumiennie traktuje swoje zajęcie i zależy mu na dokładnych informacjach.

2. Bez wstępnych założeń

Dobrzy reporterzy niczego nie zakładają z góry. Skończyły się czasy specjalizacji w redakcji, ale każdy reporter powinien znać podstawowe fakty dotyczące tematu, którym się zajmuje.

Dobry reporter – zanim do Ciebie zadzwoni – odwiedzi Twoją firmową witrynę WWW, sprawdzi co inni dziennikarze pisali ostatnio o Twojej firmie i porozmawia z branżowymi ekspertami. Zdobyta wiedza pomoże mu zadać właściwe pytania i potwierdzić podstawowe fakty.

3. Dobre pytania

Tendencyjne pytania to znak firmowy reporterów, którzy chcą, żebyś powiedział to, co sami chcą usłyszeć. Na przykład: "Czy poczuł pan ulgę kiedy sąd wydał wyrok?" Dobrze sformułowane pytanie brzmi: "Jak się pan poczuł kiedy sąd wydał wyrok?"

Reporter, który przez cały czas zmusza Cię do powiedzenia tego, co chce usłyszeć nie jest zainteresowany prawdą i faktami – potrzebuje tylko Twoich słów do udowodnienia (uwiarygodnienia?) swojej tezy.

Dobrzy reporterzy prawidłowo formułują pytania. Źli reporterzy? Trzeba ich za każdym razem grzecznie prosić o przeformułowanie tendencyjnego pytania.

4. Potwierdzenie cytatu

Czasem dziennikarz odczyta na koniec rozmowy fragmenty, które chce wykorzystać w artykule. Ale nie ma takiego obowiązku.

Nie masz prawa ingerować w gotowy tekst, ale masz prawo upewnić się, że reporter dobrze zrozumiał wszystko co powiedziałeś.

Dobry reporter chętnie odczyta cytaty, które umieści w artykule – może też poprosić o wyjaśnienie wątpliwości.

Źli reporterzy wykorzystają najdrobniejszą pomyłkę lub przejęzyczenie jeśli to zwiększy "atrakcyjność" tekstu.

Jak rozpoznajesz dobrego reportera? Napisz o tym do mnie.

Porady dziennikarzy

Góra



5. Najlepsze na świecie ćwiczenie kreatywnego myślenia

Zgoda, że czasem moje tytuły są trochę sensacyjne, ale tym razem ani na jotę nie przesadzam.

Opiszę najlepsze jakie znam ćwiczenie pomagające tworzyć pomysły oryginalnych kampanii PR i rozwiązania problemów. Wiem, że to brzmi jak reklama z poradnika dla dorastających nastolatków, ale najlepiej sam oceń. Żadnych sztuczek.

Dobierz grupę różnych osób – kiedy mówię różnych naprawdę mam na myśli różnych. Im większa grupa, tym lepiej. Prowadziłem kiedyś to ćwiczenie w zespole liczącym 50 uczestników.

Poinformuj wszystkich jaki jest cel ćwiczenia i powiedz, że każdy musi przyjść z jednym dobrym pomysłem na kampanię PR lub jeżeli chodzi o znalezienie rozwiązania problemu – z pomysłem jak uporać się z tym kłopotem.

Każdy uczestnik otrzymuje dużą kartkę z flipcharta i pióro. Na górze zapisuje swój pomysł. Następnie przykleja kartkę na ścianie i staje przed nią.

Kolejny ruch – każdy przesuwa się o jedno miejsce w prawo, czyli zatrzymuje się przed kartą z pomysłem osoby, która stała z prawej strony. Poproś, żeby każdy dokładnie zapoznał się z tym pomysłem i dodał coś ciekawego od siebie.

Teraz każdy przesuwa się o DWA miejsca – nie jedno jak wcześniej! Chodzi o to, żeby jedna osoba nie spotykała się za każdym razem z tym co napisze ta sama osoba po prawej. Ważne, żeby wymieszać pomysły różnych autorów w różnej kolejności.

Polecenie to samo: dodaj coś oryginalnego do tego, co napisali poprzednicy. Następna zmiana o trzy miejsca w prawo. Przeczytaj tekst na karcie, popraw lub dodaj coś od siebie.

Jeszcze jedna zmiana – tym razem o jedno miejsce. Poproś każdego uczestnika o opracowanie na podstawie notatek na kartce nowego lepszego pomysłu.

Teraz coś innego. Każdy przesuwa się dwa miejsca w prawo i pytasz:

1. "Co by należało zmienić, żeby ten pomysł był sprzeczny z prawem?"

2. "Co by się stało gdyby ten pomysł mógł być niewidzialny?"

3. "Co należy zmienić w tym pomyśle, żeby ludzie chcieli zapłacić za niego tysiące złotych?"

4. "Co by się stało gdyby ten pomysł mógł być wykorzystany tylko pod wodą, tylko w nocy, tylko w środy?"

Skąd te dziwne pytania? Chodzi o to, żeby ludzie spojrzeli na pomysł z zupełnie odmiennej perspektywy. Wyobraź sobie na przykład, że po zeskanowaniu kodu z opakowania lodów w kasie w supermarkecie dowiadujesz się, że wygrałeś właśnie wycieczkę dla całej rodziny na Grenlandię. Niemożliwe? Technicznie możliwe.

Jeszcze jedna zmiana – tym razem dwa miejsca w prawo. Poproś o ponowne przeczytanie wszystkiego co jest zapisane na kartce i stworzenie na podstawie tego nowego rewelacyjnego pomysłu.

Na koniec wszyscy wracają do swoich kartek, czytają i zakreślają kółkiem najlepszy pomysł na stronie.

Uwaga: to jest magiczna chwila. W zdecydowanej większości (około 90%) pomysł, który jest zakreślany jako najlepszy nie należy do jego pierwotnego autora! Co się dzieje? W kwadrans zmieniasz kilkanaście dobrych pomysłów w rewelacyjne – a może nawet przełomowe – rozwiązania.

Dlaczego to działa

Styl naszego myślenia – to jak przetwarzamy informacje – kończy się kształtować kiedy kończymy 15 lat. Dlatego trudno jest nam wyjść poza ukształtowany schemat.

Żeby stworzyć coś nowego i oryginalnego musimy zebrać kilkanaście uformowanych "stylów myślenia" (czyli zaprosić kilka dorosłych osób) i je wymieszać. Dlatego namawiałem na początku do dobrania jak najbardziej odmiennych uczestników. Im większa różnorodność, tym lepsze wyniki. Zawsze!

Nawet jeśli rozwiązujesz problem dotyczący kontaktów z dziennikarzami, zaproś też pracowników księgowości, działu technicznego lub logistyki. Nie bój się zapraszać sprzątaczek i gońców.

Dodatkowa korzyść? Zastanów się jak czują się ludzie, którzy razem w kwadrans znaleźli rozwiązanie skomplikowanego problemu. To zwiększa zaangażowanie, motywuje do pracy, poprawia relacje w grupie i zwiększa optymizm. O przedniej zabawie nie wspomnę :-)

Masz ochotę to wypróbować? Napisz do mnie jak poszło.

Góra



6. 30 technicznych pytań przed każdą prezentacją

Pilot samolotu pasażerskiego musi przed startem sprawdzić czy wszystkie instrumenty pokładowe działają prawidłowo.

Podobnie zachowuje się prelegent – przygotowując się do prezentacji musi zadać sobie minimum 30 pytań.

I. Logistyka

1. Jak długo ma trwać prezentacja?

2. Ile czasu przeznaczysz na sesję pytań i odpowiedzi?

3. Czy ktoś Ciebie przedstawi? Jeśli tak, czy przekazałeś organizatorowi potrzebne informacje lub proponowany tekst wprowadzenia?

4. Gdzie odbędzie się prezentacja? Gdzie będziesz stać?

5. Jak przeprowadzisz prezentację? Będziesz korzystać z gotowego tekstu, mówić z pamięci, wykorzystasz slajdy?

6. Czy będziesz jedynym mówcą? Jeśli nie, kto jeszcze będzie występować wcześniej lub po Tobie? O czym będzie mówić?

7. Czy wiesz jak się ubrać? Jeśli nie, kto udzieli informacji?

8. Czy wiesz jak dotrzeć na miejsce prezentacji?

II. Publiczność

9. Ile osób będzie na widowni?

10. Kim konkretnie będą słuchacze?

11. Dlaczego ludzie przyjdą na prezentację?

12. Jakie są ich problemy i oczekiwania?

13. Co publiczność wie na temat, o którym będziesz mówić?

14. Co musisz im powiedzieć, żeby osiągnąć swój cel prezentacji?

15. Czy publiczność zna Ciebie? Co słuchacze myślą o Tobie?

16. Jak opiszesz nastawienie publiczności do tematu Twego wystąpienia? Pozytywne, negatywne, neutralne?

17. Dlaczego publiczność powinna wysłuchać tego, co chcesz powiedzieć? Chodzi o punkt widzenia słuchaczy.

III. Cel

18. Jaki jest główny cel Twego wystąpienia?

19. Jakie jest główne przesłanie, które musisz powtórzyć minimum sześć razy?

20. Co możesz zrobić, żeby ułatwić publiczności zapamiętanie głównego przesłania?

21. Jeśli uda Ci się zrealizować zamierzony cel, co publiczność ma myśleć i zrobić po prezentacji?

IV. Treść i pomoce audiowizualne

22. Jak rozpoczniesz prezentację?

23. Co konkretnie powiesz na koniec?

24. Czy planujesz wykorzystać materiały audiowizualne? Jeśli tak, jakie (slajdy, zdjęcia, rekwizyty, video, tablica, flipchart)?

25. Czy przekażesz uczestnikom jakieś materiały? Jeśli tak, jakie i kiedy?

26. Czy będziesz mógł dokończyć prezentację jeśli zgaśnie światło, zabraknie prądu lub zawiesi się komputer? Jeśli nie, co zrobisz? Jaki masz plan rezerwowy?

27. Czy potrafisz skrócić prezentację – jeżeli pojawi się taka potrzeba - bez dużego uszczerbku dla treści?

28. Kiedy zamierzasz przeprowadzić pełną próbę techniczną przed prezentacją?

29. Czy zastanowiłeś się jakie pytania mogą zadać słuchacze i jak na nie odpowiedzieć?

30. Czy powtórzysz sobie w myślach kilka razy przed wystąpieniem: "To będzie bardzo dobra prezentacja. To będzie bardzo dobra prezentacja. To będzie bardzo dobra prezentacja"?

Jakie pytanie proponujesz dodać? Napisz o tym do mnie.

Góra



Chcę być poza światłem reflektorów

Wadliwy produkt. Kryminalne lub kłopotliwe zachowanie pracownika. Adwersarz zyskuje poparcie mediów.

Wejściówki na mecze Euro 2012 z rządowej puli dla ministerstwa zdrowia trafiły na aukcję internetową. Mediom tłumaczysz, że bilety podarowałeś przyjacielowi, który potem chciał na nich zarobić.

Role w przedstawieniu rozdane i Tobie przypadła rola czarnego charakteru. Widzisz, że szukanie kozła ofiarnego jest ważniejsze od rozwiązania problemu.

W takich chwilach warto mieć wpływ na bieg wydarzeń i znaleźć się poza światłem reflektorów.

Na nic wyrywanie włosów w rozpaczy - trzeba właściwego podejścia we właściwym czasie do właściwych ludzi.

Najpierw trzeba znaleźć prawdziwego winowajcę - autora zamieszania. Potem skup się na tym CO i KTO naprawi błąd. Następnie opracuj proste w zrozumieniu i wykonaniu rozwiązanie, którym zajmie się zespół wiarygodnych ludzi. Na koniec, wprowadź rozwiązanie w życie. Musisz też zrezygnować z "praw autorskich".

Zgoda, żeby każdy mógł poczuć się autorem Twego pomysłu nie tylko wyzwala, ale także jest kluczem do sukcesu. Kiedy przestajesz myśleć komu należy się "sława i chwała", odpowiedź na to pytanie staje się bardziej wiarygodna i oczywista.

Chcesz wyjść poza światło reflektorów?

Chętnie pomożemy. Mamy doświadczenie, czas i środki.

Napisz do nas lub zadzwoń: 77 441 40 14.




7. 20 symptomów kryzysowego zarządzania firmą

Szef marketingu w firmie deweloperskiej z Poznania pyta:

Jakie są symptomy kryzysowego stylu zarządzania firmą?

Niektóre organizacje są skazane na kryzys – mówiąc bardziej dokładnie, same skazują się na kryzysowe kłopoty.

Słowo wyjaśnienia: strategia komunikacji kryzysowej opisuje CO mówisz. Skuteczność komunikacji dotyczy tego JAK to robisz.

Nie ma sensu chełpić się skutecznością w popełnianiu błędów tak samo jak nie ma sensu cieszyć szybkim (czyli skutecznym) marszem ku katastrofie.

Skoro to sobie wyjaśniliśmy, możemy przejść do opisania zachowań, nastawień i działań charakteryzujących źle zarządzane organizacje:

1. Hierarchiczna kultura korporacyjna opóźniająca przepływ informacji.

2. Organizacje, w których każdy stale jest nadmiernie obciążony pracą.

3. Wysoka rotacja pracowników średniego i niskiego szczebla.

4. Niskie morale pracowników.

5. Organizacje, w których ważniejsze jest KTO od tego CO.

6. Cenzura.

7. Niejasne strategiczne cele i zadania.

8. Arogancja.

9. Kunktatorstwo.

10. Brak odpowiedzialności i organizacyjnej dyscypliny.

Mogę wymienić więcej czynników skazujących organizacje na codzienne zmaganie się z kryzysem, ale sądzę, że ta lista jasno tłumaczy co mam na myśli.

Oto 20 kryzysowych symptomów w pięciu kategoriach: ego, ignorancja, arogancja, procedury i komunikacja.

1. Żeby wiedzieć co naprawdę dzieje się w firmie, musisz być zawsze we właściwym miejscu we właściwym czasie.

2. Stale rozwiązujesz te same problemy.

3. Klienci raz są zadowoleni, raz wręcz odwrotnie.

4. Niskie morale.

5. Nadmierna fluktuacja pracowników.

6. Wiele rzeczy "ucieka między palcami", na przykład, pieniądze, czas, decyzje, ludzie, itp.

7. Na korytarzu często słychać "już to kiedyś przerabialiśmy".

8. Podział na "my" i "oni".

9. Wysoki poziom stresu wśród pracowników.

10. Wiele nieefektywnych zebrań.

11. Niezrozumiały wzrost kosztów prowadzenia firmy.

12. Większa podatność na zmiany rynkowe i nowe trendy w branży.

13. Klienci przechodzący do konkurencji.

14. Konflikty z kontrahentami.

15. Sfrustrowani sprzedawcy, dystrybutorzy i franczyzobiorcy.

16. Dużo decyzji podejmowanych w ostatniej chwili.

17. Niezdrowa rywalizacja wśród pracowników.

18. Wypalenie zawodowe wśród kluczowych pracowników.

19. Dodatkowe kontrole spowodowane błędami przemęczonych pracowników.

20. Nieporozumienia wynikające z braku efektywnych kanałów komunikacji.

Opisałem symptomy i przyczyny "przymusowego" kryzysowego zarządzania organizacją.

Co można zrobić, żeby poprawić efektywność firmy jeśli uznasz, że kryzysowy styl zarządzania jest zbyt kosztowny? Zadzwoń do mnie: 77 441 40 14.

Góra



8. Jak media społecznościowe zmieniają sposób udzielania wywiadu

Rzecznik prasowy prywatnej szkoły z Warszawy pyta:

Jak media społecznościowe zmieniają sposób udzielania wywiadu?

Tradycyjni reporterzy są na wymarciu. Zastępuje ich nowy gatunek: blogerzy, dziennikarze obywatelscy, mikroblogerzy i coraz częściej pracownicy wewnętrznych działów public relations.

Redakcje redukują obsady newsroomów, gazety tracą kolejnych czytelników, czasopisma przenoszą się do Internetu. Nową gwiazdą mediów są serwisy lokalne.

Czy to znaczy, że zmienił się także charakter wywiadów dla mediów. Tak i nie.

TAK

1. Szybka publikacja

Artykuły są publikowane online bardzo szybko. Nie ma czasu na ponowny kontakt z dziennikarzem, żeby coś poprawić lub dodać.

2. Więcej luzu

Obowiązuje mniej formalny styl wypowiedzi. Bloger oczekuje większego luzu, mniejszego dystansu, może nawet odrobiny ironii.

3. Błyskawiczne komentarze

Pytania często dotyczą najnowszych wydarzeń – tematy są omawiane bardzo szybko. Zaczyna się od krótkiej wiadomości, po której następuje analiza i podsumowanie – czasem wszystko dzieje się w ciągu jednej godziny.

4. Segmentacja publiczności

Kiedyś wystarczyło przygotować przesłanie adresowane do jednego sektora odbiorców. Dzisiaj w świecie podzielonym na wiele nisz może pojawić się potrzeba opracowania 10 przesłań dla 10 różnych grup w jednym sektorze.

5. Wyniki w wyszukiwarkach

Umieszczaj w odpowiedziach słowa kluczowe dla Twojej firmy i branży. Zapytaj blogera czy może umieścić w tekście odsyłacz do Twojej firmowej witryny WWW.

6. Aktualizacja treści

Temat nie jest zamknięty po publikacji. Po umieszczeniu tekstu na stronie WWW czytelnicy mogą go komentować tygodniami lub latami. Monitoruj komentarze, prostuj nieścisłości i odpowiadaj na pytania. Przekazuj te informacje uczestnikom swoich sieci społecznościowych – sam zadbaj o "dystrybucję" treści.

NIE

1. Cenna wiedza

Nie zapominaj, że dzielenie się aktualną wiedzą pomaga budować wartościowy wyróżnik: ciekawe treści, świeże spojrzenie, prowokacyjne tezy są nadal w cenie.

2. Profesjonalizm i kultura

Bądź profesjonalny nawet w bardziej bezpośrednich sytuacjach: szacunek, profesjonalizm i rozwaga wciąż obowiązują. Zbadaj potrzeby blogera, pomagaj i przekazuj cenne informacje, dzięki którym powstanie lepszy tekst.

3. Archiwum

Zapoznaj się z archiwalnymi wpisami na blogu. Nie udzielaj wywiadu bez przygotowania. Jeśli chcesz poznać oczekiwania blogera, sięgnij po inspiracje do przeszłości.

4. Cytaty

Opracuj i przećwicz przekonujące cytaty. Do każdego tematu można przygotować bogaty zestaw materiałów źródłowych. Cytowane są jednak tylko te osoby, które potrafią streścić najciekawsze myśli w krótkich zdaniach. Dodatkowa korzyść? Zwięzły cytat (max. 140 znaków) może pojawić jako oddzielny wpis na Twitterze.

5. Konkurencja

Sprawdź informacje o konkurencji. Reporterzy zawsze pytali o konkurencję – chcieli wiedzieć co odróżnia jedną firmę od drugiej. Kto jest lepszy? W czym i dlaczego? W świecie Google analiza konkurencji jest bardzo prosta. Blogerzy potrafią to wykorzystać i mogą zadawać bardziej dociekliwe pytania.

Góra



9. Mam chodzić po sali czy stać za mównicą?

Kierownik PR w kancelarii prawniczej z Wrocławia pyta:

Jak się zachować w czasie prezentacji – chodzić po sali czy stać za mównicą?

Pulpit przypomina dodatkowe kółka u dziecka uczącego się jazdy na rowerze – co uchodzi pięciolatkowi, nie wypada dorosłej osobie. Dlaczego? Bo chowanie się za pulpitem automatycznie tworzy barierę pomiędzy mówcą a audytorium.

Mównica zasłania 2/3 Twojego ciała. Pojawia się pokusa oparcia się o nią, chwycenia rękami i czytania z notatek. To także utrudnia naturalną gestykulację. W efekcie zachowujesz się jak zimny automat.

Stojąc za mównicą stwarzasz wrażenie osoby niepewnej – jakbyś potrzebował tarczy, która ochroni Cię kiedy publiczność zacznie rzucać pomidorami!

Większość ludzi boi się wystąpień publicznych – obawiają się, że zapomną co mają powiedzieć i się ośmieszą. Kiedy jednak słuchacze widzą jak chodzisz po sali, mówisz bez notatek i nie podpierasz pulpitem, coś im podpowiada: "Ja nie miałbym tyle odwagi!"

Notatki i mikrofon

Dlaczego jeszcze prelegenci korzystają z pulpitu? Bo tam trzymają notatki. Możesz położyć notatki obok mównicy i zerkać do nich nie stojąc bezpośrednio za nią.

Czasem ludzie stoją za pulpitem, bo tam przymocowany jest mikrofon. Na pewno potrzebujesz mikrofonu? Widziałem prelegentów z mikrofonem na mównicy mówiących do 10 osób przez 10 minut. W takim przypadku mikrofon jest zbędny – stań przed słuchaczami i porozmawiaj z nimi.

Kiedy występujesz przed dużą grupą i nie możesz obejść się bez nagłośnienia, przechyl uchwyt mikrofonu w bok tak, żebyś mógł z niego korzystać stojąc obok pulpitu, nie za nim. Chodzi o to, żeby publiczność widziała całą sylwetkę.

Jeśli wiesz, że na sali będzie dużo osób, poproś o mikrofon bezprzewodowy, który da Ci swobodę ruchu. Możesz spotkać się z odmową, ale nie szkodzi zapytać.

Chodzenie i mówienie

Kiedy chodzisz po sali warto pamiętać o sześciu rzeczach:

1. Nie przemieszczaj się mechanicznie z lewej strony w prawą i z powrotem, do przodu i w tył. Swobodne spacerowanie po sali to nie maszerowanie czy kroczenie.

2. Zmieniaj miejsce, żeby pokazać, że skończyłeś wątek i przechodzisz do następnego punktu.

3. Podchodź do osób, które zadają pytania.

4. Nie wyróżniaj żadnej części audytorium – chodź po całej sali.

5. Od czasu do czasu możesz podejść bliżej do słuchaczy – ale nie za długo.

6. Zatrzymuj się zawsze kiedy chcesz powiedzieć coś bardzo ważnego.

Chodząc po sali delikatnie, ale skutecznie zmuszasz słuchaczy do kierowania oczu i głów za Tobą. To zmniejsza ryzyko zaśnięcia i pokazuje, że w każdej chwili możesz znaleźć się blisko każdego z nich. To z kolei powstrzymuje ich przed sprawdzeniem poczty e-mail :-)

Kiedy stoisz cały czas za mównicą, słuchacze bez oporów czytają nowe e-maile, kreślą w notatniku esy floresy i nawet rozmawiają z sąsiadami.

Góra



10. Uśmiechnij się

Magia futbolu

21 historycznych cytatów komentatorów sportowych:

1. Mecz zaczyna się za kwadrans, a wynik bez zmian.

2. Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki.

3. Bardzo dobrze mówiący po portugalsku portugalski arbiter.

4. Podziwiam jego skromne warunki fizyczne.

5. Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już Państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz.

6. Cały czas atakują... od 15 minut.

7. Bramkarz zawisnął na chwilę w powietrzu, czekając na to, co zrobi sędzia.

8. Sędzia wycofuje się ostrożnie jak tygrys krok po kroku w światło bramki.

9. Jego głowa jest trochę wyżej niż ręka.

10. Oto ten moment przed momentem na Państwa ekranach.

11. Popatrzmy na jego przytomność umysłu.

12. Fantastyczny gol po indywidualnej akcji całego zespołu.

13. Sędzia jest chyba ślepy, że nie zauważył tego, czego nie było!

14. Do końca meczu została godzina, czyli około 60 minut.

15. Do gry przygotowuje się dwóch Włochów. Pierwszy z nich to Hiszpan.

16. Mam nadzieję, że po zamrożeniu piłkarz nadal będzie nadawał się do gry.

17. Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi – wszyscy stoją.

18. I znowu niecelne trafienie.

19. Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty.

20. Bramkarz sięgnął po piłkę, która była po przeciwnej stronie boiska.

21. Gdyby ta piłka wpadła do bramki, z pewnością byłby gol.

Góra



Przeczytaj, oceń i skomentuj najnowsze artykuły na blogach: Media Gapa, Ekspert Medialny, Trener Medialny, 112 PR, Kryzys Online, Pressentacje i Feliszek PR.

Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.

Przeoczyłeś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.





Reklama






Zastrzeżenia prawne


1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.

2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.

3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.

4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.

5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).

6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.

7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.

Zastrzeżenia prawne




Jeśli z ciekawością przeczytałeś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.

Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.

Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij proszę na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.



Bogusław Feliszek
Facebook
Google+
Pressence Public Relations
pl. Teatralny 10-11/33
45-056 Opole
WWW www.pressence.com.pl
e-mail: biuro@pressence.com.pl
tel. +48 77 441 40 14