Pressence Public Relations | Pressence Newsletter | Numer 1 / 1 stycznia 2002 |
Wydawca: Bogusław Feliszek | biuro@pressence.com.pl | www.pressence.com.pl |
Otrzymujesz tę korespondencję, ponieważ poprosiłeś o to Pressence Public Relations na stronie internetowej www.pressence.com.pl i zapisałeś się na naszą listę subskrypcyjną.
Przekaż proszę ten magazyn (e-zine) każdemu z Twoich znajomych, którzy tak jak Ty dbają o swój wizerunek, wiarygodność i dobre imię, pragną więcej sprzedawać produktów lub usług, chcą promować społecznie pożyteczną ideę.
Jeśli ktoś wykorzystał ten adres e-mail bez Twojej zgody, prosimy o kontakt: newsletter@pressence.com.pl.
OCHRONA PRYWATNOŚCI: Pressence Public Relations nie udostępni nikomu Twojego adresu e-mail. Słowo.
W premierowym numerze
1. Cztery najbardziej niebezpieczne słowa w PR
Jakie są cztery najbardziej niebezpieczne słowa w public relations?
"Nic nowego pod słońcem."
Kiedy ktoś wypowiada te cztery słowa najprawdopodobniej:
1. ma zamknięte oczy,
2. jego umysł przestaje pracować,
3. jego poziom empatii spada do zera,
4. szczelnie odgradza się od wszelkich sygnałów z otoczenia.
Współczesne społeczeństwo jako całość jest zachowawcze i ma ograniczone horyzonty. Internet w obecnym stadium rozwoju technologicznego daje tylko namiastkę prawdziwych konwersacji i relacji. Autentyczna rozmowa twarzą w twarz pozostaje najbardziej wartościową formą kontaktu między ludźmi.
Nic nowego pod słońcem. Czy kiedyś wypowiedziałeś te słowa? Przypomnij sobie okoliczności, dlaczego to powiedziałeś i do kogo były skierowane. Prawdopodobnie to nie była zbyt produktywna konwersacja, prawda? Czułeś fizyczne napięcie i być może nawet złość.
Ciekawość i chęć uczenia się
Wartościowe relacje interpersonalne, efektywna komunikacja i chęć uczenia się koncentrują się na otwartych dialogach i konwersacjach, które pomagają poznać ludzi takimi jakimi są, nie jakich udają.
Każda konwersacja jest improwizacją, nie jest odczytywaniem stworzonego wcześniej scenariusza – jest żywą wymianą myśli. Nikt nie może z góry przewidzieć jak zachowa się jego rozmówca i co od niego usłyszy; w życiu jest zbyt dużo zmiennych.
Czy jesteś otwarty na opinie i sugestie innych ludzi? Nie musisz zgadzać się z nimi, ale ważne czy chcesz przyjąć je do wiadomości.
Prawdziwa rozmowa bywa trudna. Czasem nie chcemy brać w niej udziału, gdyż nie chcemy poznać poglądów odmiennych od naszych przekonań.
Co zatem wyróżnia dobrą rozmowę?
1. Zaczynaj od pytań o rzeczy, na które łatwo odpowiedzieć.
2. Nie zadawaj pytań, które mogą być uznane za obraźliwe.
3. Zadawaj pytania otwarte.
4. Rozmówcy nie powinni mieć wrażenia, że ich odpowiedzi będą oceniane.
Ludzie niechętnie dzielą się opiniami kiedy czują, że ich słowa są oceniane. Dlatego ważny jest styl, ton i atmosfera w jakiej toczy się rozmowa.
Prowadzenie każdej konwersacji z nastawieniem na poznanie nowych argumentów czyni z nas lepszych rozmówców, liderów i praktyków PR.
Konkluzja
"Nic nowego pod słońcem" wiele mówi o nastawieniu, motywacji i umiejętnościach komunikacyjnych. Kiedy następnym razem poczujesz pokusę powiedzenia tych słów, ugryź się w język.
Otwórz oczy, zastanów się i pozwól zmysłom pozbierać wszystkie sygnały z otoczenia. To może być coś nowego.
Oto 8 Noworocznych Postanowień, które powinieneś rozważyć, jeśli naprawdę chcesz wzbudzić zainteresowanie mediów w Nowym Roku:
3. Magiczne pytania do dziennikarza
"W czym mogę pomóc?"
Te magiczne słowa powinny paść zawsze podczas pierwszego kontaktu z dziennikarzem. Jako były dziennikarz mogę Ciebie zapewnić, że nikt nie zadaje tego podstawowego pytania. Zamiast tego z ust osób, które starają się o umieścić w mediach swoje tematy można usłyszeć pochlebstwa, narzekanie, prośby, błaganie, narzucanie się i nawet groźby (sic!).
Aby zdobyć przychylność mediów dobrze jest także opanować kilka innych zwrotów.
1. "Mogę pokazać inne ciekawe źródła do tego tematu."
Dziennikarze przepadają za tym, gdyż sami nie mają czasu przeszukiwać przepastnych archiwów lub zasobów Internetu. Czasem jest to jedyny sposób zaistnienia w artykule.
2. "Jaki jest termin napisania artykułu?"
To pytanie pokazuje, ze szanujesz czas dziennikarza. Dzięki niemu dowiesz się też ile masz czasu na zdobycie cennych danych.
3. "Jakich innych informacji mogę jeszcze dostarczyć?"
Jeśli poprowadzisz reportera we właściwym kierunku, zdobędziesz u niego dodatkowe punkty.
4. "Mam gotowe pisemne materiały."
Dziennikarze doceniają informacje na piśmie. Taka forma kontaktu zmniejsza ryzyko pomyłki lub nieścisłości.
5. "Mam gotowe materiały graficzne, które mogą uatrakcyjnić artykuł."
Media drukowane lubią mapy, wykresy, ilustracje i inne materiały graficzne. Zaoszczędzisz im dużo czasu, jeśli możesz je im zaoferować.
6. "Czy mogę przesłać przed wywiadem nasz zestaw prasowy, w którym jest wiele ciekawych i aktualnych informacji o naszej firmie?"
To rozważny krok. Pomaga dziennikarzowi przygotować się do wywiadu.
7. "Czy mogę przesłać listę pytań, na które najchętniej odpowiem?"
To ryzykowna propozycja. Mogą ją zaakceptować jedynie radiowi prezenterzy w popularnych audycjach typu talk show. NIGDY nie przedstawiaj takiej propozycji dziennikarzowi prasowemu. Chyba, że chcesz go urazić.
8. "Proszę o kontakt w sprawie kolejnych faktów na ten temat."
Reporterzy chętnie skorzystają z takiego zaproszenia pod warunkiem, że nowe fakty będą naprawdę ciekawe i rzucą nowe światło na opisywany wcześniej temat.
9. "Czy potrzebne będzie zdjęcie?"
Zaganiani reporterzy często traktują zdjęcie jako rzecz drugorzędną i docenią takie przypomnienie.
10. "Z jakimi innymi redakcjami Pan/Pani jeszcze współpracuje?"
To pytanie do tzw. wolnych strzelców. Jeżeli piszą także na inne tematy, możesz w ten sposób trafić na listę kontaktów.
11. "Nad jakimi innymi tematami Pan/Pani pracuje?"
Jest szansa, że dziennikarz będzie narzekać na brak tematów. Albo brakuje mu dokumentacji do serii o przemocy w rodzinie, którą jego redakcja/stacja zaplanowała na czas wakacji.
To okazja dla Ciebie, aby zaproponować własne pomysły na ten okres. Nawet, jeśli nie doprowadzą one do wykorzystania przedstawionych propozycji, to na dłuższą metę pozwolą Ci zaistnieć jako źródło cennych informacji.
Podstawowa zasada to wykazanie, ze możesz okazać się pomocny reporterowi. Pokaż, że robisz to szybko, rzetelnie i z przyjemnością, a na pewno to zapamięta.
Dziennikarze pamiętają ludzi, którzy im pomagają. Kiedy mają tzw. dziurę, zwracają się do nich z zapytaniem, "Co ciekawego się dzieje? Potrzebuję tematu na jutro." To już duża szansa na wykorzystanie informacji o Twojej organizacji.
Jazda PRóbna - symulowany wywiad z dziennikarzem
Oto sześć sprawdzonych wskazówek jak utrzymywać dobre relacje z dziennikarzami po nawiązaniu pierwszego kontaktu:
5. Sekrety prezentowania tematów
Jednym z trudniej wybaczalnych grzechów jaki popełniamy próbując zainteresować dziennikarza naszym tematem jest używanie wyświechtanych sformułowań typu:
Przez ponad 10 lat pracy w mediach słyszałem wszystkie te uzasadnienia i dużo innych. Są najlepszym sposobem odstraszenia dziennikarza. Umieszczanie informacji w mediach to umiejętność, której trzeba się nauczyć, którą należy praktykować i stale doskonalić. Najlepsze uzasadnienia są treściwe, zrozumiałe i sugerują, że wiesz z czego media żyją i co możesz dla nich zrobić. Powtórz za mną: "... co mogę dla nich zrobić."
Oto pięć sprawdzonych wskazówek:
Test skuteczności przekonywania
Sprawa w sądzie. Alarm bombowy. Wypadek w fabryce. Plotki. Szantaż. Sabotaż. Katastrofa autokaru. Pracownicy sprzedają poufne informacje.
Kryzysy przychodzą zawsze w najgorszym momencie. Najlepszym okresem na naukę jak zachować się wobec mediów nie jest czas kryzysu, ale okres długo przed nim. Niestety, 90 procent organizacji zachowuje się tak jakby kryzys miał dotykać tylko innych. Kiedy już znajdą się w centrum uwagi mediów z powodu jak najbardziej dla nich nieprzyjemnego inaczej patrzą na teorię rachunku prawdopodobieństwa. Szkolenie medialne po wybuchu kryzysu jest szalenie kosztowne i ryzykowne.
Podczas naszego szkolenia "Szefie, prasa dzwoni..." przedstawiamy mnóstwo pożytecznych i sprawdzonych porad jak skutecznie współpracować z dziennikarzami, szczególnie, kiedy wiadomości są złe, brakuje czasu, a ekipa telewizyjna już jest w drodze.
Oto pięć porad:
Więcej informacji o naszym programie szkoleniowym znajdziesz na stronie internetowej www.pressence.com.pl.
Nowy Rok to nowe budżety, nowe plany finansowe i nowe programy. Wszystkie mogą stać się zaczynami inspirujących artykułów w lokalnej prasie pod warunkiem, że odpowiadają ogólnym trendom w gospodarce.
Jak zima może rozgrzać Twoje interesy?
Zastanów się jak zainteresować media wpływem pogody na Twoje interesy przez cały rok. Na przykład, jeśli jesteś lekarzem mogą to być wiosenne osłabienie, udary słoneczne latem, jesienne szczepienia przeciw grypie.
Przekonasz się, że tematy związane z pogodą dają ogromne możliwości zaistnienia w mediach.
Rzecznik prasowy z Opola pyta:
Co jest najtrudniejsze w doradzaniu w zarządzaniu kryzysem i komunikacją kryzysową?
Bez wątpienia najtrudniejsze jest skłonienie prezesów i innych członków ścisłego kierownictwa do krytycznego spojrzenia na zarządzanie kryzysem w ich organizacji i wspólne zastanowienie się jak to poprawić. Wiele osób po zdobyciu najwyższego stanowiska w firmie z obrzydzeniem odrzuca myśl, że ktoś może w czymś doradzać. Spotkałem się również z sugestią, że słowo "szkolenie" (na przykład, szkolenie medialne) dotyczy wyłącznie kadry średniego szczebla.
Główni szefowie uważają, że osiągnęli swoją pozycję dzięki wyjątkowym cechom charakteru i wyjątkowym umiejętnościom – a to wystarczy do przeprowadzenia organizacji przez każdy kryzys. Dużą rolę odgrywa także rozbudowane ego każdego prezesa.
I nagle w środku narastającego kryzysu kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli, bo szefowie nie wiedzieli co należy zrobić i powiedzieć, uświadamiają sobie, że byłoby lepiej gdyby zawczasu opanowali umiejętności niezbędne do skutecznej komunikacji w kryzysie.
Zabrakłoby mi palców u obydwu rąk i stóp gdybym przypominał sytuacje kiedy namawiałem znane organizacje do aktywnego przygotowania się do kryzysu i przeszkolenia zespołu zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową. Aliści, wystarczy mały źle zarządzany medialnie pożar w magazynie lub wizyta reportera telewizyjnych "Wiadomości" lub "Faktów" i mój telefon nagle zaczyna dzwonić!
Chciałbym mieć magiczną różdżkę, którą mógłbym wymachiwać nad ludźmi, którzy wcześniej z przekonaniem mówili „Nam nic złego nie może się przytrafić” i teraz pochowali głowy w piasku. W moim biurze wisi plakat w napisem, “Kiedy z uporem chowasz głowę w piasku, odsłaniasz wiele swoich cennych aktywów!”
Jak opracować plan komunikacji kryzysowej
Czy zastanawiałeś się kiedyś, co myśli Twój pies, kiedy wracasz z zakupów z pełną siatką i po kolei wyjmujesz z niej wspaniałego kurczaka, kawał polędwicy, pół kilograma boczku, pęto żywieckiej kiełbasy?
Przecież on myśli, że jesteś NAJWIĘKSZYM łowcą wszechczasów! :-)
Chcesz samodzielnie napisać swoją informację prasową? Skorzystaj z usługi bezpłatnej tylko dla prenumeratorów tego newslettera. Wypróbuj Twoje Info.
Przeoczyłeś ciekawy artykuł? Zajrzyj do Archiwum Pressence Newsletter.
Jeśli z ciekawością przeczytałeś nasz NEWSLETTER, prześlij go swoim przyjaciołom, współpracownikom i klientom w niezmienionej formie. Będą Ci za to wdzięczni.
Zastrzeżenia prawne
1. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dostarcza Czytelnikom Pressence Newsletter ogólnych informacji na tematy, które ich interesują. Informacje zawarte w Pressence Newsletter nie stanowią w żadnym przypadku świadczenia usług doradztwa public relations ani jakichkolwiek innych usług.
2. Wszelkie informacje, poglądy, interpretacje, porady i rozwiązania nie są wyczerpujące i nie są przeznaczone do bezwzględnego i bezkrytycznego stosowania w praktyce. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie udziela w tym zakresie żadnych gwarancji wyraźnych lub dorozumianych. Korzystanie z treści i mechanizmów udostępnionych w Pressence Newsletter odbywa się na odpowiedzialność Czytelnika.
3. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek dokłada należytych starań, aby prezentowane treści, akty prawne i inne teksty i mechanizmy były zgodne z obowiązującym stanem prawnym. Jednak częste zmiany prawa powodują, że część treści może dotyczyć stanu prawnego z przeszłości. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek zastrzega sobie prawo zmiany danych i informacji umieszczonych w Pressence Newsletter w dowolnym terminie, bez uprzedniego powiadomienia Czytelników.
4. Treść Pressence Newsletter nie stanowi w żadnym przypadku oferty handlowej w rozumieniu art. 66 §1 kodeksu cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i jest jedynie zaproszeniem do rozpoczęcia rokowań zgodnie z art. 71 kodeksu cywilnego.
5. Korzystanie z treści Pressence Newsletter wymaga pisemnej zgody Pressence Public Relations i Bogusława Feliszka, poza wyjątkami określonymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa takich jak dozwolony użytek w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. nr 90 poz. 631, t. jedn. z późn. zm.).
6. Niektóre z odsyłaczy w Pressence Newsletter łączą z zewnętrznymi serwerami. Pressence Public Relations i Bogusław Feliszek nie ponosi odpowiedzialności za informacje na tych serwerach, w szczególności za ich zgodność z prawdą.
7. Czytelnik Pressence Newsletter przyjmuje do wiadomości i akceptuje fakt, że poczta elektroniczna oraz inne transmisje przechodzące przez Internet mogą być obciążone ingerencją osób trzecich i nie mają charakteru poufnego.
Aby ZAPRENUMEROWAĆ Pressence Newsletter odwiedź naszą witrynę WWW i wypełnij zgłoszenie subskrypcyjne.
Aby ODWOŁAĆ PRENUMERATĘ (i mnie zasmucić) wyślij e-mail na adres: newsletter@pressence.com.pl z informacją KONIEC PRENUMERATY w linii tematu.
Bogusław Feliszek Pressence Public Relations |
pl. Teatralny 10-11/33 45-056 Opole tel. +48 77 441 40 14 |
WWW www.pressence.com.pl e-mail: biuro@pressence.com.pl |